IKEA HAUL / komody MALM, dodatki, akcesoria
5.12.14
Hej Dziewczyny! Co tam u Was? Ja ostatnio mało się udzielam na blogach, ale już od tego weekendu będzie lepiej. Dzisiaj zapraszam Was na notkę z moimi zakupami z IKEI. Od dawna marzył mi się wyjazd do tego marketu, nie raz o tym wspomniałam na blogu czy nawet u Was w komentarzach, jak pokazywałyście jakieś zakupy. Jako że mieszkam na małym zad... wyjazd do najbliższej IKEI to nie takie hop siup. Jak jechać to już na konkretne zakupy, a nie tylko po drobiazgi, które równie dobrze mogłabym zamówić przez internet. I miałam zamawiać, ale narzeczony w końcu się zrehabilitował i obiecał mnie zabrać "na mikołaja" do IKEI. I wreszcie nastał ten piękny dzień, w ubiegłą niedzielę odwiedziliśmy IKEĘ w Krakowie. Niestety na wypad do miasta już nie było czasu. Ale trudno, byłam już wiele razy na Krakowskim Rynku, więc jakoś to przeżyłam. Pewnie jesteście ciekawe co kupiłam? Więc przechodzę szybciutko do prezentacji, bo notka i tak będzie dość długa. :D
Głównym celem wyprawy były komody. Seria Malm czy Hemnes (droższa)? Do końca nie mogłam się zdecydować oglądając je w internecie, bałam się czy na żywo w ogóle mi się spodobają, do tego jeszcze budżet trochę ograniczony. Gdybym kupiła 2 komody Hemnes, to nie kupiłabym szafek nocnych, a na nich też mi zależało. Mam toaletkę z serii Hemnes, ale komody wybrałam ostatecznie z serii Malm: dużą, niską na 6 szuflad i drugą wyższą na 4 szuflady + szklane blaty. Do tego kupiłam dwie szafki nocne do kompletu i białą półkę do przymocowania nad komodami. Zastanawiałam się nad dwoma takimi półkami, ale ostatecznie wzięłam jedną. Meble mam już poskładane, półka przykręcona i podoba mi się tak jak jest.
Tylko TV jeszcze jest do wymiany i chyba te komody zsunę bliżej siebie, jak myślicie? Oczywiście na blatach jeszcze nic nie jest poukładane tak jak trzeba. Muszę dopiero poustawiać jakieś ramki, szkatułki itp. :)
Wspominanie wyżej szklane blaty są malowane na biało. Na zdjęciach tego nie widać, ale na żywo dodają tym prostym komodom troszkę elegancji. Na szafki nocne już nie kupowałam szyb, może innym razem, a teraz wystarczą mi tam podkładki albo jakieś serwety. :)
Szafki nocne są dwie, mają w miarę pojemne szuflady, zawsze to dodatkowe miejsce na jakieś szpargały. :)
Kolejny 'grubszy' zakup to dywan GASER. Akurat trafiliśmy na promocję -15% na dywany z kartą Ikea Family, której nie mieliśmy, ale już na wejściu Pani zaproponowała nam wyrobienie takiej karty. Dywan wybrałam inny niż podobał mi się przez internet. Z okazji promocji pozwoliłam sobie na trochę droższy i ładniejszy. Beżowy z długim włosiem, na moim zdjęciu może nie wygląda najlepiej, ale na żywo prezentuje się super.
I dalej już tylko dodatki i akcesoria. Pierwsze co mi wpadło w oko to słynne osłonki SKURAR. Jedna wiadomo na pędzle, a druga na świeczuszkę. Z tej samej serii wzięłam 4 osłonki na doniczki, w tym jedną czerwoną, na święta będzie ładnie wyglądać.
A może ten kubeczek też się przyda na pędzle albo kredki?
I jeszcze jedna osłonka czy doniczka jak kto woli, ta już cięższa, chyba ceramiczna... Do wyboru były 4 piękne wzory - klik. Żałuję, że nie wzięłam jeszcze jednej, ale trudno, następnym razem...
