Kosmetyki naturalne FRESH&NATURAL / EKODROGERIA.PL + WYNIKI KONKURSU
11.1.18
Hej Dziewczyny! Kosmetyki naturalne często można spotkać w mojej pielęgnacji. Wszystkie dobrze wiemy, że słowo "naturalne", które występuje dumnie i powiększoną czcionką na przodzie etykiety danego produktu, nie zawsze znajduje swoje odzwierciedlenie w jego składzie. Są jednak marki, które od początku do końca wnikliwie nadzorują procesy produkcji. Jedną z nich jest stosunkowo młoda na kosmetycznym rynku marka FRESH&NATURAL. Kosmetyki te od dłuższego czasu wzbudzały moje zainteresowanie. Przed świętami trafiły do mnie dwa produkty: orzechowy balsam do ciała oraz malinowy balsam do ust. Jeśli jesteście ciekawe, co o nich sądzę, to zapraszam do dalszego czytania. Mam również dla Was nieco spóźnione WYNIKI KONKURSU świątecznego, organizowanego przy współpracy ze sklepem EKODROGERIA.pl.
REGENERUJĄCY ORZECHOWY BALSAM DO CIAŁA
Zimą przywiązuję dużą uwagę do kosmetyków nawilżających. Muszą być konkretne i treściwe, bogate w składniki aktywne. Nie zawsze mam chęci na codzienne balsamowanie, więc liczy się dla mnie też działanie długofalowe, odżywcze, a wtedy najlepiej sprawdzają się kosmetyki z masłem Shea. Znajdziemy go w tym balsamie. Ponadto składnikami aktywnymi są tutaj także masło kakowe, olej z pestek winogron, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy. Balsam umieszczony jest w słoiczku o pojemności 250ml. Jego konsystencja jest dość nietypowa. To treściwa, gęsta pianka - mus, bardzo przyjemna w aplikacji, której z kolei towarzyszy przepiękny, otulający zapach orzechów. Przeczytałam gdzieś, że przypomina zapach czekoladek Raffaello i muszę to powtórzyć u siebie oraz oczywiście potwierdzić. Coś wspaniałego, szczególnie na długie zimowe wieczory. Także wszystkie fanki czekoladowo - ciasteczkowych zapachów powinny być usatysfakcjonowane. Działanie jest znakomite, balsam niemalże od pierwsze chwili przynosi ukojenie i komfort po kąpieli. Potrzebuje dłuższej chwili do całkowitego wchłonięcia. Ale warto poczekać, bo skóra po nim jest dobrze nawilżona, przyjemna w dotyku. Musy mają to do siebie, że szybko znikają i tak też było tym razem. Zachęcona orzechowym balsamem teraz mam ochotę na kolejne wersje.
MALINOWY BALSAM DO UST
Drugim produktem jest naturalny balsam, ale tym razem do ust, w wersji malinowej. Bez takiego produktu czy pomadki ochronnej zimą ani rusz. Ten mały balsamik okazał się ostatnio moim wybawieniem. Przebywanie w mocno ogrzewanych pomieszczeniach w pracy z jednej strony jest super, bo jest cieplutko, ale z drugiej strony niestety odbija się to na stanie cery czy właśnie ust. Wystarczyło kilka dni bez używania czegoś nawilżającego do ust i pojawiły się suche skórki. Balsam z Fresh&Natural to kompozycja składników gojących oraz natłuszczających, takich jak ekstrakt z nagietka lekarskiego (wykazuje również działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne), wosku pszczelego oraz kilku drogocennych olei roślinnych, w tym ze słodkich migdałów, kakaowego, rycynowego, arganowego. Pielęgnuje i chroni usta, pachnie dość delikatnie, subtelnie. Nawilża i odżywia, ale wymaga regularnego stosowania. W opakowaniu wygląda na zbity, ale po nałożeniu na usta nie jest zbyt tłusty jak np. masełka Nivea, jest natomiast olejkowy, jak błyszczyk. Opakowanie stanowi małe metalowe pudełeczko o pojemności 15ml. Ze względu na sposób aplikacji u mnie znajduje zastosowanie tylko w domu.
WYNIKI KONKURSU ŚWIĄTECZNEGO
Zestawy kosmetyków Fresh&Natural wygrywają: Zołza z kitką., Cathy, Iris. Gratuluję!
Bardzo proszę o kontakt na mój e-mail: one-more-dress[@]wp.pl w sprawie przesłania nagrody.
Znacie markę Fresh&Natural? Co myślicie o tych kosmetykach? Często wybieracie produkty naturalne w pielęgnacji? :)
14 komentarzy
Mam balsam do ust z tej firmy i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńMalinowy balsam do ust brzmi jak cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuńw zapasach mam ich peeling kawowy, niedługo go wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńTen balsam kiedyś miałam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńOjej, cudnie prezentują się te produkty. Balsam do ciała na pewno pachnie prześlicznie, ale i ten do ust wydaje się być świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper wiadomość na koniec tygodnia :)
OdpowiedzUsuńBalsam musi niezwykle apetycznie pachnieć. Uwielbiam takie nuty i mogłabym ich używać cały rok, nie tylko chłodniejszą porą roku.
UsuńMiałam ten balsam orzechowy, cudoooo :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zwyciężczyniom, ten balsam do ciała byłby dla mnie idealny, ma konsystencję taką jak lubię i nie mogłabym się oprzeć temu zapachowi :)
OdpowiedzUsuńMam balsam kojący i fajnie nawilża, ale jest bez zapachu :D
OdpowiedzUsuńMasełko do ust miałam i naprawde lubiłam za działanie ;)
OdpowiedzUsuńOj, a ja oczywiście przegapiłam konkurs, zapomniałam o nim : ( Szkoda, bo chciałabym bardzo poznać tę markę, bardzo ciekawią mnie jej produkty, więc chętnie rpzetestowałabym je u siebie
OdpowiedzUsuń