Marion - Delikatny płyn do demakijażu oczu
14.7.13
Witajcie w to niedzielne popołudnie. :) Dzisiejszy post będzie poświęcony kosmetykowi do demakijażu oczu. Niemalże każdego dnia sięgamy po kosmetyki z tej kategorii. Ja przez ostatnie tygodnie testowałam delikatny płyn do demakijażu oczu firmy Marion.
Jak widać na zdjęciach jest to płyn dwufazowy. Faza ciemna to bardzo delikatny płyn, który odświeża i nawilża skórę. Faza jasna bogata w delikatne oleje, skutecznie zmywa makijaż wodoodporny i długotrwały bez pozostawiania na skórze tłustego filmu.
Opakowanie to prosta, wygodna w użytkowaniu buteleczka, z niebieską zakrętką. Konsystencja jest płynna, koloru niebieskiego. Przed użyciem należy wstrząsnąć butelką w celu zmieszania się dwóch warstw. Zmieszane warstwy dość szybko powracają do pierwotnego stanu, więc przy drugim oku konieczne jest ponowne wstrząśniecie.
Przy kosmetykach do demakijażu ważne jest aby nie podrażniał oczu. Płyn firmy Marion jest delikatny, nie szczypie w oczy, więc teoretycznie wszystko powinno być super. W moim przypadku jednak po jego użyciu mam przez chwilę zamglone oczy. Odnoszę wrażenie, że niezbyt dobrze radzi sobie z tuszem do rzęs, ponieważ po zdawałoby się zakończonym demakijażu wciąż odbija się on na ręczniku. Skóra wokół oczu jest lekko nawilżona. Nie jest to bardzo tłusty film, jednak mam ochotę przemyć oczy wodą.
Skład: Aqua, Cyclomethiocone, Isopropyl Myristate, Isohexadecane (and) Polyisobutene, Phenoxyethanol (and) Ethylhexylglycerin, Panthenol, Chamomilla Recutitaextract, Sodium Chloride, C.I. 42090.
Minus za chemiczny barwnik C.I. 42090 nadający płynowi niebieski kolor. Według wizażu nie powinien on być stosowany w kosmetykach do okolic oczu - KLIK. Wolałabym więc aby płyn był wolny od chemicznych składników. Kolor kosmetyku do demakijażu nie ma dla mnie zupełnie żadnego znaczenia.
Pojemność: 120ml
Cena: ok. 7zł
Dostępność: supermarkety, internet, niewielkie sklepy kosmetyczne
Podsumowując, płyn z Marion według mnie średnio się spisuje. Mimo, że dobrze zmywa cienie to gorzej radzi sobie z tuszem do rzęs. Ja wolę jednak zwykłe płyny micelarne, nie dwufazowe. A jak to jest u Was?
62 komentarzy
Ja tez średnio przepadam za dwufazowymi ;)
OdpowiedzUsuńRaz patrzyłam na niego w Naturze i Aster, ale się nie skusiłam - bo mam wrażliwe oczy ;/ może i dobrze, że nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńKażdego dnia używam płynu micelarnego, od dłuższego czasu namiętnie stosuję Be Beauty, jednak do demakijażu oczu używam dwufazowego płynu z Ziaji i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńU mnie BeBeauty świetnie sprawdza się do oczu także. W zapasie mam kilka buteleczek. :)
Usuńja jakoś wole mleczko do demakijażu oka , a do reszty twarzy mam teraz bebeauty
OdpowiedzUsuńJa mleczek do demakijażu już chyba od roku w ogóle nie używam. Pokochałam micele. :)
Usuńnie widziałam nigdy z tej firmy płynu dwufazowego ;)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam nic z tej firmy, więc nie wiem jakie są, mam nadzieję,że dobrze się go używa
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego produktu ani niczego z tej firmy ;p
OdpowiedzUsuńJa z Marion wcześniej miałam tylko kosmetyki do włosów, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy to jest to mój pierwszy kosmetyk z ich firmy.
UsuńNigdy go nie miałam i raczej nie kupię
OdpowiedzUsuńJa osobiście bardzo lubię mleczko do demakijażu z ziaji, uważam że poza tym że świetnie sobie radzi z makijażem dodatkowo świetnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńNie miałam mleczka z Ziaji, może kiedyś wypróbuję, obecnie mam do zużycia kilka buteleczek płynów micelarnych kupionych na różnych promocjach. :)
UsuńNie próbowałam go :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna na niego czatuje:)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie lepiej się sprawdzi.
Usuńczasem używam dwufazowego Floslek, ale zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu micele :)
OdpowiedzUsuńteż wolę micele
OdpowiedzUsuńRównież nie pałam miłością do dwufazowców :)
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że nie jestem sama :)
UsuńNigdy nie używałam tego produktu,ale firmę MARION dobrze znam. Miałam podobny płyn do demakijażu z firmy NIVEA, ten też z chęcią wypróbuję .
