The Body Shop - recenzja kosmetyków z linii Honeymania
19.11.13
Hej kochani! Przygotowałam dla Was recenzję kilku kosmetyków The Body Shop z linii Honeymania, które dostałam podczas mojego październikowego weekendu na Mazurach. Z początku myślałam, żeby zrobić o każdym z nich osobny post, ale stwierdziłam, że skoro są to kosmetyki z tej samej linii to czyściej i przejrzyściej będzie poczytać o nich w jednym miejscu. Masło do ciała już nawet recenzowałam, więc dzisiaj o nim będzie tylko tak w skrócie, a skupię się bardziej na pozostałych produktach.
Linia Honeymania jest dostępna w sprzedaży od wrześniu tego roku i obejmuje kosmetyki wyprodukowane na bazie dzikiego miodu. Niestety jest to edycja limitowana. Miałam okazję poznać żel po prysznic, peeling do ciała, masło do ciała i miód do kąpieli i muszę przyznać, że ich miodowy zapach uwiódł mnie totalnie.
1. Żel pod prysznic
Żel ma gęstą konsystencję, niewiele go potrzeba do wytworzenia przyjemnej pianki zwłaszcza przy użyciu myjki. Po prysznicu skóra jest nie tylko delikatnie nawilżona, ale też pachnąca. Już dawno nie miałam żelu pod prysznic, którego zapach zostawałby na skórze na tak długo. Uważam, że z tych 4 kosmetyków cena żelu jest najbardziej do przełknięcia, bo jest on bardzo wydajny.
SKŁAD: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDOPROPYL BETAINE, PARFUM, MEL, POLYSORBATE 20, SODIUM CHLORIDE, SODIUM BENZOATE, MYRISTAMIDOPROPYL PG-DIMONIUM CHLORIDE PHOSPHATE, CITRIC ACID, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, DISODIUM EDTA, LIMONENE, DENATONIUM BENZOATE, CARAMEL, CI 15985, CI 14700, CI 42090.
SKŁAD: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDOPROPYL BETAINE, PARFUM, MEL, POLYSORBATE 20, SODIUM CHLORIDE, SODIUM BENZOATE, MYRISTAMIDOPROPYL PG-DIMONIUM CHLORIDE PHOSPHATE, CITRIC ACID, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, DISODIUM EDTA, LIMONENE, DENATONIUM BENZOATE, CARAMEL, CI 15985, CI 14700, CI 42090.
Peeling ma zbitą, kremową konsystencję. Przy użyciu na mokrej skórze bardzo szybko się rozpuszcza, dlatego też najlepiej zrobić sobie ten peeling z niewielkim dodatkiem wody przed prysznicem/kąpielą. Drobinki peelingujące są ledwo wyczuwalne. Po użyciu skóra jest wygładzona, ale nie jest to jakiś mocny zdzierak. Podczas pobytu na Mazurach mieliśmy w pakiecie masaż całego ciała kosmetykami Honeymania, tj. właśnie tym peelingiem, a następnie masłem. Pani masażystka stwierdziła, że te kosmetyki nie nadają się do profesjonalnych masaży, bo strasznie szybko się zużywają i chyba coś w tym jest, bo peeling do wydajnych nie należy nawet w domowym zaciszu.
SKŁAD: GLYCERIN, SODIUM CHLORIDE, CETEARYL ALCOHOL, CERA ALBA, DISODIUM LAURYL SULFOSUCCINATE, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, ZEA MAYS STARCH, MEL, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, PARFUM, AQUA, HYDROGENATED CASTOR OIL, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, LIMONENE, CITRIC ACID, CI 77891, CI 19140, CI 77491.
SKŁAD: GLYCERIN, SODIUM CHLORIDE, CETEARYL ALCOHOL, CERA ALBA, DISODIUM LAURYL SULFOSUCCINATE, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, ZEA MAYS STARCH, MEL, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, PARFUM, AQUA, HYDROGENATED CASTOR OIL, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, LIMONENE, CITRIC ACID, CI 77891, CI 19140, CI 77491.
3. Miód do kąpieli
W torbie z kosmetykami trafił mi się także kosmetyk, który kusił mnie najbardziej z całej serii - miód do kąpieli. Ma on złotą, płynną, lejącą konsystencję, niczym sztuczny miód z półki sklepowej - aż chciałoby się go zjeść. Dodany do wody w większych ilościach daje ładną pianę, która dość długo się utrzymuje. Im więcej go dodamy, tym będzie więcej pianki, więc trudno tutaj stwierdzić jego wydajność. Ja dodaję go do kąpieli w umiarkowanych ilościach, bo po prostu chcę się nim jak najdłużej cieszyć. Jeśli dobrze pamiętam, to jest chyba mój najdroższy kosmetyk do kąpieli. Sama w życiu bym nie dała za niego 55zł, już chyba wolałabym kupić słoik prawdziwego miodu. Polecam go więc, jako "umilacz" do kąpieli, ale w jakiejś promocyjnej cenie. :D
SKŁAD: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, PARFUM, POLYSORBATE 20, MEL, SODIUM CHLORIDE, POLYGLYCERYL-2 CAPRATE, SODIUM BENZOATE, GLYCOL DISTEARATE, CITRIC ACID, PEG-120 METHYL GLUCOSE DIOLEATE, HEXYL CINNAMAL, LAURETH-4, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, DISODIUM EDTA, LIMONENE, DENATONIUM BENZOATE, CI 15985, CI 19140, CI 17200, CI 42090.
