Płaszcz pudełkowy? O jednym takim z SHEINSIDE
10.11.14
Moda na płaszcze w stylu oversize jest już od kilku sezonów. Teraz jednak widać prawdziwy wysyp tego typu okryć wierzchnich w sklepach, zarówno tych stacjonarnych jak i online. Jeszcze do niedawna nie wiedziałam, że płaszcze tego typu mają swoją specjalną nazwę. Natknęłam się na nią przez przypadek przeglądając allegro - płaszcze te określane są jako pudełkowe. Brzmi to trochę śmiesznie prawda? Mój narzeczony określa ten typ po prostu jako worek na ... (wiadomo) i absolutnie nie podoba mu się płaszczyk, który niedawno dostałam od sklepu SHEINSIDE. Ale co tam, ważne, że mi się podoba i w sumie nie jest taki oversize jakby mogło wydawać się po zdjęciach katalogowych. :)
Mój wybór padła na szary wełniany płaszcz, który widzicie w kolażu na powyższym zdjęciu. Przed złożeniem zamówienia przeczytałam dokładnie opinie o nim (jest ich ponad 300!), sporo osób pisało żeby wybierać rozmiar większy od swojego standardowego i tak też zrobiłam. Zazwyczaj noszę 38/40, a płaszcz wybrałam w rozmiarze 42 (XL). I powiem Wam, że była to dobra decyzja. W sumie płaszcz nie jest bardzo w stylu oversize, ale ja się cieszę, bo na co dzień lubię nosić raczej dopasowane rzeczy. Na niektórych dziewczynach, które dodały zdjęcie w tym płaszczyku na stronę SHEINSIDE (klik) wygląda on jak dłuższy żakiet, a nie typowo zimowy płaszcz. Po tych zdjęciach, wiedziałam mniej więcej czego oczekiwać.
Wykonanie jest dobre, na wieszaku płaszcz totalnie słabo prezentuje, co zresztą możecie zobaczyć powyżej, ale po ubraniu na siebie już jest trochę lepiej. Patrząc na zdjęcia katalogowe wydaje się, że materiał jest sztywny, ale w rzeczywistości jest miękki, nawet powiedziałabym, gruby i mięsisty. Rękawy mogłyby być odrobinkę dłuższe, chyba doszyję do nich jakieś delikatne futerko, żeby je o te 5 cm wydłużyć. Ja będę się lepiej czuła i płaszcz będzie lepiej wyglądał. Ogólnie jestem zadowolona, że wzięłam rozmiar XL, bo M czy L na pewno byłby za mały, może bym się dopięła w pasie, ale wyglądałabym jak w płaszczu z młodszej siostry. A jeszcze jedna sprawa - kieszenie są udawane, tylko ot tak dla ozdoby. To mój pierwszy płaszcz zapinany na jeden guzik, dlatego trzeba zadbać o to co się nosi pod spodem. Zdjęcia były robione na szybko, więc moja "stylizacja" pod nim jest niezbyt udana. Tego typu płaszcze będą dobrze wyglądać w połączeniu z grubym swetrem, czarnymi spodniami i koniecznie jakimś szalikiem - przynajmniej ja mam takie wyobrażenie. Albo na elegancko do biura, szpilki, czarny komplecik, biała koszula. Może jutro uda mi się wyciągnąć narzeczonego na spacer, i oczywiście jak pogoda dopisze zrobię więcej zdjęć i dołożę do tej notki. Dzisiaj jednak musi zostać tak jak jest, bo termin publikacji narzucony przez sklep mnie goni. :)
Poniżej przedstawiam Wam jeszcze kilka innych propozycji płaszczy w stylu oversize, a jeśli wolicie coś innego to przeglądnijcie zakładkę Outerwear sklepu, znajdziecie tam naprawdę różności. :)
szary płaszcz w sosenkę (podoba mi się!) / ciemnoszary w męskim stylu / szary z błękitnymi akcentami
Podsumowując krótko, przesyłka doszła bardzo szybko, czekałam na nią coś około tygodnia, płaszczyk ma jak dla mnie małe wady (krótkie rękawy, brak prawdziwych kieszeni), ale ogólnie mi się podoba. Jego cena wyjściowa to 59$, ale teraz widzę, że jest przeceniony, znajdziecie go dokładnie tutaj.
Jestem ciekawa czy Wy lubicie ubrania w stylu oversize? Co sądzicie o moim płaszczyku?
54 komentarzy
Uwielbiam plaszcze ;-)
OdpowiedzUsuńJa też wolę płaszczyki od kurtek :) Cieplej jest :)
Usuńteż wolę płaszcze, chociaż ostatnio chodzi za mną pomysł kupna kurtki;)
UsuńPiękny płaszczyk, pasuje do Ciebie ale mi się nie podobają ;)
OdpowiedzUsuńLubię płaszcze, ale raczej jednokolorowe :)
OdpowiedzUsuńO! Właśnie go zamieściłam na wishliście! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki tobie, mogę zobaczyć, jak wygląda w rzeczywistości. Podoba mi się tkanina, ale teraz sama nie wiem, czy nie wolałabym zapinanego na więcej guzików...
Widziałam właśnie go wczoraj w Twojej notce z zachciankami :)
UsuńTo zapinanie na jeden guzik jest trochę nietypowe, trzeba przyznać, na pewno przez to na większe mrozy płaszczyk się nie nada, jedynie tak o - gdzieś autem w nim podjechać żeby nie zmarznąć :)
Dla mnie nawet na taką pogodę jak teraz to takie sobie rozwiązanie. Zwłaszcza, gdy wieje wiatr... A szkoda, bo jest bardzo ładny.
Usuńswietne plaszczyki :)
OdpowiedzUsuńWolę dopasowane ubrania. :) Muszę sobie kupić płaszcz zimowy i właśnie szukam sobie czegoś na Allegro.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz coś ciekawego :)
UsuńŚliczny, ale zimowym bym go nie nazwała ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, na większe mrozy się nie nada :) Raczej to taki przejściowy płaszczyk na teraz, kiedy jeszcze pogoda w miarę dopisuje :)
UsuńNie przepadam za tym krojem, bo muszę mieć pod szyją szczelnie opatulone inaczej zamarzam:D
OdpowiedzUsuńGruby szal do tego płaszczyka jak najbardziej jest konieczny :) Ja też jestem zmarzluchem, na wielkie śniegi mam kurtkę i inny płaszczyk 'z prawdziwego zdarzenia' :)
UsuńCiekawy płaszczyk.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę czerń. =)
Czarny płaszczyk to podstawa, też mam taki w szafie, a nawet dwa ;D
UsuńAle czasem lubię postawić też na inne kolory, ten i tak jest dość stonowany :)
szary płaszcz w sosenkę wygląda ładnie, ale chyba źle się czuję w tym całym oversize, w sumie to nie wiem, bo jakoś mnie nie przekonują takie ubrania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny
Podejrzewam, że ten płaszczyk w sosenkę jest w rzeczywistości podobny do tego mojego - czyli mało oversizowy, bo ma bardzo podobny krój :)
UsuńJa mam na razie płaszcze dwa :) Te bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPłaszczyk fajny, ale ja wolę bardziej wcięte i dopasowane rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy płaszcz o takim kroju :) Ogólnie też wolę taliowane :)
UsuńFaktycznie taki mało oversizowy ten oversize, ale urody mu nie można odmówić :) Fajnie, że na stronie są zdjęcia real, można uniknąć nieudanych zakupów.
OdpowiedzUsuńZ propozycji które wrzuciłaś, oszalałam na widok płaszcza w sosenkę, fajny jest też ten kraciasty :)
W tym kraciastym na pewno nie przeszłoby się na ulicy niezauważonym, dla mnie jednak zbyt odważny :D
UsuńOj nieeee, takie płaszcze nie są do mojej sylwetki.
OdpowiedzUsuńDla mojej też nie.
UsuńMi się podobają ubrania oversize ale na kimś, jak sama je przymierzam to wyglądam w nich śmiesznie.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja mam tam samo, dlatego cieszę się, że ten płaszczyk jednak bardzo oversizowy nie jest, co zresztą mogłam podglądnąć na zdjęciach blogerek, które dodały swoje zdjęcia w nim :)
Usuńnie jestem przekonana do tych płaszczy :) a mój Narzeczony ma podobne zdanie do Twojego :D
OdpowiedzUsuńPłaszczyki bardzo fajne. Zwłaszcza bardzo mi się podoba w czarno-czerwoną kratę. mam coś w tym stylu, ale niebiesko-czarną kratkę i jestem zadowolona. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Bardzo ładny. Zimą uwielbiam płaszcze:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie na żywo nie wyglada tak ładnie. Ja swój idealny płaszcz kupiłam na kupie za 5 złotych :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :) Ja mam jeden płaszczyk - czerwony, dwurzędowy z New Look'a, kupiłam go na wyprzedaży chyba ze 3 lata temu i do dziś go uwielbiam :)
UsuńFaceci się nie znają, ważne że Tobie się podoba :)
OdpowiedzUsuńMnie się najbardziej ten płaszcz w kratkę podoba :)
OdpowiedzUsuńładny, ja ostatnio poszukuję płaszcza z kapturem i bardzo ciężko jest coś znaleźć stacjonarnie
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, płaszczyki są raczej bez kapturów, mam nadzieję że znajdziesz coś fajnego :)
UsuńNiestety muszę się zgodzić z Twoim narzeczonym, bo mi się też ten typ płaszczy "pudełkowy/workowy" nie podoba :P Ale wiadomo, każdemu podoba się co innego, dlatego najważniejsze, że dla Ciebie jest ok :)
OdpowiedzUsuńHehe no tak każdy lubi coś innego :) Ogólnie za stylem oversize nie przepadam, ale ten płaszczyk na szczęście nie jest bardzo 'kwadratowy' :D
UsuńFaceci nie lubią takich luźnych ubrań, tak zaobserwowałam :D Ale mi się takie podobaja :)
OdpowiedzUsuńHehe no ja też mam takie wrażenie :D
Usuńa mi się wydaję, że mnie płaszcz pogrubia:D
OdpowiedzUsuńKażdy płaszcz trochę pogrubia, a takie w stylu oversize to szczególnie :D Ja lubię płaszcze z paskiem w talii :)
UsuńNoo, rękawy są za krótkie i przez to chyba daje efekt pogrubienia sylwetki, zauważyłam jeszcze, że jest za krótki w porównaniu do tego ze zdjęcia w sklepie. Jakoś ten guzik jest za wysoko. No nie wiem, ja chyba nie byłabym z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńhehe, chińczyki to maja zaburzone proporcje chyba i dlatego takie ciuchy szyją ;)
Z tym guzikiem to masz rację, w rzeczywistości jest on na linii kieszeń! Na zdjęciach katalogowych płaszcz wygląda elegancko, ale w sumie widziałam realne zdjęcia na blogerkach, więc mniej więcej wiedziałam czego oczekiwać. Jak dla mnie jest ok, chociaż nie przebił on mojego ulubionego czerwonego (taliowanego) płaszczyka z New Look'a, w ogóle jest inny od wszystkich płaszczy jakie mam w szafie. :)
Usuńja bardzo lubię płaszcze, ale kupowanie przez internet bez mierzenia odpada :(
OdpowiedzUsuńMnie się ten płaszcz bardzo podoba na Tobie :-))
OdpowiedzUsuńOj, płaszczyk w kratkę wymiótł pozostałe! <3
OdpowiedzUsuńFajny ten płaszczyk, choć ja zdecydowanie częściej chodzę w kurtkach, ale mam ochotę na jakiś płaszcz z asymetrycznym zapięciem :)
OdpowiedzUsuńfajniutki płaszczyk :) ja w tym sezonie zaopatrzyłam się w czarny :)
OdpowiedzUsuńJa raz tam zamawiałam,ale już się raczej nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńO czemu? Chodzi o jakoś ubrań czy czas oczekiwania na przesyłkę?
Usuńwygląda fajnie, ale ja wyglądałabym w nim strasznie grubo :)
OdpowiedzUsuńIdzie jesień, a ja dostałam istnego hopla na punkcie płaszczy, płaszczyków i długich kurteczek. Mój ostatni nabytek do długi, biały płaszczyk, bardzo cieplutki i z wielkimi guzikami :) Marzy mi się jednak taki w krateczkę, najlepiej czarno-białą, albo właśnie czerwoną :)
OdpowiedzUsuń