Hej kochane! Dzisiaj Sylwester. Coś się kończy, coś się zaczyna. Jak spędzacie dzisiejszy wieczór? Ja przywitam Nowy Rok w domu razem z moim narzeczonym i znajomymi. Taka mała domówka. W tym roku nie było szans nawet na zaplanowanie jakiegoś wyjazdu, ale to może i lepiej. Miałam ochotę na Sylwestra w Zakopanem i będzie, tyle, że przed TV. :D
Na podsumowania i postanowienia przyjdzie czas, a teraz chciałabym Wam życzyć szampańskiej zabawy, nieważne czy w domowym zaciszu czy na hucznej imprezie.
Niech Nowy Rok wniesie w Wasze życie dużo dobrego, pozwoli na realizację planów i marzeń. W 2017 życzę Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności i samych słonecznych dni.
Niech Nowy Rok wniesie w Wasze życie dużo dobrego, pozwoli na realizację planów i marzeń. W 2017 życzę Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności i samych słonecznych dni.
*************
Mimo, że Sylwestra spędzam tak jak pisałam, w kameralnym gronie to nie zamierzam zrezygnować z wieczorowego makijażu. Chciałam Wam zatem pokazać kilka sprawdzonych kosmetyków, które wykorzystam dzisiaj przed wieczorem. Mogę śmiało powiedzieć, że są to w większości także ulubieńcy minionego roku. Kosmetyki, na których nigdy się nie zawiodłam + jedna nowość, paletka z Max Factor, mój gwiazdkowy prezent od siostry.
Od połowy roku używam głównie kremów BB, ale na większe wyjścia czy imprezy sięgam po niezawodny podkład Revlon ColorStay w odcieniu 150 Buff. W nowym roku z pewnością zaopatrzę się w opakowanie z pompką, bo stara wersja jest bardzo niewygodna w użytkowaniu, chociaż przez tyle lat odkąd znam ten podkład już się przyzwyczaiłam. Kolejnego kosmetyku nie muszę już chyba nikomu przedstawiać, to słynny korektor kamuflaż w płynie Catrice. Nie ma makijażu sylwestrowego bez rozświetlenia. A w tym celu posłuży mi kultowa już Mary-Lou z theBalm. Do tego lekkie konturowanie przy pomocy mini paletki Sleek i róż z Bell. Na zdjęciu widać też pomadę do brwi z Freedom. Mówi się, że brwi stanowią oprawę twarzy, więc warto je ładnie podkreślić. Oby tylko nie przesadzić! Chyba każdy już widział makijażowe propozycje z "Pytania na śniadanie". Osobiście wydaje mi się, że to słaba prowokacja, ale nie będę się w ten temat zagłębiać.
Jeśli chodzi o oczy to na pewno użyję palety Zoeva Cocoa Blend, która jest idealna do makijażu wieczorowych. Pod choinkę dostałam paletkę MaxFactor Masterpiece Nude Palette wersja nr 04. Kolory są szalone, więc nie wiem czy zdecyduję się dzisiaj na takie eksperymenty, ale na pewno paletka przyda się na karnawał. Na rzęsach wyląduje tusz L'oreal w wersji So Couture. Ze sztucznych rzęs tym razem rezygnuję, ale gdybym wybierała się na jakiś bal pewnie bym je przykleiła.
Od połowy roku używam głównie kremów BB, ale na większe wyjścia czy imprezy sięgam po niezawodny podkład Revlon ColorStay w odcieniu 150 Buff. W nowym roku z pewnością zaopatrzę się w opakowanie z pompką, bo stara wersja jest bardzo niewygodna w użytkowaniu, chociaż przez tyle lat odkąd znam ten podkład już się przyzwyczaiłam. Kolejnego kosmetyku nie muszę już chyba nikomu przedstawiać, to słynny korektor kamuflaż w płynie Catrice. Nie ma makijażu sylwestrowego bez rozświetlenia. A w tym celu posłuży mi kultowa już Mary-Lou z theBalm. Do tego lekkie konturowanie przy pomocy mini paletki Sleek i róż z Bell. Na zdjęciu widać też pomadę do brwi z Freedom. Mówi się, że brwi stanowią oprawę twarzy, więc warto je ładnie podkreślić. Oby tylko nie przesadzić! Chyba każdy już widział makijażowe propozycje z "Pytania na śniadanie". Osobiście wydaje mi się, że to słaba prowokacja, ale nie będę się w ten temat zagłębiać.
Jeśli chodzi o oczy to na pewno użyję palety Zoeva Cocoa Blend, która jest idealna do makijażu wieczorowych. Pod choinkę dostałam paletkę MaxFactor Masterpiece Nude Palette wersja nr 04. Kolory są szalone, więc nie wiem czy zdecyduję się dzisiaj na takie eksperymenty, ale na pewno paletka przyda się na karnawał. Na rzęsach wyląduje tusz L'oreal w wersji So Couture. Ze sztucznych rzęs tym razem rezygnuję, ale gdybym wybierała się na jakiś bal pewnie bym je przykleiła.
I na koniec usta. Noc długa, jedzenia i picia będzie też pod dostatkiem, więc potrzeba czegoś trwałego. Ja stawiam na matową pomadkę w płynie z Golden Rose w odcieniu 07.
Kochani, jeszcze raz życzę Wam szampańskiej zabawy i wszystkiego dobrego w Nowym 2017 Roku! :)
- 31.12.16
- 34 Komentarze