W torbie z kosmetykami trafił mi się także kosmetyk, który kusił mnie najbardziej z całej serii - miód do kąpieli. Ma on złotą, płynną, lejącą konsystencję, niczym sztuczny miód z półki sklepowej - aż chciałoby się go zjeść. Dodany do wody w większych ilościach daje ładną pianę, która dość długo się utrzymuje. Im więcej go dodamy, tym będzie więcej pianki, więc trudno tutaj stwierdzić jego wydajność. Ja dodaję go do kąpieli w umiarkowanych ilościach, bo po prostu chcę się nim jak najdłużej cieszyć. Jeśli dobrze pamiętam, to jest chyba mój najdroższy kosmetyk do kąpieli. Sama w życiu bym nie dała za niego 55zł, już chyba wolałabym kupić słoik prawdziwego miodu. Polecam go więc, jako "umilacz" do kąpieli, ale w jakiejś promocyjnej cenie. :D
SKŁAD: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, PARFUM, POLYSORBATE 20, MEL, SODIUM CHLORIDE, POLYGLYCERYL-2 CAPRATE, SODIUM BENZOATE, GLYCOL DISTEARATE, CITRIC ACID, PEG-120 METHYL GLUCOSE DIOLEATE, HEXYL CINNAMAL, LAURETH-4, BENZYL SALICYLATE, GERANIOL, LINALOOL, DISODIUM EDTA, LIMONENE, DENATONIUM BENZOATE, CI 15985, CI 19140, CI 17200, CI 42090.
Cena: 55zł
4. Masło do ciała
Miodowe masełko recenzowałam Wam już tutaj. Ma ono gęstą, zbitą konsystencje, typową dla maseł tej firmy. Dobrze nawilża ciało. Miałam 3 opakowania po 50ml i wszystkie zużyłam w szybkim czasie. Takie małe pudełeczko może nam służyć jako krem do rąk w ciągu dnia.
SKŁAD: AQUA, THEOBROMA CACAO SEED BUTTER, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, C12-15 ALKYL BENZOATE, ETHYLHEXYL PALMITATE, CERA ALBA, SESAMUM INDICUM SEED OIL, PARFUM, BERTHOLLETIA EXCELSA SEED OIL, DIMETHICONE, MEL, CAPRYLYL GLYCOL, PHENOXYETHANOL, XANTHAN GUM, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE, DISODIUM EDTA, TOCOPHEROL, SODIUM HYDROXIDE, GERANIOL, LINALOOL, LIMONENE, CITRIC ACID, CI 19140, CI 15985.
Pojemność: 50ml
Cena: 65zł/200ml
Podsumowując, do kosmetyków i ich miodowego zapachu chyba już zawsze będę mieć sentyment. Będą mi przypominać wyjazd na Mazury, który wygrałam właśnie dzięki akcji TBS Poland, prowadzonej na FB. Kosmetyki świetnie się sprawdzają w jesienne, zimowe wieczory, pod warunkiem, że lubi się takie zapachy. Dla niektórych zapach linii Honeymania może okazać się trochę mdły, więc jeśli wolicie coś bardziej "orzeźwiającego" to tutaj tego nie znajdziecie. Z tych wszystkich kosmetyków najbardziej przypadł mi do gustu żel pod prysznic i masełko. Kremowy peeling świetnie się sprawdzi dla osób z wrażliwą skórą. Miód do kąpieli to taki typowy "umilacz" kąpieli, nie jest on niezbędny, bo często te same właściwości czy pianę w wannie zapewni nam dużo tańszy płyn do kąpieli. Ogromną zaletą wszystkich tych kosmetyków jest to, że po kąpieli/aplikacji zapach pozostaje na skórze. :)
Co sądzicie o linii Honeymania?
57 komentarzy
Masełko miałam i przypadło mi do gustu. Peeling wole mocniejszy ale ten bym wypróbowała no i mocno zaciekawił mnie miód do kąpieli. Ehh kuszące są te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę mocniejsze peelingi, ten mogłabym określić mianem kremu myjącego :)
UsuńA mnie zapach miodu niestety odrzuca :( Wyjątkiem jest odżywka z miodem Joanny- ale tam tego miodu nie czuję ;)
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze napisałam, że ten zapach trzeba po prostu lubić :)
UsuńLubię takie zapachy i pewnie mi też ta seria przypadłaby do gustu
OdpowiedzUsuńNa pewno znalazłabyś pośród tych kosmetyków coś dla siebie :)
UsuńCudownie muszą pachnieć, ale się rozmarzyłam .... :)
OdpowiedzUsuńw żel chętnie sama bym się zaopatrzyła ;D
OdpowiedzUsuńbrałabym :D gdyby tylko nie pachniało miodem.. ;)
OdpowiedzUsuńOj, czyli pojawiła się kolejna przeciwniczka miodowego zapachu :)
Usuńjeszcze nic nie miałam z tej firmy,masełko mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńMasła do ciała według mnie to najlepiej im się udają :)
UsuńKosmetyki TBS kuszą strasznie swoimi zapachami i z jednej strony bardzo żałuję, że zamknęli w Białymstoku swój sklep a z drugiej strony bardzo się cieszę bo mój portfel znacząco by ucierpiał.