Urocza latarenka, chciałam białą, ale nie było, więc wzięłam srebrną. Może to i lepiej, bo już za dużo tej bieli. :)
Podkładki na stół, przydadzą się na pewno do robienia zdjęć na bloga, podobnie jak podstawki pod świece z ażurowymi brzegami.
Dalej... lampka ARSTID, która od dawna mi się podobała. Wreszcie nie trzeba będzie się wyginać do przełącznika na kablu, wystarczy pociągnąć za kuleczkę by zaświecić czy zgasić światło. :)
Poza tym kupiłam jeszcze kilka drobnych akcesoriów do kuchni, ale ich już Wam pokazywała nie będę, są to deseczki, łopatki itp. Pokażę Wam tylko osłonkę na serwetki, która bardzo mi się spodobała i formę na tartę, której nigdy nie robiłam, ale będę się uczyć.
Malutkie ręczniczki po 1,50zł! Sztuk kilka, przydadzą się na pewno.
Z ozdób świątecznych spodobały mi się te białe gwiazdki, tylko myślałam, że w środku jest jeszcze oświetlenie, a jednak nie ma, chyba zapomniałam o czymś do kompletu? No nic, może coś wykombinuję.
I na koniec jeszcze tylko kilka zdjęć z telefonu... Setki osłonek SKURAR..
Poszukiwanie komód w samoobsługowym magazynie.
Jeszcze przed zakupami poszliśmy do restauracji IKEA na słynne ponoć klopsiki. Tzn. narzeczony musiał spróbować, dla mnie ciasteczko po prawej, ale 3 klopsiki też zjadłam. Szczerze mówiąc szału nie ma, ale spróbować trzeba. :D
Brat poprosił mnie, żebym zobaczyła łóżka dla dzieci. To z szufladami wpadło mi w oko. :)
Truskawkowe świeczuszki, pachniały ładnie, ale mam w domu tyle różnych, że sobie darowałam zakup.
Z zakupów jestem bardzo zadowolona, moja sypialnia powoli zaczyna wyglądać jak należy. Kolejny pilny zakup to zasłony (jasny brąz), które już upatrzyłam sobie na allegro i dzisiaj zamówiłam. Oraz mniej pilny zakup - zachcianka - lampki Cotton Balls. Chętnie pojechałabym do IKEI jeszcze raz, bo wszystkiego mimo 5 godzin chodzenia i tak nie obejrzałam, ale to już pewnie w 2015 roku.
Wspominanie wyżej szklane blaty są malowane na biało. Na zdjęciach tego nie widać, ale na żywo dodają tym prostym komodom troszkę elegancji. Na szafki nocne już nie kupowałam szyb, może innym razem, a teraz wystarczą mi tam podkładki albo jakieś serwety. :)
Szafki nocne są dwie, mają w miarę pojemne szuflady, zawsze to dodatkowe miejsce na jakieś szpargały. :)
Kolejny 'grubszy' zakup to dywan GASER. Akurat trafiliśmy na promocję -15% na dywany z kartą Ikea Family, której nie mieliśmy, ale już na wejściu Pani zaproponowała nam wyrobienie takiej karty. Dywan wybrałam inny niż podobał mi się przez internet. Z okazji promocji pozwoliłam sobie na trochę droższy i ładniejszy. Beżowy z długim włosiem, na moim zdjęciu może nie wygląda najlepiej, ale na żywo prezentuje się super.
I dalej już tylko dodatki i akcesoria. Pierwsze co mi wpadło w oko to słynne osłonki SKURAR. Jedna wiadomo na pędzle, a druga na świeczuszkę. Z tej samej serii wzięłam 4 osłonki na doniczki, w tym jedną czerwoną, na święta będzie ładnie wyglądać.
A może ten kubeczek też się przyda na pędzle albo kredki?
I jeszcze jedna osłonka czy doniczka jak kto woli, ta już cięższa, chyba ceramiczna... Do wyboru były 4 piękne wzory - klik. Żałuję, że nie wzięłam jeszcze jednej, ale trudno, następnym razem...
Urocza latarenka, chciałam białą, ale nie było, więc wzięłam srebrną. Może to i lepiej, bo już za dużo tej bieli. :)
Podkładki na stół, przydadzą się na pewno do robienia zdjęć na bloga, podobnie jak podstawki pod świece z ażurowymi brzegami.
Dalej... lampka ARSTID, która od dawna mi się podobała. Wreszcie nie trzeba będzie się wyginać do przełącznika na kablu, wystarczy pociągnąć za kuleczkę by zaświecić czy zgasić światło. :)
Poza tym kupiłam jeszcze kilka drobnych akcesoriów do kuchni, ale ich już Wam pokazywała nie będę, są to deseczki, łopatki itp. Pokażę Wam tylko osłonkę na serwetki, która bardzo mi się spodobała i formę na tartę, której nigdy nie robiłam, ale będę się uczyć.
Malutkie ręczniczki po 1,50zł! Sztuk kilka, przydadzą się na pewno.
Z ozdób świątecznych spodobały mi się te białe gwiazdki, tylko myślałam, że w środku jest jeszcze oświetlenie, a jednak nie ma, chyba zapomniałam o czymś do kompletu? No nic, może coś wykombinuję.
I na koniec jeszcze tylko kilka zdjęć z telefonu... Setki osłonek SKURAR..
Poszukiwanie komód w samoobsługowym magazynie.
Jeszcze przed zakupami poszliśmy do restauracji IKEA na słynne ponoć klopsiki. Tzn. narzeczony musiał spróbować, dla mnie ciasteczko po prawej, ale 3 klopsiki też zjadłam. Szczerze mówiąc szału nie ma, ale spróbować trzeba. :D
Truskawkowe świeczuszki, pachniały ładnie, ale mam w domu tyle różnych, że sobie darowałam zakup.
Z zakupów jestem bardzo zadowolona, moja sypialnia powoli zaczyna wyglądać jak należy. Kolejny pilny zakup to zasłony (jasny brąz), które już upatrzyłam sobie na allegro i dzisiaj zamówiłam. Oraz mniej pilny zakup - zachcianka - lampki Cotton Balls. Chętnie pojechałabym do IKEI jeszcze raz, bo wszystkiego mimo 5 godzin chodzenia i tak nie obejrzałam, ale to już pewnie w 2015 roku.
Uff, dobrnęliście do końca? Jak Wam się podobają moje zakupy?
77 komentarzy
No to widzę, że zakupy się udały. Fajne są te osłonki...ale do najbliższej IKEI mam trochę km więc narazie sobie daruję.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też mam kawałek, ale przed świętami już musiałam jechać po te komody, bo nie mogłam patrzeć na gołą ścianę :D
Usuńświetne zakupy zrobiłaś :) Ikea to bardzo czasochłonny sklep, trzeba na niego przeznaczyć dobre pół dnia jak nie więcej :)
OdpowiedzUsuńKażdy mi tak mówił jak jechaliśmy i to prawda, szczególnie jak się jest w IKEI pierwszy raz :)
Usuńjeśli chodzi o jedzenie to uwielbiam sos żurawinowy w Ikea :D
OdpowiedzUsuńTo chyba był taki też właśnie przy tych klopsikach :D
UsuńIdę stąd bo zazdroszczę pfffff
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że podobają Ci się moje zakupy? :D
UsuńNo tak, IKEA jest królestwem dodatków ozdabiających zdjęcia na bloga :D
OdpowiedzUsuńHehe dokładnie, jeszcze kilka drobiazgów by się przydało dla urozmaicenia, ale to co kupiłam na zimę do zdjęć wystarczy :D
UsuńNigdy nie byłam w Ikei, a świetne rzeczy tam mają widzę!
