Żabie oczko tzn. odcień 52 Rich Color z GOLDEN ROSE
16.7.14
Witajcie! :) Kilka dni temu odwiedziłam moją przyjaciółkę i jak to zwykle bywa wybyłyśmy na miasto. Zahaczyłyśmy też o galerię. Wyprzedaże trwają w najlepsze. Najdłuższe kolejki były w sklepie Sinsay, który niby dla nastolatek, ale tak naprawdę każdy może znaleźć tam coś dla siebie, koszulki po 9,90 czy 19,90, szorty po 29,90, jeansy też poniżej 50zł. Jednym słowem jest w czym wybierać. I ja dołączyłam tam do ogonka do kasy - kupiłam sobie krótkie spodenki w kwiatki, pokażę je Wam przy okazji w innym poście jak uzbiera się więcej ciuchowych nowości. :D
Tak się zdarzyło, że akurat przechodziłyśmy obok stoiska Golden Rose, a tam wszystko takie kuszące, więc musiałam się na chwilkę zatrzymać. Nie było innego wyjścia. Kupiłam dwa lakiery z mojej ulubionej serii tej marki, czyli RICH COLOR. Zapraszam więc na prezentację jednego z nich - nr 62 przez Wami. :)
Nad lakierami do paznokci nie zwykłam się rozpisywać, dlatego dzisiaj będzie wyjątkowo krótka notka. Odcień 62 określiłabym jako rozbielony kobalt, niesamowicie kojarzy mi się z polnymi kwiatami, potocznie nazywanymi żabimi oczkami, może znacie? W sumie to porównanie przyszło mi do głowy dopiero przy obrabianiu zdjęć, dlatego dodaję zdjęcie kwiatuszków z internetu, ale jak tylko znajdę gdzieś przetacznik ożankowy (bo tak właśnie nazywa się ta roślinka) to zamienię zdjęcie na swoje.
źródło: www.bio-forum.pl
Do dobrego krycia wystarczy jedna warstwa, ale ja standardowo dołożyłam drugą. Charakterystyczny dla serii Rich Color szeroki pędzelek sprawia, że malowanie idzie szybko i wygodnie. Na lakier nie nakładałam żadnego top coatu, a zobaczcie jak ładnie błyszczy. Jeśli chodzi o trwałość to jest nieźle, ale wiadomo, że zależy ona też od użytych utrwalaczy i tego co robimy na co dzień. :)
Korzystając z okazji wspomnę jeszcze o płytce do zdobień z bornprettystore. Płytka dostępna jest tutaj. Na lakierze GR chciałam sobie odbić czarne kwiatuszki, ale niestety nie dałam rady. Zagłębienia w płytce są tak niewielkie, że lakier zbierał się za pociągnięciem karty telefonicznej (bo takim właśnie sposobem chciałam zebrać nadmiar) i mało co go zostawało w zagłębieniu. W efekcie wzorek w ogóle nie wychodził, a ja po kilku próbach nie miałam już do tego cierpliwości. Może dla wprawnej ręki nie będzie sprawiać problemów, ja sama dam jej jeszcze szansę. Zamiast kwiatuszków przykleiłam do wszystkich paznokci małe diamenciki. Niestety nie wszystkie przetrwały do następnego dnia, co zresztą było do przewidzenia. :)
Oprócz nr 62 kupiłam jeszcze miętowy nr 44, na pewno kiedyś go Wam pokażę. Macie swoich ulubieńców wśród tej serii lakierów Golden Rose? :)
86 komentarzy
mam 62 i 44 :) wole 62 ale obydwa sa piękne:) cała seria jest udana i kolorystycznie i jakościowo :)
OdpowiedzUsuńta seria jest świetna, dawniej kupowałam różne lakiery z GR, a teraz od razu wybieram coś z Rich Color, bo wiem, że się nie zawiodę :) 44 jeszcze nie miałam na pazurkach :)
UsuńUwielbiam lakiery GR a ten kolorek jest prześliczny i pięknie wygląda na twoich pazurkach♥♥
OdpowiedzUsuńBuziaki, pozdrawiam ♥
daaisyk.blogspot.com
Lakiery GR mają wiele zwolenniczek, czemu wcale się nie dziwię :)
Usuńpiękny jest ten błękitny! ja mam mnóstwo odcieni czerwonego, różowego i zieleni z GR
OdpowiedzUsuńoj to chciałabym wiedziec ile masz tych lakierów :) moje zbiory raczej skromne, czerwony mam jeden, zielony też, różów za to kilka ale wszystkie z różnych marek :)
UsuńŚwietne kolory !:)
OdpowiedzUsuńTakie wakacyjne, prawda? :)
UsuńJaki ładny mani! Te diamenciki dodały niezwykłęgo uroku. Wydaje mi się, że osiągnęłaś nimi lepszy efekt końcowy niż ten, który mógłby wyjść z płytek :) W swojej kolekcji mam strasznie dużo lakierów tej serii... ale mój ulubieniec to 47- najpiękniejszy fiolet na świecie :)
OdpowiedzUsuńaaa i 44 też mam :D nie podoba mi się :D nie wiem po co ja go kupiłam XD
Usuńmuszę w takim razie wygooglować ten odcień 47 :) lakiery z tej serii są naprawdę udane, nie dziwię się że masz ich dużo ;) ja mam tylko kilka, ale co jakiś czas kupuję sobie nowy kolorek :)
UsuńMam tak samo jak Ty! zaczęłam od jednego, teraz ich jest koło 20 :D
Usuńładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i polecam oczywiście bo kolorek jest super :)
UsuńMoja ulubiona seria oczywiście ten kolor też mam
OdpowiedzUsuńTa seria ma chyba wiele zwolenniczek :)
Usuńfajny kolorek, takiego jeszcze nie mam w mojej kolekcji:D
OdpowiedzUsuńPiekny jest ten lakier
OdpowiedzUsuń52 mam i bardzo lubię ;) A oprócz tego mam taki pistacjowy jeszcze + GR magnetyczny ;D
OdpowiedzUsuńmagnetyczny? ja nie mam żadnego magnetycznego w swoich zbiorkach :(
UsuńBardzo ładny ten kolorek i fajnie wygląda z tymi diamencikami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, diamenciki 2 musiałam doklejać na drugi dzień, ale ogólnie z efektu też byłam zadowolona :)
UsuńTa mięta jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńJa ze stemplowaniem jestem na bakier, nigdy mi nie wychodzi tak jak trzeba, wolę naklejki wodne ;)
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że to będzie prostsze, ale jednak też wolę naklejki :)
UsuńKolor nie mój, wolałabym tę miętkę raczej ;) Bardzo lubię te ich szerokie pędzelki :)
OdpowiedzUsuńMiętki jeszcze nie miałam na paznokciach, ale zapowiada się super ;)
Usuńostatnio też kupiłam nr 62 :) uwielbiam takie odcienie niebieskiego :) Do tego wzięłam też nr 64 z tej serii Color Expert - taki śliczny odcień brzoskwiniowo-różowy :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam sobie ten brzoskwiniowy odcień i rzeczywiście jest rewelacyjny :)
Usuńślicznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmam kilka odcieni tych lakierów :)
Uwielbiam lakiery GR :) ta seria jest super ;) a ta Twoja mieta boska <3
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier i bardzo fajne mani :).
OdpowiedzUsuńMasz piękne paznokcie.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana za miłe słowa. Staram się dbać o nie, ale później na zdjęciach przez mój nieprofesjonalny aparat i tak wychodzą według mnie trochę dziwnie. Na żywo jakoś lepiej się prezentują.
UsuńMam 44 i uwielbiam <3 Ten też całkiem całkiem się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOba kolory piękne ;) a mani masz zrobiony bardzo ładnie pomysłowo
OdpowiedzUsuńKolorek jest piękny Kochana, faktycznie przypomina żabie oczka, jako dziecko bardzo lubiłam te kwiatuszki, zawsze rosły przy rzeczce u babci na wsi, mam do nich sentyment, ale już dawno nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że ta płytka nie sprawdziła się, ja nawet jeszcze nie próbowałam zdobień z pomocą płytek, nie dla mnie takie wynalazki, ale u innych podziwiam :)
Miętka zapowiada się cudnie, czekam na prezentację na paznokciach :)
Oo w takim razie zapraszam do mnie na wieś, gdy trawa w ogrodzie dłużej nie koszona też się pojawiają te kwiatuszki. Z tą płytką chyba przeceniłam swoje możliwości, najlepsze do zdobień są jednak naklejki wodne, z nimi wszystko idzie szybko i sprawnie, a i efekt końcowy zazwyczaj zadowalający. :)
Usuńślicznie wyglądają Twoje pazurki, choć muszę przyznać że miętowy kolor - 44, bardziej przypadł mi do gustu, ciekawe jak prezentuje się na paznokciach
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażę go na blogu, może w przyszłym tygodniu jak się wyrobię z postami, bo mam kilka już zaplanowanych :)
Usuńmięta jest świetna, malowałam ja ostatnio :) ten niebieski tez mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńCzekam aż pokażesz ten miętowy na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPokażę, pokażę na pewno jeszcze w lipcu :)
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńTen miętowy jest śliczny! Ja mam dwa lakiery z tej serii - taki ciemny fiolet oraz niebiesko-fioletowy i kocham je!!
