Serum do dloni i paznokci MINCER PHARMA
21.10.17
Jesień to znakomity czas na regenerację skóry, wszelkie zabiegi oczyszczające i nawilżające. Ostatnio sama częściej sięgam po skoncentrowane kosmetyki, treściwe balsamy czy sera. Dzisiaj zapraszam Was na recenzję serum do dłoni Mincer Pharma. W ofercie marki znajdziemy aż 13 linii. Najlepiej jest mi znana seria z witaminą C Vita-C-Infusion, ale dzisiaj zapraszam na recenzję serum wzmacniającego do dłoni i paznokci z linii Vitamins Philosophy, która dedykowana jest do cery/skóry dojrzałej.
To właśnie jesienią i zimą przykładam większą uwagę do pielęgnacji dłoni. Krem do rąk znajduje swoje miejsce przy laptopie, na stoliku nocnym oraz w torebce. Dlatego też właśnie na ten czas zostawiłam sobie serum Mincer, które odczekało swoje w szafce z zapasami. Kosmetyki tej marki posiadają proste, minimalistyczne opakowania, kojarzą się z produktami aptecznymi i słusznie, bo tam również je kupicie. Serum skrywa się szklanym słoiczku z pompką. To bardzo wygodne rozwiązanie. Pojemność 30 ml średnio wydajna. Skład został wzbogacony o szereg witaminami A, B5, C, E, F, PP, DCRX, a także olejek chia i olejek jojoba. Ten ostatni bardzo sobie chwalę, także do stosowania solo.
Pompka dozuje kosmetyk cieniutko, coś na zasadzie kremów pod oczy z wąskim dozownikiem. Potrzeba kilka naciśnięć do uzyskania ilości, która pokryje całe dłonie. Konsystencja serum jest lekka, łatwo się rozsmarowuje i dość szybko wchłania. W pielęgnacji twarzy serum stosuje się zwykle pod krem właściwy i podobnie robię z serum do dłoni Mincer. Używam go głównie wieczorem, jako przedostatni etap pielęgnacji ciała. Najpierw nakładam serum, a po kilku chwilach jakikolwiek inny krem nawilżający.
Przejdźmy do działania, bo to najistotniejsze. Serum wspomaga pielęgnację, nawilża i zmiękcza skórę oraz skórki wokół paznokci. Skóra dłoni jest w dobrym stanie odkąd go stosuję. Jesienią jest wiele prac w domu, mam też aktualnie remont, do tego dochodzą prace w ogrodzie. Nie zawsze da się pracować w rękawiczkach. Bez kremów do rąk moje dłonie byłyby pewnie w opłakanym stanie. Serum zostanie u mnie wykorzystane do ostatniej przysłowiowej kropelki. Teraz używam go w połączeniu z kremem Regenerum, o którym też Wam niedługo napiszę.
Podsumowując, serum Mincer Pharma to kosmetyk, który wzbogacił pielęgnację moich dłoni. Czasem używam go w zastępstwie kremu, ale najczęściej jako "podkład" pod inny, treściwy krem. Wtedy widzę wyraźną poprawę i długotrwałe nawilżenie. Kosmetyki Mincer Pharma znajdziecie m.in. w drogerii internetowej iperfumy.pl.
Jestem ciekawa czy znacie to serum? Co myślicie o kosmetykach Mincer Pharma? Jakiego kremu do rąk teraz używacie? :)
30 komentarzy
nie znam go ale kosmetyki tej marki mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za mało mam tego typu produktów, tego nigdy nie widziałam nawet! Chyba czas uzupełnić braki :D
OdpowiedzUsuńwidzialam je w swoim rosmanie i nawet mialam kupic :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki...
OdpowiedzUsuńja w ciągu dnia stosuję go samodzielnie, mam koncentrat z witaminą C
OdpowiedzUsuńCiekawe serum, może wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt, ja ostatnio też wiecej dbam o dłonie i paznokcie, ale swego czasu miałam manię kremowania rąk :P
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale barfzo mnie ciekawi: )
OdpowiedzUsuńDuży plus za pompkę. Bardzo lubię kremy do rąk z Evree. Teraz testuję krem z Nivea :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu. Obecnie do rąk używam : na dzień Isana young (edycja limitowana kokosowa, kupiona wiosną- oceniam go na 4/6 - w szkolnej skali ocen, bo nie zostawia filmu, a ja to lubię) a na noc używam Cien z Lidla, serum (mała tubka z czerwoną zakrętką oceniam go 5/6 jest naprawdę dobry i będę go kupować a kosztuje chyba 3,50zł)
OdpowiedzUsuń* lubię gdy krem zostawia film, a isana nie zostawia i dlatego 4/6
UsuńNie znam tego serum. Nigdy też nie miałam żadnego produktu z tej marki. Ja obecnie używam kremu do rąk z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy właśnie skończyłam krem z witaminą C i był całkiem ok. Krem pod oczy z tej samej serii też nieźle się sprawuje tylko ta złota którą zostawia jest niestety nie za fajna.
OdpowiedzUsuńSerum nie miałam okazji używać.
Na chwilę obecną testuję krem do rąk marki Pai i jestem bardzo pozytywnie nim zaskoczona:)
Nie miałam wcześniej nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńz tej firmy mam balsam do ciała :) bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie słyszałam o tym serum wcześniej. Obecnie do rąk używam kremu z czterech pór roku z masłem mango i oceniam go dobrze, choć moje dłonie nie są jakieś dramatycznie przesuszone odpukać i pasuje im wiele kremów :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię, dobrze u mnie działa
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wczesniej o tym produkcie :) ale moze byc warty wyprobowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności przetestować tego kosmetyku ale brzmi zachęcająco Adriana Style
OdpowiedzUsuńopakowanie bardzo ładne jak na produkt do rąk. Z tej marki nic nie miałam ale to serum zapowiada się bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym chociażby ze względu na zmiękczanie skórek. Ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia nigdy z tą firmą.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam serum do pazokci i dłoni, może czas o zmienić :)
OdpowiedzUsuńMam dość sfatygowane dłonie po przeprowadzce więc by się przydało.
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo kremy są w tych samych miejscach porozstawiane :) tego nie znam, ale bardzo lubię gdy kremy mają takie pompki :)
OdpowiedzUsuńJa mam od nich balsam tylko z serii z wit C i jest świetny; )
OdpowiedzUsuńcałkiem kusząco brzmi ta marka :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3
Super serum zapraszam na nowy post https://klaudiaonelive.blogspot.com/2017/10/pl-hydrozelowe-patki-pod-oczy.html
OdpowiedzUsuń