Moje pierwsze rosyjskie kosmetyki + info o nowym rozdaniu

30.8.13

Hej kochani, dzisiaj chciałam Wam pokazać co dobrego przyniósł mi rano listonosz. A są to moje pierwsze rosyjskie kosmetyki, z których niesamowicie się cieszę. Wybrałam je w ramach nagrody w konkursie na blogu Eter na włosowym tropie, a kosmetyki pochodzą ze sklepu http://setare.pl. Przesyłka doszła błyskawicznie!

A oto co będę niedługo testować:
1. Love2mix Organic - szampon z efektem laminowania włosów - myślę, że dla wielu z Was znany?
2. Planet Ogranica - szampon wzmacniający - czytałam dużo dobrego o nim.
3. Dabur - ziołowa pasta do zębów - nie zawiera fluoru, ciekawe jak się sprawdzi i czy nie śmierdzi :)

Listonosz dzisiaj nie zapomniał też o Was, bo otrzymałam od firmy Barwa kosmetyki na rozdanie, które niebawem ruszy u mnie na blogu. :) Tylko najpierw musi się zakończyć obecne małe rozdanie, które trwa do jutra. Jeśli nie widzieliście, to zapraszam Was do wcześniejszej notki - KLIK.
Miałyście coś z tych rosyjskich kosmetyków?

Zobacz także...

46 komentarzy

  1. ja własnie czekam na kuriera, który ma mi przywieźć m. in. właśnie ten szampon z efektem laminowania:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, co za zbieg okoliczności. To będziemy razem testować :)

      Usuń
  2. interesuje mnie ten szampon z efektem laminowania

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe jak się spiszą szampony ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe jak spisze się u Ciebie szampon z Planet Ogranica

    OdpowiedzUsuń
  5. tak dosłownie to sponsorem byłam ja, a setare po prostu wybrałam bo lubię ten sklep ;) Sklep sam w sobie nie miał nic do organizacji konkursu. Sama zaplanowałam taki jakby *bon na 50zł* ;)

    Cieszę się bardzo, że przesyłka do Ciebie dotarła w całości i miłego testowania :D gratuluję jeszcze raz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, przepraszam Cię najmocniej, już wprowadziłam poprawkę w poście :)

      Usuń
  6. Mnie też szampony zaciekawiły:) Ostatnio poszukuję szamponu idealnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że ostatni rosyjskie kosmetyki królują na blogach:).Ja jeszcze nie miałam okazji ich testować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. co nie wejde na jakiegos nowego bloga, to wszedzie rosyjskie kosmetyki !

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku rosyjskiego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków, miłych testow! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa Ja szampon z PO się sprawdzi i ta pasta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem jak się sprawdzą :) też mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  13. gratuluję współpracy... jestem ogromnie ciekawa tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  14. Coraz bardziej kuszą mnie te rosyjskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za miłe słowa :) Co do Twoich zakupów to fajne,ja też zamówiłam ten szampon :) I już polubiony przepis,akurat mam w domu dużo malin także trafiłaś mi w 10 tym przepisem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe kosmetyki, czekam z niecierpliwością na opinię o nich:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpadł mi w oko szampon z efektem laminowania:D

    OdpowiedzUsuń
  18. o proszę, zawsze chciałam wypróbować kosmetyki z barwy ale jakoś nigdy nie mogłam się do tego zabrać ;<

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie miałam rosyjskich kosmetyków, dlatego czekam na ich recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję kosmetyków..ale ja bym się bała używać bo nawet nie wiem co tam na nich jest napisane heh

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem mega ciekawa tych szamponów! Czekam na recenzję!:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj ja się cały czas czaję na Planetę Organicę, bardzo bym chciała coś przetestować i koniecznie muszę zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. już się nie mogę doczekać recenzji! :)

    obserwuję :*
    http://the-velvet-lady.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawe kosmetyki :)
    Ja z rosyjskich jeszcze niczego nie miałam..

    OdpowiedzUsuń
  26. Pozazdrościć tych rosyjskich specyfików :D
    Mam nadzieje, że niebawem i ja się doczekam swojego pierwszego zamówienia :)
    już śnią mi się po nocach, hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratulacje!
    Nigdy jeszcze nic z rosyjskich kosmetyków nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  28. maskę drozdzową mam ale jest beznadziejna i marokańska ta już jest lepsza

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem ciekawa jak sprawdzą się te rosyjskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. nominowałam Cię do "7 faktów o mnie"

    OdpowiedzUsuń
  31. Koreańskie kosmetyki już kupowałam, rosyjskich jeszcze nie :D
    Zainteresował mnie ten szampon z efektem laminowania ;)
    Masz piękne włosy, też chcę takie długie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. siarkowa linia kosmetyków barwa jest perfekcyjna... uwielbiam ją

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawe rzeczy :) O Barwa będzie fajne rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  34. już nie mogę się doczekać Twoich recenzji no i rozdanka;*

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem bardzo ciekawa tego szamponu z efektem laminowania. Bo używałam z czerwoną papryczką, teram mam mandarynkę i bambus a w kolejce czeka ten z proteinami pereł:)

    OdpowiedzUsuń
  36. nie miałam jeszcze żadnych rosyjskich kosmetyków..

    OdpowiedzUsuń
  37. ah te rosyjskie kosmetyki :D przyznam, że to laminowanie brzmi całkiem kusząca, więc czekam na opinie ;D

    OdpowiedzUsuń
  38. No ciekawe, ciekawe, aż się nie mogę doczekać opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jeszcze nie uległam modzie na te rosyjskie cuda .

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie mialam nigdy tych ksometykow rosyjskich az do wczoraj :). Ostatnio szampon z joanny profesjonalny bardzo podraznil mi skore glowy i stwierdzialm ze musze ratowac ja i wlosy czyms naturalnym i wybralam sie do sklepu zielarskiego :). Widzialam ten szampon z Planeta Organica i nawet mailam go wrece aby go kupic gdy zoabczylam szampon No 3 Na Łopianowym Propolisie... anpsize napewno o tym na blogu wkrótce :). Bede też czekac z wielka ciekawościa na recenzje szamponu z Organic :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo mnie kuszą szampony love2mix, jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń

ODWIEDZAM

Shein

SheIn -Your Online Fashion T-shirts

Archiwum bloga