Soraya - Morelowy peeling antybakteryjny
11.7.13
Witajcie! Dzisiaj mam dla Was recenzję mojego ulubieńca ostatnich miesięcy. Jest to morelowy peeling do twarzy marki Soraya. Wybrałam wersję antybakteryjną przeznaczoną do cery tłustej i trądzikowej. Jak się okazało peeling powinien być raczej tylko dla cery tłustej/mieszanej, bo dla trądzikowej może okazać się zbyt ostry.
Opakowanie peelingu stanowi miękka tuba zamykana na szczelny zatrzask. Błyszczące elementy grafiki utrudniały zrobienie dobrego zdjęcia mojemu aparatowi, ale poza tym wszystko ok. Tubka jest wygodna w użytkowaniu.
Obietnice producenta są krótkie i konkretne.
Konsystencja peelingu jest gęsta, kremowa, z zatopionymi w niej dość ostrymi drobinkami peelingującymi. Drobinki te nie rozpuszczają się podczas wykonywania masażu, nie osypują się. Dobrze ścierają martwy naskórek i wszelkie zanieczyszczenia. Twarz jest super wygładzona i idealnie przygotowana pod aplikację kremu czy maseczki. Stosuję go regularnie od kilku tygodni, i zauważyłam zmniejszenie ilości zaskórników. Nie jest ono jakieś super spektakularne, ale zawsze to coś.
Zapach jest delikatnie wyczuwalny, lekko morelowy, tak jak zapewnia producent. Peeling jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarczy na jedno użycie. Na pewno ten kosmetyk posłuży mi jeszcze przez całe lato.
Postanowiłam się przyglądnąć bliżej kilku składnikom peelingu:
Juglans Regia (Walnut) Shell Powder - puder ze skorupki orzecha włoskiego,
Sodium Laureth Sulfate - typowy detergent
syntetyczny, stosowany od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń
oraz pomieszczeń, ten składnik może skutecznie zrazić osoby znające się na składach kosmetyków, (ja dopiero się poznaję, a raczej próbuję)
Polyethylene - substancja ścierająca stosowana w peelingach,
Salicylic Acid - kwas salicylowy, mający za zadane rozjaśnić przebarwienia,
Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract - wyciąg z moreli, któremu zawdzięczamy zapach peelingu,
Salix Alba (Willow) Bark Extract - wyciąg z kory wierzby, posiadający skuteczne działanie przeciwzapalne,
Pojemność: 150ml
Cena: ok. 10zł
Dostępność: drogerie, supermarkety
Podsumowując, peeling bardzo polubiłam i chętnie po niego sięgam. Jest to ostry zdzierak. Nie
wyobrażam sobie jednak jego używania w przypadku cery naprawdę problematycznej i trądzikowej. Według
mnie te drobinki ścierające są za ostre dla takiej skóry i mogą tylko zaszkodzić, zamiast pomóc.
Miałyście ten peeling? Co o nim sądzicie?
73 komentarzy
chetnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńtakie zdzieraki to ja uwielbiam ;p
OdpowiedzUsuńteż go mam i jest całkiem dobry ale nic nie zastąpi mojej ukochanej mikrodermabrazji szafirowej yoskine
OdpowiedzUsuńMoja twarz by płakała gdybym potraktowała ją takim mocnym peelingiem, a szkoda bo chciałam ten peeling wypróbować :) Dobrze jest się zapoznać ze składem kosmetyków, ja też nie jestem jakimś ekspertem ale zawsze się staram wyhaczyć to co złe
OdpowiedzUsuń:)
Ostatnio trzymałam go w ręku, co do czego w końcu nie wzięłam, no i teraz żałuję, muszę koniecznie po niego się wybrać, bo lubię ostre peelingi :-)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale widzę, że jest warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńJak zmniejsza liczbę zaskórników, to już coś! Skuszę się!
