Makijaż na Walentynki (i nie tylko) z paletką Sleek Snapshots
14.2.14
Cześć Dziewczyny! Dzisiaj 14 luty - Święto Zakochanych. Z tej okazji życzę Wam dużo miłości, takiej prawdziwej i szczerej!
Miłości i
życzliwych ludzi w Waszym życiu. :) Z tego co widzę na blogach czy na FB sporo osób nie lubi/nie uznaje tego dnia. Ja również wychodzę z założenia, że miłość należy sobie okazywać przez wszystkie dni w roku, nie tylko 14 lutego, ale jeśli ma być to dodatkowy pretekst do kupienia kwiatów, czekoladek czy przełamania się, wyznania swoich uczuć to czemu nie? Nie mam nic przeciwko. :)
Ja swoją miłość znalazłam prawie 7 lat temu, z początku obdarowywaliśmy się drogimi (jak wtedy na nasze budżety) prezentami z okazji Walentynek, jeździliśmy w ten dzień do kina, na pizzę czy jakąś inną kolację. Teraz wolimy wybrać się do kina w normalny dzień, uniknąć długich kolejek czy 2 godzinnego czekania na jedzenie. Z prezentami różnie to
bywało w ostatnich latach. W tym roku w sumie na nic się nie
umawialiśmy, ale ja lubię robić niespodzianki i przygotowałam drobny
upominek w postaci T-shirtu i dwóch szamponów do włosów i ciała z
Love2Mix Organic - wiadomo jak to faceci, czasem myją głowę żelem pod
prysznic, a później narzekają, że im włosy wypadają. Postanowiłam temu
zaradzić. :D
To tyle tytułem wstępu, czas na makijaż. Z okazji Walentynek zmalowałam coś kolorowego. Nie jest to skomplikowany makijaż. Prawdziwa miłość też powinna być prosta i oczywista. :)
Do makijażu oczu wykorzystałam paletkę Sleek - Snapshots, czarną kredkę z zestawu Soap&Glory Crazy Sexy Kohl na linię wodną. Rzęsy pomalowałam tuszem Celia Woman (swoją drogą czas już na otworzenie nowego tuszu, bo ten powoli wysycha), a brwi podkreśliłam cieniem Maybelline Color Tattoo nr 40 Permanent Taupe.
A to wyżej wspomniany walentynkowy upominek ode mnie dla mojego lubego. :)
My
dzisiejszy dzień spędzimy normalnie w domu - oglądniemy sobie pewnie
jakiś film, zjemy coś dobrego na kolację - a konkretnie gofry, bo dawno
nie jedliśmy. Dzień jak wiele innych w roku.
A Wy jakie macie plany na wieczór? Spędzacie ten dzień samotnie czy ze swoją drugą połówką? :)
40 komentarzy
ja dopiero jutro dopadnę moją połówkę:D
OdpowiedzUsuńO widzisz, bywa i tak, to sobie jutro urządzicie ''walentynki'' :)
UsuńJa spędzę wieczór sama... Tż utknie w pracy więc trudno. Na walentynki dostałam już swój prezent. W skrzynce pocztowej znalazłam 3 walentynki których treść układała się w ,,kocham cię najmocniej na świecie''
OdpowiedzUsuńUroczy prezent znalazłaś :) Szkoda, że Twój TŻ dzisiaj w pracy, ale na pewno sobie to odrobicie :)
UsuńIście wiosenno-walentynkowy ;-)
OdpowiedzUsuńTak mnie coś natchnęło na kolory dzisiaj, wiosna by się już przydała :)
Usuńsuper prezencik wam też życzę dużo miłości
OdpowiedzUsuńDziękujemy kochana :*
UsuńPodoba mi się mięta w wewnętrznych kącikach, sprawiła, że makijaż wygląda wyjątkowo!
OdpowiedzUsuńWieczór spędzam z połówką, ale będzie na spokojnie :)
Miętka trochę ożywiła ten cały makijaż, dobrze że ją dodałam, bo z początku chciałam nałożyć tam jakiś jasny beżowy odcień i pewnie skończyłoby się na tym, że w ogóle bym tego makijażu nie pokazała. :D
UsuńMój brat ostatnio umył całe swoje ciało pod prysznicem szamponem do włosów. Tłumaczył, że nie wiedział, że to jest szampon. Jeeeju :D
OdpowiedzUsuńHehe, no tak nie czytają tylko biorą co stoi pod ręką. Gorzej jakby trafił na CIF czy inny specyfik do czyszczenia, bynajmniej nie ciała :D
Usuńmojemu bratu też się to zdarza :D
Usuńa makijaż świetny, od razu skojarzył mi się z kwietniem :)
ja dziś w pracy ale za to jutro jedziemy sobie coś dobrego zjeść :) a makijaż bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaż :)
OdpowiedzUsuńMój mąż ostatnio spędził z 10 minut przed półką z szamponami w sklepie, po czym w ciągu 2 minut przeniósł się do żeli pod prysznic i wybrał do mycia włosów właśnie żel pod prysznic ;D potem krótko stwierdził, że czemu się śmieję, jak "baby kupują żel do higieny intymnej do używania w ramach szamponu" i tą płentą mnie zatkał ;D
Haha no to faktycznie miał niezłą odpowiedź, też bym była zaskoczona jakbym usłyszała takie hasło :D
UsuńPodoba mi się ten miętowy akcent w kącikach ;) Ja dzisiaj też spędzam wieczór w domu z drugą połówką ;)
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż! i t-shirt super, lubię motyw flagi amerykańskiej :D
OdpowiedzUsuńFajny makijaz:) taki radosny :D
OdpowiedzUsuńświetny makijaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPiękny, walentynkowy makijaż :-) Echh to były czasy kiedy się obchodziło Walentynki... :-)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki :) chociaż mi bardziej się kojarzą z wiosną, latem i Twoim avatarkiem :)
OdpowiedzUsuńMy dzisiaj też w domu spędzimy czas przy winku i TV :)
OdpowiedzUsuńswietne polaczenie kolorow!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż <3 !!
OdpowiedzUsuńno kochana , masz zdolności
OdpowiedzUsuńładnie Ci makijaż wyszedł
Piękny, kolorowy makijaż. :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się makijaż :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten makijaż :) fajny prezencik, lubemu na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie połączyłaś kolory :D
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż:)))) Piękne, energetyczne kolorki dobrałaś:))
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż oka:)
OdpowiedzUsuńNa pewno gofry były pycha:)
Bardzo odważny makijaż:) My też spędziliśmy wieczór w domu (nie ma to jak film i coś dobrego do chrupania;)). Mam nadzieję, że gofry były pycha:)
OdpowiedzUsuńThat is such beautiful eye makeup! I love how you played with those eyeshadows- the end result is so, so pretty! :)
OdpowiedzUsuńwww.callmemaddie.com
Monika, oczka na medal, pięknie i mega dziewczęco!!
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo lubię połączenie takich kolorów
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż:) Ja Walentynki spędziłam na imprezie (spotkaniu "po latach") klasy maturalnej mojego lubego - wytańczyłam się za wszystkie czasy:)
OdpowiedzUsuńDla mnie walentynki nie mają znaczenia, może to banalne ale dla mnie jest ważne, abyśmy sobie na codzień okazywali uczucia, a nie jakoś szczególnie 14 lutego ;)
OdpowiedzUsuńDlatego wieczorem zrobiłam sobie z koleżankami z pracy wypad na miasto, a ukochany został w domu ;)
Świetny makijaż!