EVELINE Liquid Control HD 020 Pink Beige
17.3.18
Hej Dziewczyny! Kilka miesięcy temu w sprzedaży pojawił się podkład EVELINE Liquid Control HD. Markę znam od wielu lat, wiem, że niektóre jej kosmetyki to prawdziwe perełki, w dodatku w niskiej cenie. Zapraszam na recenzję podkładu, który wzbudza niemałe zamieszanie. A wszystko przez to, że z opakowania przypomina on słynny Catrice HD Liquid Coverage. Ten miałam i dość dobrze się u mnie sprawdził, także tym bardziej byłam ciekawa nowości z Eveline.
Podkład umieszczony został w smukłej, wysokiej butelce wyposażonej w pipetkę. Pojemność to 32 ml. Szafa graficzna jest prosta i minimalistyczna. Opakowanie wygląda schludnie i dość profesjonalnie. Ładnie prezentuje na szafce w łazience lub na toaletce. To jednak nie jest aż tak istotne jak działanie, trwałość czy odcień. Od takich kosmetyków wymagamy wiele. To w końcu podstawa w makijażu. Liquid Control posiada beztłuszczową formułę, co czyni go ciekawym kandydatem dla cery mieszanej i tłustej. Ciężko go aplikować samymi opuszkami palców. Ja zwykle wybieram
gąbeczkę Beauty Blender. To dlatego, że jego konsystencja jest bardzo
rzadka, płynna. Uwaga na ubranie, plam właściwie nie da się usunąć!
Najlepiej nakładać go jeszcze w piżamce czy szlafroku, chociaż wiadomo,
że i takich rzeczy szkoda w razie pobrudzenia.
Podkład jest dostępny w 6 odcieniach. Ja posiadam 020 Pink Beige. To dość ciepły beż, który w opcji solo okazał się dla mnie zdecydowanie za ciemny. Możliwe, że latem byłby w porządku, ale i tak wtedy w razie zakupu kolejnej butelki skuszę się już na jaśniejszą wersję 010 Light Beige. Niestety wiele osób na narzeka na to, że podkład ciemnieje po nałożeniu i muszę ten fakt potwierdzić. Oksyduje po czasie, przez co rano możemy się nieźle wkopać. Niby wszystko w porządku, w lustrze ładnie, pięknie, a po godzinie jak już wyjdziemy do ludzi cera nabiera nieco ciemniejszego kolorytu, podkład nieco odcina od koloru szyi czy dekoltu. Warto o tym pamiętać. Pod względem trwałości jest nieźle, makijaż trzyma się przez kilka godzin bez zarzutu, po 6-7h zaczyna się nieco ścierać w strefie T. To dobry wynik jak na drogeryjny podkład. Nie podkreśla suchych skórek i ogólnie cera wygląda z nim ładnie. Krycie możemy budować poprzez nakładanie kolejnych warstw, przy jednej jest ono średnie, aczkolwiek dla mnie w sam raz.
Tak jak Wam wspomniałam odcień 020 Pink Beige nie jest dla mnie ideałem. Szkoda mi było go porzucić, bo ogółem cera wygląda z nim dobrze, konsystencja ładnie się wtapia, nie tworzy efektu maski. Nie podkreśla suchych skórek czy też porów. Ma dużo plusów, dlatego postanowiłam znaleźć sposób na niedopasowany odcień. Mieszkam go z dużo jaśniejszym Maybelline Super Stay 05 Light Beige. Taka kompozycja sprawia, że uzyskuję odcień, który idealnie stapia się z moją cerą i uzyskuję oczekiwany naturalny efekt. Poniżej możecie zobaczyć jak prezentują się te dwa podkłady, osobno jak i połączone.
Używacie podkładów z Eveline? Co sądzicie o Liquid Control HD? Mieszacie czasem różne podkłady w celu uzyskania odpowiedniego koloru? :)
.JPG)
22 komentarzy
Dużo ostatnio naczytałam się o podkładzie z Eveline chociaż sama osobiście zbyt dużo kosmetyków z tej marki nie mam jednak zapowiada się całkiem ciekawie ;) zdarza mi się mieszać podkłady by było idealnie :P
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tego podkładu, ale ostatnio mniej mam do czynienia z Eveline ;) Noi fakt też jest taki, że rzadko używam podkładów :D podoba mi sie jednak opakowanie tego podkładu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się z nim polubiłam, pasuje mi ;)
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że jest za ciemny, nigdy go nie miałam, jestem blada więc najczęściej sięgam po kremy bb i podkłady mineralne, wśród nich łatwiej jest dobrać idealny odcień
OdpowiedzUsuńMam ten podklad, ale juz nie pamietam koloru. Jednak dla mnie moj jest idealny :). Bardzo go lubie
OdpowiedzUsuńMam go i sprawdza się świetnie, tylko że najjaśniejszy jest dla mnie za różowy, a kolejny już za ciemny. Ostatecznie rozjaśniam :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten podkład ciemnieje...
OdpowiedzUsuńRównież go posiadam i jestem zachwycona. Kolor miałam trafiony! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ciemnieje, bo mam na niego ochotę od dłuższego czasu(oczywiście najpierw wykończę choć jeden podkład, który posiadam zanim skuszę się na coś nowego:)). A Super Stay posiadam jeszcze w poprzednim opakowaniu i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ze marka ma kilka perelek i dama takie znam. Od pewnego czasu mam na niego ochote. Ale widzę ze trzeba trafic z odcieniem bo efektu maski to nie chce.
OdpowiedzUsuńMam ten z Catrice i ten bede chciala przetesowac w nastepnej kolejnosci ;)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że kiedyś się skuszę :) Aktualnie testuję wspomniany Catrice HD Liquid Coverage :)
OdpowiedzUsuńTen odcień MIX, który uzyskałaś bardzo mi się podoba :D ogólnie czytałam, że ten podkłąd Eveline jest ciemny i wiele osób go rozjaśnia na własną rękę. Chętnie go kupię, ale bliżej lata, jak się trochę opalę
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać tego podkładu. Z jednej strony mnie ciekawi, a z drugiej obawiam się tego oksydowania. Po zimie jestem dość blada, więc nawet jeśli ściemnieje na twarzy tylko o ton to i tak będzie to widoczne.
OdpowiedzUsuńJa w chwili obecnej nie uzywam zadnego podkladu. Nie znam wiec nowosci i ciekawych produktow! Ten bardzo mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńMam wariant 015 i kilka dni temu zaczęłam z nim przygodę, sprawdza się naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię średnio kryjące podkłady, nie lubię i nie potrzebuje takiej maski ☺ wiele dobrego słyszałam o tym podkładzie Ale to ciemnienie trochę mnie przeraża 😁😁😁
OdpowiedzUsuńMam ten podkład, tylko w kolorze 015Light Vanilla i jest idealny, nigdy nie miałam tak dobrze dopasowanego koloru :) Zdarzało mi się również mieszać kolory podkładów, bo zawsze w drogeriach kupowałam za ciemny :/
OdpowiedzUsuńJa ogólnie bardzo lubię kosmetyki od Eveline;)
OdpowiedzUsuńJa testuję teraz sporo nowych podkładów, bo na razie nie znalazłam nic co by mnie w pełni zadowalało. Będę musiała sprawdzić i ten ;)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja, chcę! :P
OdpowiedzUsuńPodkład, który nie podkreśla suchych skórek to coś co chętnie wybieram
OdpowiedzUsuń