OdpowiedzUsuńhttp://vanilliapl.blogspot.com
XOXO
Kiedyś miałam jakiś płyn dwufazowy, już nie pamiętam z jakiej firmy. Ale nie zmordowałam go nawet w połowie. Właśnie z tych samych powodów co Ty;-)
OdpowiedzUsuńJa również zdecydowanie wolę zwykła micele od dwufazówek ;)
OdpowiedzUsuńA tego produktu akurat nie znam :)
Ja płyn do demakijażu oczu miałam dwufazowy z Ziaji, i cena podobna jak widzę - natomiast wydaje mi się, że lekko wysusza on okolice pod oczyma ( ziaja ). Nie skuszę się więc i na ten. Wolę również tradycyjne płyny. Obserwuję ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny ;-)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Ja też wolę micele i delikatne płyny do demakijażu. Jest jedna dwufazówka, którą lubię- Yves Rocher z wyciągiem z bławatka
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę przy składaniu zamówienie na Yves Rocher. ;)
UsuńNie miałam okazji go używać, ale od razu skojarzył mi się z dwufazówką z Ziaji, którą uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńrównież nie przepadam za płynami dwufazowymi, stosuję je tylko wtedy gdy muszę zmyć makijaż wodoodporny :)
OdpowiedzUsuńnie znam porduktu ale zachecająco sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńproduktu miało być :)
UsuńJa nie za bardzo przepadam za dwu fazówkami, natomiast moja siostra je lubi. Zawsze mam wrażenie, że zanim odkręcę korek produkt znów się rozwarstwia..
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu, również wolę micelki :)
miałam ale z deli, nie bardzo lubię takie płyny.
OdpowiedzUsuńmoże ten jest lepszy
Ja też zdecydowanie stawiam na płyny micelarne. Każdy dwufazowy płyn do demakijażu w moim przypadku dawał efekt zamglonych oczu. Płyny micelarne są wygodniejsze i jeśli chodzi o mnie- dużo przyjemniejsze w użytkowaniu.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego płynu, ale na pewno kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Nie miałam jeszcze okazji testować :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo podobnie jak ziaja, która mnie nie przekonała. Wolę płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńu mnie z tuszem do rzęs nie radzą sobie ani płyny dwufazowe, ani micele, ale i tak wygrywają te drugie ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go :)
OdpowiedzUsuńale myśle nad dwufazowym z Marizy ;D
Bardzo długo używałam płynu dwufazowego z Ziajki. Jednak pozostawiał on tłustą powłokę na twarzy. Dla mnie i tak było to w zasadzie bez znaczenia, bo po demakijażu zawsze myję twarz żelem a następnie przecieram tonikiem. Ostatnio skusiłam się jednak na płyn micelarny z Biodermy. Fajnie oczyszcza jednak podrażnił mi oczy. Używam go do demakijażu twarzy a do oczu nadal stosuję Ziajkę. Jednak przymierzam się do zakupu płynu micelarnego z BeBeauty jak tylko wykończę obecne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz się pospieszyć kochana, bo te płyny micelarne z BeBeauty mają zostać (lub już zostały) wycofane ze sprzedaży. :(
UsuńTeż wolę zwykłe micelki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy , ale fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za produktami tego typu. Bardzo często pozostawiają nieprzyjemną tłustą warstewkę...
OdpowiedzUsuńFirma która głównie słynie z produktów do włosów, powinna przy tym zostać :)
OdpowiedzUsuńJa mam moja Ziaje i mnie to tego nie ciagnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://solidaryexpensivee.blogspot.com/
a ja pozostaję przy chusteczkach Alterra- nie ma efektu pandy:)
OdpowiedzUsuńNie potrafię sobie przypomnieć czy kiedykolwiek dwufazowy płyn się u mnie sprawdził, chyba nie :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę przekonać się do dwufazówek. Tylko i wyłącznie dobry micel! Ostatnio nawet i one poszły w odstawkę na rzecz chusteczek do demakijażu :) Fantastyczna sprawa polecam :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam płyny Marionu ♥.♥
OdpowiedzUsuńMiałam już kilak razy i byłam zadowolona :) Szkoda tylko, że dla mnie jest ciężko dostępny ;]
OdpowiedzUsuńja nie lubię dwufazowców :)
OdpowiedzUsuńJa używam Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za dwuzafowymi płynami. w gruncie rzeczy, to już nawet nie używam płynów do demakijażu.
OdpowiedzUsuńprzerzuciłam się na żel micelarny, którym myję twarz i płyn micelarny, którym po myciu i oszuszeniu przecieram skórę ;-)
nie używam dwufazówek, wolę micele :)
OdpowiedzUsuńhmm mowisz ze srednnio? ehh ja obecnie uzywam tego z ziaji, ale rowniez nie jestem zachwycona..
OdpowiedzUsuńU mnie praktycznie każdy płyn sobie średnio radzi z tuszem i zazwyczaj mam czarne oczy... no ale może kiedyś znajdę swojego ulubieńca w tej kategorii :)
OdpowiedzUsuńJa własnie przez ten film jaki pozostawiają takie płyny przerzuciłam się całkowicie na nicele :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam bourjois i jestem baaardzo zadowolona;)
OdpowiedzUsuńjak tak patrzę na opakowanie,to bardzo przypomina ten z Ziaji :))
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Marion ale tego akurat jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie lubię dwufazówek :) polecam micel z biedronnki - mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie taki średniaczek, uwiebiam płyn z nivea;)
OdpowiedzUsuńmake up blog Monystic:)