nie używam peelingów do twarzy, moja cera jakoś źle to znosi :)
OdpowiedzUsuńczytałam o nim wiele dobrego i jest na mej liście must have ;)
OdpowiedzUsuńJuż od dawien dawna nic nie miałam od firmy Soraya
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda :) no i cena mi odpowiada
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię, bo ma dobre opinie :) A ten SLS nie jest na początku składu, tylko na którymś tam miejscu to nie ma takiej tragedii :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra jest sucha bardzo,więc dopiero bym mogła podrażnić
OdpowiedzUsuńNie mialam ze wzgledu na sucha skore stosuje peelingi enzymatyczne :) Obserwuje;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o nim i chyba wypróbuję. Dla mnie to, że mocno zdziera nie jest wadą:)
OdpowiedzUsuńjako, że mam cerę tłustą i pojawiające się syfki odpada jako ostry zdzierak na wstępie ;( ale fajnie, że się u Ciebie sprawdza!
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, czasem przydaję się taki 'porządny' peeling ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdzieraki :D:D mój sie powoli kończy więc ten biorę pod lupę i może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńSoraya ma ogólnie dobre produkty:) tego jeszcze nie widziałam..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
szkoda, że takie ma ostre drobinki, bo bym wypróbowała :/
OdpowiedzUsuńOj czyli niestety nie dla mojej wrażliwej cery. Dobrze wiedzieć;-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się sprawdza;-)
Fajny ! :) Podobno to zastępca tego z St Ives :)
OdpowiedzUsuńfajniutki:) lubię takie ostre peelingi:)
OdpowiedzUsuńFajnym, ostrym peelingiem jest tez owocowa Farmona Tutti Frutti....i te ich kompozycje, nic tylko jeść! A peelingów Soraya nie miałam jeszcze okazji używać.
OdpowiedzUsuńczuje, że u mnie by sie nadał ten peeling
OdpowiedzUsuńUżywałam morelowego peelingu też antytrądzikowego, ale z Dr Ireny Eris :D... opakowanie tez łudząco podobne hehe :) !
OdpowiedzUsuńObserwuję kochana, miło będzie się zakumplować bloggersko :)
Chętnie go kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńDodaje do listy ,,Ulubionych" na http://for-a-beauty.blogspot.com/ :)
ja nie miałam..., ale chyba w końcu przedobrzyłam z parafiną bo moja twarz została calutka pokryta zaskórnikami :/
OdpowiedzUsuńno tak, trzeba uważać bo przy trądziku taki peeling narobiłby dużo szkód .. ale tak to wydaje mi się całkiem przyjemny ; ))
OdpowiedzUsuńPodobno dobry następca dla peelingu Synergen, który został wycofany ;(
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś. Fajnie się sprawuje. Rzeczywiście jest niezłym ścieraczem, pozostawiającym gładziutką buzię. I cena jest rozsądna :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale za zapach pewnie bym polubiła :) Ale skoro mówisz, że to mocny zdzierak, to nie wiem, czy po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńoo i jak się sprawuje woda ? ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam Avon Perceive Dew, zapach poznałam u bratowej i bardzo mi się spodobała. :)
UsuńUwielbiam takie zdzieraki
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że świetny zdzierak, to jeszcze morelowy :D.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć :)
nie maiłam go ale wydaje sie ciekawy;)
OdpowiedzUsuńMam cerę tłustą i trądzikową. Z doświadczenia wiem, że stosowanie peelingów w przypadku skóry z licznymi zmianami trądzikowymi jest szczególnie niebezpieczne. Najlepiej stosować peelingi delikatne i jedynie od czasu do czasu. W przypadku aktywnych zmian odradziłabym każdy rodzaj peelingu. Obecnie moja skóra jest w dosyć dobrym stanie - sięgnęłam po peeling z BeBeauty, który bardzo mi się spodobał. Jest łagodny. Stosuję go nie częściej niż dwa razy w tygodniu.
OdpowiedzUsuńPeeling z Soraya z tego co napisałaś nie jest dla mnie - mimo jego ogólnego przeznaczenia nie zdecyduję się na jego zakup. Jakoś nigdy nie wierzę w obietnice producentów. Niemniej to fajna propozycja dla tych, którzy lubią mocne peelingi :)
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, pozostawiony komentarz i za obserwację. Pozdrawiam :)
Otóż to, niby przeznaczenie peelingu jest dla cery trądzikowej, ale raczej w takim przypadku zrobiłby więcej krzywdy niż pożytku. Przy delikatnej cerze lepiej stosować peelingi enzymatyczne. Przynajmniej tak mi się wydaje.
UsuńZ BeBeauty miałam kilka razy żel peelingujący (nie wiem czy to samo miałaś na myśli) i byłam z niego też bardzo zadowolona. :)
perfecta ma dobre peelingi, probowalas?
OdpowiedzUsuńTak miałam i cukrowe i solne. :) Bardziej wolę cukrowe, ale i jedne i drugie zawierają parafinę. :(
UsuńMam ten peeling i go uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńMyslę, że u mnie by się sprawdził zanotuję go w pamięci :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz bardzo wrażliwej cery, to myślę, że będzie dobry :)
UsuńBardzo lubię tą wersje klasyczną ale już nie mogę jej używać
OdpowiedzUsuńchetnie bym go wyprobowala jednak troche mnie odstraszaja te ostre drobinki
OdpowiedzUsuńDobra cena i działanie w miarę :) Jak będę mieć okazję to chętnie po niego sięgnę :D
OdpowiedzUsuńwygląda super ale mnie jakoś kosmetyki soraya nie podchodzą
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za kosmetykami tej marki
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale robię ostre peelingi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mocne zdzieraki, kosmetyki tej marki też sobie cenię więc może i ja po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam, byłam z niego zadowolona, mimo że miałam i nadal mam cerę bardzo problematyczną. Podobało mi się w nim to, że twarz była na prawdę wygładzona, no i ten zapach. Być może nie powinnam go stosować, no ale cóż. Kiedyś chwytałam się każdego sposobu i sądziłam, że im bardziej piecze/boli tym bardziej pomaga (jednak po tym nic mnie nie bolało) ;)
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja, również podobnie jak ty często sięgam po ten peeling :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do obserwacji :)
czytałam dużo dobrych opinii, ale sama go jeszcze nie miałam :) teraz denkuję peeling z Marizy a w kolejce czeka nowość z Planet Spa z Avonu
OdpowiedzUsuńMam go i uwielbiam, choć zapach nie do końca mi odpowiada. Natomiast działanie jest świetne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam go:D
OdpowiedzUsuńNie znam, szczerze mówiąc unikam kosmetyków Sorayi - miałam swego czasu parę produktów i żaden mi nie podpasował... Z peelingów do twarzy trzymam się mocno Ziaji Pro ;)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie i z opisu też, no ale nie miałam, rzadko używam;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, ale pewnie dla mnie byłby za ostry :(
OdpowiedzUsuńNie miałam tego peelingu. Na zdjęciu, gdzie pokazujesz konsystencję- peeling wygląda jak precel ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam go na promocji w Rossmanie, jednak jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńfajny i niedrogi, a chętnie go wypróbuję jak znajdę :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten peeling :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś morelowy peeling do twarzy
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam go za zapach
na pewno ten też by mi się spodobał :)
Podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto kupić :)
OdpowiedzUsuńmiałam go i byłam zadowolona, ale lubię poznawać nowe, nieznane mi produkty ;)
OdpowiedzUsuńciekawy- lubię takie konkretne peelingi :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie scruby do ciała :)
OdpowiedzUsuńNie zamienię go nigdy na nic innego :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie peelingi i nawet takie mocne zdzieraki mnie nie przerażają, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam ale w nowym opakowaniu i bardzo polecam, bo to mój mój ulubiony
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten peeling - gdy tylko skończę jedno opakowanie zaraz kupuję następne:))
OdpowiedzUsuń