OdpowiedzUsuńlakiery Golden Rose z tej serii są ostatnio moimi ulubieńcami:) mam oba te kolorki:D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek ♥
OdpowiedzUsuńPosiadam , bardzo go lubię ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com/
Jeżeli pamięć mnie nie myli (nauczenie się numerków na lakierach nie przychodzi mi z łatwością ;)) to mam ten odcień i ogromnie go lubię, ale tylko na paznokciach u dłoni. Na stopach prezentuje się strasznie ;)
OdpowiedzUsuńNa paznokcie u stóp też bym go nie nałożyła, tam wolę coś bardziej koralowego, różowego czy czerwonego lub bardziej 'żywe' odcienie niebieskiego, turkusu. :)
UsuńMam nr 62 i go po prostu uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMam go jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląd,a przydałby mi się...STOP! Byłby to kolejny niebieski w mojej kolekcji. :D Mam mani na punkcie niebieskich paznokci. :D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam niebieskości na paznokciach. Mam kilka ale bardziej turkusowych odcieni, ten jest zupełnie inny. :)
UsuńŚwietny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńja posiadam odcień 38 :) Jest nawet podobny do twojego, ale trochę jaśniejszy :)
OdpowiedzUsuńja mam ten miętowy, ale niebieski też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńco do płytek z BPS to ja mam zestaw okrągłych i też raczej słabo się odbijają, niektóre wzory są lepiej wydrążone, inne gorzej... lepsze są płytki od Promoto :)
Będę miała na uwadze zatem płytki od Promoto, kilka innych rzeczy mam u nich upatrzonych to może i jakąś płytkę dorzucę do wishlisty :D
Usuńten lakier na paznokciach wygląda rewelacyjnie, znacznie lepiej niż w butelce.
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień, ja mam jasny błękit z tej serii:)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, uwielbiam nosić takie na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńLakiery hybrydowe new nails - kilka tygodni bez żadnych poprawek na paznokciach - sama się nie spodziewałam, że mogę uzyskać aż takie efekty, a jednak się udało. Teraz paznokcie zmieniam nawet po dwóch miesiącach - gdyby jeszcze nie te odrosty :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam robionych hybrydowych paznokci, ale kiedyś się skuszę na taki mani. Moja siostra raz miała, paznokcie super błyszczały.
Usuńświetne kolory! ja z tej serii mam tylko czerń; która niestety nie trzyma się u mnie długo :(
OdpowiedzUsuńCzarny lakier to ja mam tylko do zdobień, taki z cienkim pędzelkiem z Wibo. Osobiście nie przepadam za czarnym kolorem na całych paznokciach. :)
UsuńPrzepiękny ten kolorek :) Miętka też wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńdziwne z tą płytką :(
OdpowiedzUsuńale mani i tak świetny :)
kolor letniego nieba :D
OdpowiedzUsuńoba kolorki śliczne, teraz latem ciągnie człowieka do takich radosnych odcieni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery za kolory, konsystencję, schnięcie i pędzelek, ale trwałość - tragedia. Polecasz jakiś nie za drogi top coat?:)
OdpowiedzUsuńJa mam taki kosmetyk 3w1 z Eveline: wysuszacz, utwardzacz i nabłyszczacz. Jest całkiem niezły, ale czasem lubi ściągać lakier po bokach paznokci, mam nadzieję że wiesz co masz na myśli. :)
Usuńmam ten fiolecik, ale u mnie nie wygląda tak fajnie:D
OdpowiedzUsuńa co by nie! na pewno wygląda świetnie!
Usuńpiękne kolorki zwłaszcza ten miętowy ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńbrylancik to taka "wisienka na torcie"
OdpowiedzUsuńZazwyczaj noszę gładko pomalowane paznokcie, ale tak mnie jakoś naszło na ozdobniki :)
UsuńŚliczny odcień, ostatnio poluję na taki ;) Świetna sprawa, że wystarczy jedna warstwa, by zakryć nasze białe, paznokciowe "uśmiechy" ;)
OdpowiedzUsuńTak, lakiery z serii RICH COLOR są dość gęste, starczy jedna warstwa przy precyzyjnym malowaniu, a jeśli na szybko i troszkę niedbale (tak jak ja to robię najczęściej) to lepiej dwie nałożyć i nie martwić się o smugi. :)
Usuńja na paznokciach najbardziej lubię róże i czerwienie, ale kolorek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i w dodatku pięknie lśni. Miętka również mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za niebieskimi kolorami na paznokciach, ale mięta mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki, powiem szczerze jeszcze nie mam żadnego lakieru z GR, czas najwyższy to zmienić.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu,
DaisyLine
Muszę przyznać,że kolor jest idealny:)
OdpowiedzUsuńZ tej serii nie posiadam, ale widzę, że czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuń