CHROM i ZIELONA KAWA, czyli moje sposoby na podjadanie i ograniczenie słodyczy
17.8.17
Witajcie! Dzisiaj będzie troszkę nietypowo, bo o suplementach diety, które w dzisiejszych czasach są tak bardzo rozpowszechnione. Apteki przepełnione są wszelkimi tabletkami mającymi dodać nam energii, wigoru, uzupełnić niedobór witamin czy pierwiastków. Jest także pewna grupa suplementów odpowiedzialna za wspomaganie metabolizmu, a nawet odchudzanie. Ważne by poznać swoje ciało, wiedzieć jakie ma się możliwości i robić wszystko rozsądnie, z głową. Wszystkie dobrze wiemy, że łykanie tabletek to nie wszystko. Dla dobrego samopoczucia, a tym bardziej dla spalenia tkanki tłuszczowej potrzeba przede wszystkim zdrowej diety i szeroko pojętego sportu. Czasem pomocny jest nawet półgodzinny spacer, innym razem potrzebujemy więcej wysiłku. Osobiście nie odchudzam się i raczej nigdy nie miałam problemów z nawagą. Wręcz przeciwnie zawsze chciałam mieć trochę więcej tu i ówdzie. Zależy mi jednak na dążeniu do zdrowszego trybu żywienia, życia. Od kilku miesięcy ograniczyłam sobie spożywanie słodyczy. Wychodzi to na dobre nie tylko dla mojego zdrowia, ale też dla portfela. W związku z powyższym chciałam Wam dzisiaj napisać kilka słów na temat suplementów diety, które mogą się okazać pomocne dla każdego łakomczucha. Jest to CHROM organiczny z inuliną oraz ZIELONA KAWA forte od firmy OLEOFARM.
CHROM organiczny z inuliną
O tym, że chrom pomaga w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu słyszałam już wiele razy. Koleżanki nie raz zachwalały chrom podczas gdy same były na diecie. Chrom od Oleofarm wzbogacony został w inulinę, witaminę B6, niacynę i cynk. Szczególnie polecany jest osobom dbającym o kondycję, zachowanie prawidłowej masy ciała oraz sięgającym zbyt często po słodycze. Pierwiastkiem tym powinny się zainteresować także osoby mające problem z podwyższonym cholesterolem, a także narażone na stres. Naturalnym źródłem chromu są m.in. drożdże spożywcze, kasze, ziarno zbóż, chleb pełnoziarnisty, sałata, zielony groszek, brokuły. Warto spożywać go pod taką postacią, ale jeśli nie ma przeciwwskazań to można wspomóc dodatkowo dietę suplementacją. Zalecane jest spożycie 1 kapsułki dziennie, co sprawia, że opakowanie (96szt.) wystarcza na ponad 3 miesiące.
Kapsułki piję jakoś od końcówki maja. Przyznam, że czasem zdarzało mi się o nich zapomnieć, dlatego też moja kuracja niedługo będzie trwała prawie 4 miesiące. Co ze skutecznością? Muszę Wam powiedzieć, że to naprawdę działa. Chrom ogranicza łaknienie na słodkie. Tak jak kiedyś mogłam codziennie sięgnąć po wafelek czy ciasteczko, tak teraz robię to naprawdę sporadycznie. Chęć podjadania jest mniejsza, więc na pewno będzie to suplement pomocny także w odchudzaniu, chociaż wówczas warto wybrać chrom z dodatkiem błonnika lub zielonej herbaty. Chrom od Oleofarm nie spowodował u mnie żadnych skutków ubocznych. Kiedyś jeszcze powtórzę kurację.
Drugim suplementem, o którym chciałam Wam napisać coś więcej jest zielona kawa w kapsułkach. Myślę, że każdy kto chociaż troszkę interesuje się zdrowym odżywianiem, dietami słyszał już o zielonej kawie. Czarna kawa palona zostaje pozbawiona kwasu chlorogenowego, a to w nim tkwi cały sekret działania kawy zielonej. Zielona kawa od Oleofarm wzbogacona została o guaranę, opuncję figową, zieloną herbatę, chrom i cynk. Brzmi to wszystko jak skład magicznej herbatki odchudzającej i pobudzającej jednocześnie. Suplement ten spożywał mój narzeczony. Zalecane spożycie to 1 kapsułka 2 razy dziennie przed posiłkiem. Opakowanie zawiera 60 szt. Ze względu na obecność kofeiny nawet zielona kawa nie jest zalecana dla osób, które nie mogą pić czarnej kawy.
Kapsułki zielonej kawy są tak samo duże jak opisywanego wcześniej chromu, tylko że ciemno zielone. Sam suplement nie sprawił, że waga poszła w magiczny sposób w dół o kilka kilogramów, ale z pewnością przyczynił się do poprawy metabolizmu i jakieś pośrednie działanie odchudzające wykazuje. Zielona kawa pomaga w wolniejszym odkładaniu się cukru w organizmie, dzięki czemu spalany zostaje tłuszcz. Pozytywny wpływ działania zielonej kawy na odchudzanie potwierdzają nawet badania naukowe. Kofeina zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, pobudza do działania. Warto jednak zwrócić uwagę by nasza dieta nie była nazbyt tłusta, bo wtedy żaden suplement nie pomoże. Co ciekawe kwas chlorogenowy posiada jeszcze większą zdolność antyoksydacyjną od witaminy C, a znajdziemy go m.in. w ziemniakach, czarnych jagodach, czereśniach lub wiśniach, ale to zielona kawa zawiera go najwięcej. Podobnie jak w przypadku chromu, zielona herbata również ogranicza chęć podjadania.
Jestem ciekawa co sądzicie na temat takich suplementów? A może pijecie tradycyjną zieloną herbatę, nie w kapsułkach? :)
19 komentarzy
Nie brałam nigdy takich suplementów, ale chyba czas zacząć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ja nie korzystam z żadnych suplementów, choć zieloną herbatkę lubię pić :P
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o chromie
OdpowiedzUsuńZnam oba produkty, spełniają swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńrzadko stosuję suplementy, ale lubię zieloną herbatę :)
OdpowiedzUsuńja widzę po sobie bardzo dużą różnicę gdy jem a właściwie połykam/ zażywam chrom. zawsze mam chęć na słodycze ale gdy go biorę to potrafię się opamiętać. polecam
OdpowiedzUsuńJa czasem sięgam po różne suplementy, ale chromu i zielonej kawy nie brałam nigdy :D
OdpowiedzUsuńJa z suplementów nie korzystam bo biorę za dużo leków, ale taką herbatkę, kawe chętnie wypiję :) Buziaki
OdpowiedzUsuńTa zielona kawa to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńGreat post! Photos are amaizing! :)
OdpowiedzUsuńIf you want that we follow each other let me know by leaving a comment on my last post and please click on links there :)
http://beautyshapes3.blogspot.hr/
Widzę, że to produkty idealne dla mnie! Mam ogromne problemy z podjadaniem, co odbija się na mojej wadze :/ Muszę się zainteresować tym chromem i zieloną kawą :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta zielona kawa :) Nie przypuszczałam nawet, że istnieje coś takiego w kapsułkach :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam pić zieloną herbatę, ale straszni po mniej swędziała mnie skóra. Nie mam pojęcia czy to miało jakiś związek z nią ;/
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie suplementy:) Sama biorę tego wszystkiego multum:D
OdpowiedzUsuńNo i fakt że waga przy nich nie spada, ale przynajmniej się wszystko lepiej i szybciej trawi..:)
www.justcleo.pl
Pijam zieloną herbatę bo bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas sięgam po takie suplementy, ale prędzej czy później zapominam o ich stosowaniu :D Brak mi systematyczności i łapię się na tym na każdym kroku.
OdpowiedzUsuńKiedyś zażywałam chrom na poskromienie łakomstwa :D Teraz jakoś go odstawiłam :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, nawet nie wiedziałam, że chrom obniża apetyt na słodkie. Przyda mi się, bo rzeczywiście ciągle mam ochotę na łakocie! ^^
OdpowiedzUsuńu mnie działa silne przekonywanie się: wcale nie chcesz, nie musisz, po co będziesz to jeść? :D
OdpowiedzUsuń