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście niestety nie było i nie ma sklepu TBS :( Ale mam siostrę w UK, która często robi mi zakupy :)
UsuńO kurcze ale wyglada fajnie te masełko :))))
OdpowiedzUsuńMini wersja jest fajna, bo możemy ją wziąć do torebki i używać jako krem do rąk poza domem :)
UsuńBardzo fajne wydają się być te kosmetyki! Z chęcią skusiłabym się na ten peeling :)
OdpowiedzUsuńPeeling zaciekawił mnie najmocniej! Szkoda, że jest tak mało wydajny :(
OdpowiedzUsuńMasełko miałam i ogólnie sprawdziło się u mnie całkiem nieźle. Ciekawi mnie peeling ...
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się miodowe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu miodu:( Ale działanie kosmetyków TBS bardzo polubiłam:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, ja tak samo. O ile smak jeszcze przeżyję, to za zapachem nie przepadam:(
UsuńJa i smak i zapach miodu lubię, więc ta seria trafiła w mój gust :)
Usuńmnie bardzo korcą masła do ciała z tej firmy.. ale są cholernie drogie:(
OdpowiedzUsuńNajlepiej czekać na promocje 3za2 lub inne procentowe zniżki :)
UsuńUwielbiam takie "gadżety", chociaż akurat kosmetyków tej firmy nie miałam;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten tytułowy miód w 3 kosmetykach jest po zapachu...
OdpowiedzUsuńO zawsze widziałam tylko masełko od nich. Ciekawy peeling, pierwszy raz widzę o tak kremowej konsystencji. Tylko te ceny
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki wyglądają bardzo apetycznie, a słodkie zapachy na zimę jak dla mnie sprawdzają się idealnie...Ja dostałam ostatnio w prezencie kosmetyki z TBS i testuję :)
OdpowiedzUsuńZapachy totalnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńkocham wszystko, co ma w sobie miód, szkoda tylko, że honeymania raczej nie jest na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuńMmmm jestem ich bardzo ciekawa niestety TBS zlikwidowali w Łodzi;(
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, ze czasem mam wrażenie, ze cała Polska kochałaby te produkty gdyby mieli ceny chociaż o 30 % niższe. Taki miód do kąpieli który wygląda jak ten do zjedzenia, no bajka, ale cena niszczy :D
OdpowiedzUsuńOj tak, drogo mają. Np. w UK na tamtejsze zarobki to ceny są całkiem znośne, a u nas trzeba raczej liczyć się z wydatkami, no chyba, że ktoś ma dobrą i dobrze płatną pracę to co innego. :)
UsuńUwielbiam takie aromaty, więc najchętniej przetestowałabym wszystkie te kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńtotaaaaaalnie nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam żadnych kosmetyków z tej firmy, trochę cena mnie odstrasza ;-) ale wyglądają super!
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, że ta linia się im udała :)
OdpowiedzUsuńten peeling nawet nie wyglada jak peeling ;DDD fajnie ;D
OdpowiedzUsuńZastanawialam sie nad Honeymania, ale w koncu zakupilam mango :D
OdpowiedzUsuńZ mango akurat nie miałam jeszcze nic, muszę kiedyś wypróbować :)
UsuńJeżeli chodzi o zapach - to jest na pewno dla mnie:) Ale cena odstrasza niestety...
OdpowiedzUsuńTo prawda cena trochę wygórowana,ale wyglądają apetycznie:D
OdpowiedzUsuńi to bardzo:D
UsuńMiałam masełko i miło mnie zaskoczyło ;) chętnie wypróbowałabym jeszcze peeling.
OdpowiedzUsuńMiód do kąpieli mnie zaciekawił, ale ceny trochę drogie :)
OdpowiedzUsuńIle ja bym oddała za takie miodkowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych kosmetyków z TBS bo ceny są dość duże ale wiem, że w końcu nie wytrzymam i coś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńświetny post! :)) Blog bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś migdałowy żel z TBS, faktycznie bardzo wydajny był.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej do gustu przypadł miodek do kompieli:)
OdpowiedzUsuńchciałabym je mieć :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, ale cena odstrasza, a szkoda, bo bardzo lubię miód w kosmetykach ;/
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żądnego kosmetyków z tej firmy,ale mnie kusi
OdpowiedzUsuńah świetna ta kolekcja, dla mnie byłaby w sam raz :) takie kuszące ^^
OdpowiedzUsuńale kusisz!!! :D skoro zapach tego żelu tak długo się utrzymuje na skórze to może... i ja go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam masełko do ust i jestem go strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuń