Żel do oczyszczania twarzy AVENE / MÓJ HIT

11.11.14

Hej kochani! Oczyszczanie i demakijaż twarzy to podstawa pielęgnacji. Chyba każdy to wie. Tylko czysta skóra jest w stanie przyjąć składniki aktywne z kremów czy innych kosmetyków pielęgnacyjnych, które nakładamy na nią po umyciu. Znalezienie dobrego żelu do twarzy to wcale nie jest prosta sprawa. Przynajmniej ja miałam z tym problemy, jedne żele wysuszały moją mieszaną cerę, inne były za mało skuteczne, za mało wydajne, brzydko pachnące albo co najgorsze pozostawiały uczucie niedomycia. Zanim poznałam żel Avene do mycia twarzy używałam czarnego mydła na przemian z jakimś innym żelem - zapewniało to mojej cerze czystość na najwyższym poziomie. Gdy czarne mydło się skończyło zaczęło mi czegoś brakować. Wiedziałam, że kolejny żel z niskiej półki cenowej nie załatwi sprawy. Skusiłam się więc na Avene Cleanance - żel oczyszczający do skóry tłustej skłonnej do niedoskonałości, zaskórników.
AVENE Cleanance - to żel oczyszczający bez mydła. Według producenta ma delikatnie oczyszczać skórę i pomagać w zredukowaniu nadmiaru sebum dzięki zawartości monolaurynianu glicerolu (jest to składnik aktywny odpowiedzialny za pozostawienie skóry zmatowionej oraz za zminimalizowanie ryzyka rozwoju niedoskonałości). Woda termalna Avene zapewnia skórze ukojenie i łagodzi podrażnienia. Zostawia skórę odświeżoną i oczyszczoną. 

Przejdźmy teraz do mojej opinii. Żel Avene umieszczony jest w plastikowej butelce, przez którą gołym okiem widać poziom zużycia kosmetyku (lubię to!). Zamykanie jest nietypowe - przekręcana nakrętka, w sumie pierwszy raz się z czymś takim spotykam, jest ok. Przez mały otworek dozuje się odpowiednia ilość kosmetyku. Do umycia całej twarzy potrzeba niewiele kosmetyku. Żel jest jasnoniebieski, ma przyjemny zapach, ale trudno mi go sprecyzować. Konsystencja jest średnio gęsta, po rozprowadzeniu na zwilżonej skórze i rozmasowaniu wytwarza delikatną piankę.
Żel naprawdę świetnie radzi sobie z oczyszczaniem, usuwa nawet makijaż z twarzy (podkład mineralny, róż, itp.), natomiast makijaż z oczu zawsze zmywam płynem micelarnym więc w tej kwestii się nie wypowiem. Stosuję go zazwyczaj wieczorem.  Żel nie wysusza cery, czasem mam wrażenie odrobinkę ściągniętej skóry, ale i tak za chwilę używam kremu czy jakiegoś innego specyfiku nawilżającego, więc problem ten szybko znika.

Moja cera jest skłonna do zaskórników, do wyprysków na szczęście mniej, ale czasem jakieś drobne też się pojawiają, szczególnie przed okresem. Żel Avene delikatnie wysusza powstałe niedoskonałości i jakby przyspiesza ich gojenie. Używam go od ok. 2 miesięcy i muszę powiedzieć, że stan mojej cery poprawił się w tym czasie, nie jest idealna (nie wiem czy kiedykolwiek będzie?), ale jestem z niej teraz naprawdę zadowolona. Zaskórników jest trochę mniej na nosie i w jego okolicach, a dobrze oczyszczona cera wchłania co najlepsze z kosmetyków pielęgnacyjnych. Możliwe, że to dzięki temu jej stan się poprawił, ale dobrze oczyszczanie ma przecież znaczenie podstawowe.
Składnikiem bazowym żelu jest woda termalna Avene. Woda termalna do produkcji kosmetyków Avene wydobywana jest najliczniej w Saint Odile w regionie Avene-les-Bains (południowa Francja). Jest ona niskozmineralizowana, charakteryzuje się stałym, szerokim składem minerałów, optymalnym stosunkiem wapnia do magnezu, zawiera duże ilości mikroelementów i krzemu. Może być stosowana bezpośrednio na skórę, bez rozcieńczania i dodatków chemicznych. Na pewno wiele z Was miało już styczność z wodą termalną a spray’u tej lub innej marki. 
Pojemność/cena: 50ml (ok. 10zł)/200ml (ok. 30zł) /300ml (ok. 35zł)
Dostępność: drogeria internetowa Iperfumy

Podsumowując, żel z Avene to najlepszy tego typu kosmetyk do mycia twarzy na jaki do tej pory trafiłam. Pozwoliłam sobie w tytule notki oznaczyć go hitem, zaliczam go bowiem do odkryć kosmetycznych bieżącego roku. Przeznaczony jest do skóry problematycznej, tłustej, ale także przy mojej mieszanej sprawdza się świetnie. Cera jest doskonale oczyszczona, gładka, przy regularnym używaniu jej stan się wyraźnie poprawił, szczególnie pod względem zaskórników. Duża wydajność sprawia, że opłaca się go kupić. Teraz mam w użyciu butlę 300ml, bo tą widoczną na zdjęciach o mniejszej pojemności sprezentowałam siostrze. Myślę, że do końca roku spokojnie mi wystarczy jak nie na dłużej. Od niedawna używam go na przemian z mydłem Aleppo. :) 
 
Jestem ciekawa jakiego żelu lub produktu Wy używacie aktualnie do oczyszczania cery? Znacie może ten żel z Avene?

Zobacz także...

74 komentarzy

  1. Nie znałam tego żelu, jak hit to chętnie wypróbuję :) Ja kończę żel z Kolastyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak to mój hit :) Mam nadzieję, że sprawdzi się i u Ciebie w razie zakupu :)

      Usuń
  2. Nigdy go nie miałam ale chętnie kiedyś przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie obcy, wypada doskonale

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobry produkt, jeśli teoretycznie jest odpowiedni dla Twojej cery to polecam :)

      Usuń
  4. Uwielbiam go! Mój ulubieniec od kilku miesięcy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie piąteczka :) Widzę, że nie tylko ja go pokochałam :)

      Usuń
  5. znam i kupuję od lat :) nie ma lepszego żelu do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli dobrze trafiłam :) z pewnością w najbliższym czasie będzie to mój stały punkt jeśli chodzi o oczyszczanie, ale nowości testować nie zaprzestaję, liczę że znajdę coś równie dobrego, ale o bardziej naturalnym składzie :)

      Usuń
  6. Ja chyba wole juz zostać przy swoich mydlach, bo najlepiej sie u mnie sprawdzają : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a jakich mydeł używasz? Ja od niedawna na przemian z tym żelem używam mydła Aleppo z 12% zawartością oleju laurowego, spisuje się świetnie do twarzy i do ciała, aż żałuję że nie poznałam go wcześniej :)

      Usuń
  7. Ja już od dawna bardzo cenię sobie ten żel do mycia twarzy :) Dobrze oczyszcza, a jest przy tym niesamowicie łagodny
    http://www.deloean.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ma coś w sobie, że nie wysusza (chociaż to zależy jaką kto ma cerę), a jednocześnie świetnie oczyszcza twarz z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń :)

      Usuń
  8. ja to jestem leń i do tego mało systematyczny :( nie znam tego żelu, bo baaardzo rzadko używam takich kosmetyków, zazwyczaj wszystko traktuję płynem micelarnym.
    chyba wstyd się przyznawać do takich rzeczy na blogach kosmetycznych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam każdy popełnia jakieś grzeszki w pielęgnacji :) Ja już taki nawyk sobie wyrobiłam, że bez umycia twarzy dodatkowo żelem czy mydłem po prostu nie zasnę :)

      Usuń
  9. Tego żelu nie znam :-). Ja uzywam żelu micelarnego z bebeauty albo odswiezajacego z delii :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel z biedronki znam i u mnie się nie sprawdził kompletnie, ale za to płyn micelarny niebieski często kupuję :)

      Usuń
  10. Ciągle czytam jakieś dobre opinie o tym żelu, muszę w końcu go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mam nadzieje, że będzie Ci równie dobrze służył :)

      Usuń
  11. Niestety nigdy nic nie miałam z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znam tylko ten żel i wodę termalną, więc w sumie niewiele :) Ale powoli, powoli i coś innego na pewno kiedyś trafi do mojej 'kosmetyczki' :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię kosmetyki Avene. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam wcześniej tylko ich wodę termalną :)

      Usuń
  13. Mam uzywam juz od dwóch sezonów naprawde polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że i u Ciebie się sprawdza, to mój pierwszy żel tej marki, ciekawe jak jest z innymi liniami :)

      Usuń
  14. Miałam próbkę tego żelu i faktycznie mi też trochę ściągał skórę, ale ogólnie był ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy suchej skórze pewnie słabo się sprawdza z tego względu, ciekawe jak jest z żelami z innych linii Avene :)

      Usuń
  15. Pisałam o nim u siebie dawno temu i choć teraz używam innego produktu do mycia twarzy tej firmy, ten żel bardzo mile wspominam. Niewykluczone, że kiedyś sięgnę po niego ponownie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, czyli nie tylko u mnie się tak dobrze sprawdza ten żel. Szkoda tylko, że ja nie natknęłam się na niego wcześniej :)

      Usuń
  16. Miałam go i też byłam bardzo zadowolona, choć są żele, które u mnie sprawdzają się jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo zdradź w takim razie jakie żele wolisz? :)

      Usuń
  17. Byłam dzisiaj na zakupach i zastanawiałam się czy go wziąć, żałuję że tego nie zrobiłam.

    hellourszulkka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze z pewnością nadarzy się okazja, a może będzie w promocji :)

      Usuń
  18. cena nie jest jakaś ogromna a wygląda na to, że do mojej cery będzie odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena w sam raz, szczególnie patrząc na wydajność żelu to się opłaci :)

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Może w końcu trafi w Twoje ręce :) Jest dostępny też w małej 50ml butelce, więc na początek na wypróbowanie w sam raz.

      Usuń
  20. Szkoda, że w moim przypadku ta firma jest dość średnio dostępna :( Skusiłabym się na ten żel.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekaw jak sprawdziłby się w przypadku suchej cery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że mógłby ją lekko wysuszać, a może i bardzo? Nie wiem :( Ale celowałabym razem w kosmetyki Avene właśnie z linii dla cery suchych by znaleźć coś odpowiedniego :)

      Usuń
  22. może go kiedyś wypróbuję :) ja stosuje aktualnie żel z manuki, pastę i czarne mydło detox :) bardzo fajne połączenie dla mojej cery

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Ziaja rządzi :) Muszę się w końcu skusić na pastę oczyszczającą, bo ten produkt mnie najbardziej interesuje z całej tej nowej serii :) Czarne mydło uwielbiam, ale skończyło mi się jakiś czas temu i jeszcze nie kupiłam kolejnego. Używam mydła Aleppo, które też jest super:)

      Usuń
  23. nie lubię za bardzo ściągnięcia skóry, ale może bym go wypróbowała w mniejszej pojemności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała pojemność i tak na długo Ci wystarczy, bo żel jest mega wydajny, więc warto spróbować :) Avene ma w sumie kosmetyki dla każdego rodzaju cery, więc na pewno znalazłoby się coś teoretycznie odpowiedniego :)

      Usuń
  24. Mam dużo przesuszonych miejsc na twarzy więc bałabym się tego efektu ściągnięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście w takim wypadku żel mógłby dawać pewien dyskomfort, ja tam mam tylko czasami, ale w sumie krem szybko rozwiązuje ten problem :)

      Usuń
  25. dla mojej suchej skóry przydałaby się inna wersją, mam nadzieję, że równie udana jak ta Twoja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór jest duży, bo Avene ma kosmetyki dla każdego typu cery, wiec może znalazłabyś coś odpowiedniego :)

      Usuń
  26. U mnie żel do oczyszczania twarzy dobija do końca, i czas pomyśleć o czymś nowym. Zachęciłaś mnie, zwłaszcza po tym, że działa na zaskórniki. Ciekawa jestem tylko jak to by było w przypadku mojej suchej skóry. Potrzebowałabym po nim chyba dobrze nawilżającego kremu, ale myślę, że to nie problem.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może lepiej u Ciebie przy suchej skórze sprawdzi się po prostu inny żel z odpowiednio wybranej linii, bo Avene oferuje kosmetyki dla każdego typu cery :)

      Usuń
  27. Dla mnie na ten moment idealnym żelem do myci buzi jest Bioderma z serii Atoderm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Biodermy uwielbiam płyn micelarny, żelu jeszcze żadnego nie miałam :)

      Usuń
  28. ooo bardzo mnie zaciekawił ten żel... :)
    ja na razie używam La Roche ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jeśli tylko wydaje się, że będzie dobry dla Twojej cery :)

      Usuń
  29. Nie znam go, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdza i że jest wydajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydajność jest super, przez co i cena nie wydaje się taka straszna jak na początku :)

      Usuń
  30. Ja mam cerę normalną w stronę suchej i u mnie też sprawdza się rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to super, kosmetyk ewidentnie warty polecenia :)

      Usuń
  31. Średnio przepadam za marką Avene, chociaż mam z tej serii najnowszy krem do twarzy i jestem z niego bardzo zadowolona. Natomiast mój ulubiony żel do mycia twarzy to ten z linii Effaclar od LRP :) ma podobne zastosowanie i jestem z niego równie zadowolona jak Ty z tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poza tym żelem w sumie z Avene znam tylko wodę termalną i nic więcej :) Może kiedyś skuszę się na żel z LRP, jeszcze nie miałam żadnego :)

      Usuń
  32. Nigdy się z nim nie spotkałam. Chętnie go wypróbuję jak tylko zdenkuje swój :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę spróbować czy sprawdzi się na mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  34. To bardzo dobry żel do oczyszczania twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja do oczyszczania twarzy używam tylko mydełek w kostce naturalnych, ale powiem Ci, że tak kusisz tym żelem, że hej. Zwłaszcza tym, że tak fajnie pomaga w walce z zaskórnikami :)
    Zakrętka rzeczywiście ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja ostatnio myję twarz żelem Babydream - dobrze się sprawdza i jest niedrogi :)

    OdpowiedzUsuń
  37. U mnie króluje żel Effaclar z La Roche Posay :) Miałam powyższy, ale był trochę za delikatny... Pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę, bo stan mojej skóry ciągle się zmienia i może teraz bardziej mi podpasuje :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  38. dawno temu miałam mini wersję tego temu, był dołączony gratis do innego kosmetyku, który kupiłam, nie zrobił na mnie oszałamiającego wrażenia, teraz może lepiej by się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  39. OOO z miłą chęcią zaopatrzę się w niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten żel to również mój hit i odkrycie tego roku! Zaczęło się od miniaturki 30 ml, która starczyła mi na ponad miesiąc, a teraz mam 100 ml, które dostałam w gratisie do kremu z tej samej serii. Jestem bardzo zadowolona z obydwu kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie miałam a chetnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń

ODWIEDZAM

Shein

SheIn -Your Online Fashion T-shirts

Archiwum bloga