Klub Nowości ROSSMANN LISTOPAD + zakupy SEPHORA
5.12.16
Hej kochane! Zapraszam Was na przegląd mojej ostatniej paczki z Programu Nowości Rossmanna i małe zakupy z Sephory. Jeśli chodzi o Klub Nowości, to w listopadzie na zestawy ze swojej kategorii wiekowej się trochę spóźniłam, ale i tak jestem bardzo zadowolona z tego co do mnie trafiło. Te czerwone pudełeczka sprawiają, że właściwie co miesiąc czuję się jakbym miała Mikołajki. Ostatnio w drogerii mocno się zdziwiłam jak Pani wydała mi dwa pudełka, okazało się, że w jednym był płyn do prania, który zajmował dużo miejsca. Ale takich pudełek nigdy za wiele. Nie wiem czy o tym wspominałam, ale nie wyrzucam ich, sukcesywnie przekładam do nich buty. Przynajmniej w tej części szafy w końcu panuje porządek. ;) Przejdźmy do konkretów. Jesteście ciekawe co niedługo pojawi się w sprzedaży?
PROGRAM NOWOŚCI ROSSMANN
Marka Eveline często wprowadza do swojej oferty nowe kosmetyki. Tym razem będzie to m.in. serum wyszczuplająco - drenujące 4D z dodatkiem zielonej kawy. Ostatnio wróciłam do kręcenia hula hop, więc z przyjemnością zabrałam się za testy tego produktu. Wiadomo, że samym kosmetykiem cudów nie osiągniemy, ale skoro i tak używam regularnie balsamów czy innych kremów nawilżających, to czemu by nie wypróbować takiego serum? Drugą nowością jest płyn micelarny przeznaczony do cery mieszanej i normalnej. Pierwsze wrażenia pozytywne, nie podrażnia i zmywa dokładnie mój dzienny makijaż, więc jestem zadowolona.
Dalej mamy serię Good Foot od marki Delia. Kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji stóp: peeling oraz nawilżający krem-pianka. Przyznam, że brakowało mi ostatnio takich produktów, pielęgnację stóp ograniczyłam do złuszczania martwego naskórka elektryczną tarką z Scholl'a i wklepywania pierwszego lepszego kremu, niekoniecznie z przeznaczenia do stóp. Także teraz będzie bardziej profesjonalnie. ;)
Ta pomarańczowa saszetka to Dermika i 3-etapowy program rewitalizujący do cery zmęczonej. Marka Dermika od lat jest mi znana z bardzo dobrych maseczek. Peeling na bazie korundu ma za zadanie oczyścić i przygotować cerę do dalszych etapów. Druga część to tonizująca esencja z kwiatem lotosu. Trzecia saszetka skrywa w sobie maseczkę z wit. C, której jestem chyba najbardziej ciekawa.
Wieki nie miałam kosmetyków Fa. Antyperspirant Soft&Control ma bardzo przyjemny zapach chyba się polubimy na dłuższy czas. Ochrona też wydaje się być w porządku, ale ostatecznej opinii jeszcze nie wydaję, muszę go potestować w różnych warunkach. Obok leży sobie mydełko antybakteryjne Carex, na pewno wykorzystam go także do czyszczenia pędzli.
Świeczuszka Glade z limitowanej zimowej edycji nie tylko ładnie wygląda, ale też przepięknie pachnie. Zapach warm spiced orange jest wprost idealny na grudzień i około świąteczny czas.
Płyn do prania Ariel Baby to było małe zaskoczenie, bo wybierając pudełko nawet nie pamiętałam, że był takowy w moim zestawie. Kaszkę mleczną HiPP oddałam do testów już w odpowiednie rączki.
Kto regularnie czyści pralkę łapka w górę? Ja płynu Bryza będę używała po raz pierwszy. Moja pralka ma już kilka lat, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby kupować tego typu produkty. Kulki na mole to przydatny gadżet, nie tylko w szafie, ale też czasami w kuchni. Te szkodniki potrafią wiele narozrabiać.
ZAKUPY SEPHORA
Z okazji Mikołajek postanowiłam odhaczyć z mojej wishlisty krem do twarzy Origins GinZing. Krem wydaje się być idealny do mojej mieszanej cery, dodatkowo zbiera mnóstwo pozytywnych recenzji na blogach. Zastanawiałam się tylko czy wybrać krem do twarzy czy krem pod oczy, ale ostatecznie padło na ten o pojemności 50ml. Skład bogaty w naturalne ekstrakty ma za zadanie dodać cerze energii, blasku i zapewnić oczywiście odpowiednią dawkę nawilżenia. Z ciekawości do koszyka dorzuciłam jeszcze płatek oczyszczający na nos. A do zakupów mogłam sobie wybrać 3 próbeczki.
I jak podobają się Wam nowości, które będą dostępne niedługo w Rossmannie? Znacie kosmetyki marki Origins? :)
21 komentarzy
świeczkę muszę jakąś zakupić, będę się rozglądać za tą - musi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńmiłych testów - fajne nowości
Z nowości Rossmanna najbardziej zaciekawiła mnie pianka do stóp :) A ten krem z sephora również chodzi mi po głowie :)
OdpowiedzUsuńJa najchętniej sięgnęłabym po saszetkę z Dermiki, ale zestaw do stóp też ciekawy. Z Originsa nic nie miałam, ale jakoś na razie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny zestaw, a Origins znam tylko z blogów. Przyjemnego testowania
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym sobie kupić jakiś produkt marki Origins, bo ich maska całonocna wywarła na mnie pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co testować
Ja też ostatnio kupiłam kilka nowości :) ale to na początku listopada kupowałam :) krem origins wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńProdukty Eveline mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. O marce origins słyszałam już wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńCzy serum z Eveline jest z efektem chłodzącym? Ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam za tak późną odpowiedź :) Jeśli chodzi o to serum z Eveline to tak, daje ono efekt chłodzenia, a nałożone w większej ilości nawet powoduje chwilowe pieczenie skóry. Ale efekty są bardzo fajne, skóra jest nawilżona i jakby lepiej ujędrniona przy regularnym stosowaniu :) Zapach jest kawowo-mentolowy, z tego też względu na pewno lepiej by się używało takiego serum latem, a nie zimą :)
Usuńśliczna ta świeca :)
OdpowiedzUsuńpłyn do pralek to z pewnością coś co mojej pralce się przyda :-) Z kolei o kremie origins również czytałam sporo pozytywnych recenzji :-)
OdpowiedzUsuńkosmetyki fajne ;)
OdpowiedzUsuńmuszę zajrzeć do Rossman'a :D jak ja dawno tam nie byłam :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej maseczki z Dermiki z wit. C
OdpowiedzUsuń---------------------------------
http://fashionelja.pl
Widzę tu sporo fajnych produktów :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy już to pisałam, ale uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne nowości. Kosmetyki Eveline mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuń:*
eveline to ma coraz lepsze pomysły :) świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się super ... na pewno przyjrzę się im bardziej :)
OdpowiedzUsuń