Uroda - płyn micelarny Melisa
8.4.14
Witajcie! O kosmetykach z linii Melisa jest ostatnio głośno, a wszystko przez akcje promocyjne firmy Uroda. Co chwila widzę reklamę tych nowości w telewizji lub kolorowej gazecie. Na blogach też nie brakuje opinii, a dzisiaj dorzucam jeszcze moją, konkretnie o płynie micelarnym. :)
Płyny micelarne schodzą u mnie bardzo szybko, już od chyba 2 lat nie używam w ogóle mleczek do demakijażu. Kiedy skończył mi się poprzedni micel bez zastanowienia chwyciłam po kolejny z szafki - właśnie ten z linii Melisa. I ciach, zmywam sobie makijaż, także oczy. A tu jakieś szczypanie i nieprzyjemne uczucie lekkiego pieczenia. Ale stop, mój błąd. Nie doczytałam, że ten płyn nie jest przeznaczony do demakijażu oczu. Zresztą rzeczywiście nie poradził sobie zbyt dobrze z tuszem do rzęs.
Płyn jest w wysokiej okrągłej butelce zamykanej na zatrzask z dzióbkiem dla ułatwienia otwierania. Sam otwór do wydobycia micela jest mały. Konsystencja, jak to przy płynach micelarnych bywa, jest przezroczysta, niczym się nie wyróżnia, no chyba że tym, że w butelce lekko się pieni. Przy zmywaniu makijażu czuć na waciku lekkie pienienie, ale dosłownie minimalne. Zapach jest delikatny, orzeźwiający. Płyn dobrze sobie radzi ze zmyciem podkładu i w ogóle makijażu twarzy. Do oczu jednak go nie używam, chociaż czytałam, że u niektórych z Was i w tym celu się sprawdza.
Płyn zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne:
- wyciąg z melisy -
regeneruje, łagodzi, uspokaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej
skórze. Chroni ją przed działaniem wolnych rodników i promieni
słonecznych,
- wyciąg z zielonej herbaty -
spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikro- krążenie,
uelastycznia. Działa przeciw utleniająco, łagodząco, tonizująco. Chroni
przed wolnymi rodnikami,
- prowitamina B5 - działa leczniczo i łagodząco na podrażnioną skórę, wygładza i poprawia jej koloryt.
Pojemność: 200ml
Cena: ok. 7zł
Dostępność: Rossmann, inne drogerie kosmetyczne
Cena: ok. 7zł
Dostępność: Rossmann, inne drogerie kosmetyczne
Podsumowując, płyn dobrze się sprawdza jeśli chodzi o jego właściwe przeznaczenie, w okolicach oczu powoduje lekkie pieczenie, więc po porostu do demakijażu oczu używam innego bezpiecznego micela. Zużyję go do końca, ale kolejnej buteleczki raczej nie kupię, mimo niskiej ceny. Wolę takie płyny, które zmyją makijaż bez podrażnień i z twarzy i z oczu.
Znacie ten płyn micelarny?
64 komentarzy
Jeżeli w okolicach oczu pojawia się podrażnienie, to ja serdecznie dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam jeszcze,nie lubie jak płyn sie pieni...a wogole co to za plyn jak nie mozna go uzyc do demakijazu oczu...
OdpowiedzUsuńPieni się minimalnie, no ale rzeczywiście mógłby być zrobiony tak by nadał się także do oczu, w końcu chyba z takim zamiarem większość z nas kupuje micele.
UsuńSzkoda, że podrażnia... Miałam na niego ochotę :/
OdpowiedzUsuńjak piecze to ja podziękuje..
OdpowiedzUsuńale zdjęcia piękne! :)
słyszałam o nim jednak moim ulubieńcem jest micel z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten z BeBeauty, on nie podrażnia ani się nie pieni i dobrze działa, często do niego wracam :)
UsuńWszędzie o nich piszą ; >
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Czytałam o nim, ale wolę takie "kompleksowe" micele, którymi zmyję też makijaż oczu ;-)
OdpowiedzUsuńhmmmm nie miałam ale może kiedyś ;) ja nie zmywam micelem oczy :)
OdpowiedzUsuńoczu*
Usuńjednak pozostane przy swoim
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś go kupie, ale te pieczenie okolic oczu mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz wrażliwej skóry wokół oczu to powinno być dobrze :)
UsuńZnam go z recenzji na blogach, ale dyskwalifikuje go u mnie to pieczenie i podrażnienia, ponieważ mam skórę skłonną do alergii :(
OdpowiedzUsuńJa nie mam skłonnej do alergii skóry, ale i tak w okolicach oczu jednak troszkę podrażnia, więc nie wiem co by było gdybym miała całkiem wrażliwą cerę.
UsuńJa też wolę takie płyny, które od razu zmywają i twarz i oczy :)
OdpowiedzUsuńTakie są najwygodniejsze, w ogóle to mój pierwszy micel, który nie nadaje się do demakijażu oczu.
UsuńJa też byłam z niego całkiem zadowolona, choć unikałam okolic oczy właśnie z obawy przed ewentualnym pieczeniem ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na twarzy spisuje się dobrze, ale trochę uciążliwe jest to że trzeba używać dwóch płynów by zmyć cały makijaż.
Usuńszkoda, że podrażnia oczy :( toniki chyba mają dobre :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam dobre opinie o toniku :)
UsuńNie znam go i szkoda, ze nie mam do niego dostepu :<
OdpowiedzUsuńmicel mnie nie kusi, ale chętnie wypróbuję od nich tonik ;)
OdpowiedzUsuńTonik jest podobno bardzo przyjemny.
Usuńkurde do kitu, że nie nadaje się do oczu, miałam w planie go kupić :(
OdpowiedzUsuńja sie nie mogę przekonać do tych produktów
OdpowiedzUsuńTo fakt, że firma się ostro reklamuje. Ja jeszcze na nic się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńteż wolę micele, którymi można zmywać także oczy, bo po co mam kupować 2? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to trochę bez sensu :)
Usuńa myślałam, że jest fajniejszy, jednak szkoda ;/
OdpowiedzUsuńto jednak się nie skuszę, bo dla mnie micel musi zmywać makijaż oczu nie podrażniając ich :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że oczu nie można nim zmywać, bo jednak wole takie jak Ty do twarzy i do ciała w jednym : )
OdpowiedzUsuńKiepsko z tymi oczami,dla mnie taki płyn powinien być przede wszystkim do oczu :)
OdpowiedzUsuńMicelek nie podrażanijacy skóry twarzy to dla mnie podstawa dobrego demakijazu.
OdpowiedzUsuńnie znamy niczego z tej marki, ale melisa jest dobra chyba w każdej postaci:D
OdpowiedzUsuńNie używałam go, od dłuższego czasu jestem wierna płynowi micelarnemu z AA. Szkoda, że nie nadaje się do demakijażu oczu.
OdpowiedzUsuńMiałam już 2 micele z AA z serii Natura Wrażliwa, bardzo dobrze się spisywały :)
UsuńLubię tę markę, mają fajne kosmetyki w niskich cenach :)
OdpowiedzUsuńDziwny to plyn, co sie nie nadaje do oczu. Takie produkty powinny byc delikatne dla wrazliwej skory, no chyba ze cos przeoczylam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie trochę dziwny, powinna być z przodu opakowania informacja, że nie jest przeznaczony do oczu.
UsuńTeż zauważyłam co raz więcej tych kosmetyków na blogach i niektóre opinie są na prawdę pozytywne :) Ja nie mam zbyt wrażliwych oczu więc może i bym była z niego zadowolona?
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie o tym micelu i niektóre dziewczyny pisały, że sprawdził się u nich też do oczu, więc bardzo możliwe, że u Ciebie też byłoby okej i nie powodowałby żadnych podrażnień. :)
UsuńOddałam go koleżance - nie wyobrażam sobie zdradzić mojego micela z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńJa często zmieniam micele, ale tych z Biedronki to chyba zużyłam najwięcej, świetne są. :)
Usuńmam go w zapasach i przetestuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zatem Twojej opinii :)
Usuńja płyn micelarny używam wyłącznie do oczu a resztę makijażu typu podkład zmywam wodą z żelem lub mydłem. dopóki nie użyję wody to czuję, że coś na tej twarzy jeszcze jest
OdpowiedzUsuńA to ja tak samo jeśli chodzi o mycie twarzy, tylko wstępnie przemywam micelem, jeśli mam podkład i puder, wtedy szybciej się to wszystko zmywa. Później woda z żelem obowiązkowo by pozbyć się jeszcze resztek makijażu, a później tonik (o czym już nie zawsze pamiętam) i krem. :)
UsuńNie znam tego płynu. U mnie micele schodzą dosłownie, jak woda, ale jednak chętniej siegam po te, które bardzo dobrze radzą sobie z demakijażem oczu, nie piekąc i nie szczypiąc przy tym oczu. Ostatnio dużo ich wypróbowałam, ale ejdnak najlepiej radzi sobie z makijażem L'oreal i będę musiała do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńJa też zużywam micele w szybkim tempie. U mnie najlepiej sprawdziły się, jak do tej pory - Bioderma i Bourjois. Tego z L'oreal jeszcze nie miałam, ale na pewno kiedyś kupię, sporo osób go chwali. :)
Usuńtestuję teraz tonik z Melisy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tonik nie powoduje żadnych podrażnień? Będę czekać na recenzję, bo kończy mi się mój obecny tonik z Mythos i muszę jakiś nowy kupić. :)
UsuńLubię zmywać jednym produktem makijaż z całej twarzy (oczy też) więc pewnie się na niego nie skuszę
OdpowiedzUsuńMi tam nie przeszkadza stosowanie osobnego produktu do demakijażu twarzy, a innego do demakijażu oczu. Choć wiadomo - posiadanie jednego kosmetyku jest wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku obawiam się nieco tego pieczenia. Niby nie mam skóry wrażliwej, alergicznej, ale czasami jakiś produkt potrafi wywołać u mnie podrażnienie skóry czy też oczu...
Ja też właśnie nie mam wrażliwej skóry, a przynajmniej tak mi się wydaje. A tutaj niestety pojawiło się pieczenie w okolicach oczu, ale kwestia alergiczna u każdego wygląda inaczej, więc możliwe, że u Ciebie ten micel sprawdzi się też do demakijażu oczu. :)
UsuńJa nie widziałam nigdy tego produktu, a wygląda nawet ciekawie :)
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.pl
To nowość, jest od niedawna w sprzedaży, więc pewnie dlatego jeszcze nie wpadł Ci w oko. :)
UsuńJa micele używam głównie do demakijażu oczu, resztę twarzy oczyszczam żelem, więc kosmetyk ten nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa również wolę micele, które zmywają makijaż twarzy oraz oczu :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków Uroda Melisa i na ogół byłam zadowolona. Wolę jednak micele, które zmywają także oczy ;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę takie płyny, którymi mogę zmyć cały makijaż :-)
OdpowiedzUsuńmakijaż zmywawa mleczko ;-) a do oczy dwufazowy ;-)
Usuńniestety nie slyszalam o nim
OdpowiedzUsuń