OdpowiedzUsuńteż tam nigdy nie byłam bo kawał drogi mam do najblizszej ;(
UsuńDoskonale Was rozumiem :) Ja od dłuższego czasu planowałam wyjazd i odkładałam kasę. W sumie jak byłam w UK swego czasu to miałam IKEĘ pod nosem, ale nie byłam ani razu, jakoś mnie wtedy nie kusiły takie rzeczy, wolałam wtedy wypełnić walizki ciuchami i kosmetykami :D
UsuńKomody mi się podobają :) Ogólnie fajne dodatki i podoba mi się taki wystrój ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja się sama cieszę, że na żywo mi się spodobały te komody, bo trochę się obawiałam jakości wykonania, ale teraz wiem, że w tej cenie nic lepszego bym nie znalazła :)
UsuńMarzy mi się taka sypialnia, ale niestety na razie nie mam warunków ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu pokoje duże, czasem to wolałabym mniejszy metraż, szczególnie zimą - cieplej by było i przytulniej :)
UsuńJa też potrzebuję komody,ale do Ikei kawałek mam:-)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje zakupy - wszystkie:-)
Doskonale Cię rozumiem, sama też mam ok. 200km do najbliższej :/
UsuńWszystko można znaleźć w sumie na allegro albo olx, nowe drożej (ale jak policzy koszty dojazdu to może wyjdzie na to samo), ale czasem używane taniej - ja tak rok temu znalazłam toaletkę, która okazała się nietrafionym świątecznym prezentem :)
Świetne zakupy ;-)
OdpowiedzUsuńJa bym mogła mieszkać w Ikei :) <3
OdpowiedzUsuńMożna stracić głowę tam to fakt, aranżacje wnętrz są super, niektóre to w całości przemyciłabym do swojego domu :D
UsuńŚwietne zakupy, wszystko mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńW takim razie musimy mieć podobny gust :)
UsuńMoja córcia ma takie łóżeczko z Ikei :)))) to z szufladami.
OdpowiedzUsuńFajne dodatki :)
Super jest to łóżeczko, a przynajmniej na takie wygląda, nie wiem jak w praktyce :) Jak kiedyś będę miała córeczkę to też jej takie kupię :)
UsuńKomody są przepiękne ♥♥ a te lóżko z szufladkami ! Sama bym chciała takie :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy, a po ciężkiej pracy klopsiki szwedzkie :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają ozdoby ! :) uwielbiam ikea. sama zastanawiam się aktualnie nad komodami :)
OdpowiedzUsuńWidać, że wypad do Ikea się udał! :)
OdpowiedzUsuńświetne dodatki:) Byłam ostatnio w ikea w poszukiwaniu szafy, ale końcem końców wybraliśmy model z agata meble ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę piękne rzeczy kupiłaś! Ja tu w Wiedniu widziałam takie śliczne lampki z serduszkami i ostrzę sobie na nie zęby :P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię świece z Ikea no i oczywiście ich dodatki, można znaleźć wiele świetnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńSuper te osłonki na doniczki :)
OdpowiedzUsuń??? dopiero odkryłaś ikeę, jest w polsce od lat 90-tych ubiegłego wieku, z jakiej wiochy jesteś??
OdpowiedzUsuńIkea nie jest w każdym mieście jak Biedronka na każdym rogu.
UsuńIkee każdy zna, ale nie każdy ma do niej blisko.
biedronki również nie odwiedzam z takim entuzjazmem jak ty :)
UsuńGosia już widzę odpowiedziała za mnie :)
UsuńDokładnie u mnie w mieście niestety też nie ma Ikei, ale to nie znaczy, że nie znam tego sklepu :|
Usuńmam lampionik, doniczki i te podkładki :) zakupy świetne :)
OdpowiedzUsuńAch, ta IKEA, ja ze świeczek też zrezygnowałam, ale zadecydowałam, że jeszcze przed świętami muszę je kupić! :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ten sklep.
OdpowiedzUsuńMnóstwo praktycznych rozwiązań :)
Ja też odwiedzam sklep Ikea w Krakowie :) lubię ich dodatki. No i podobają mi się przykładowe umeblowania na sklepie. Tyle rzeczy można zmieścić na małej przestrzeni!
OdpowiedzUsuńUwielbiam dodatki z Ikea! Większość sama posiadam, więc mogę tylko napisać że dokonałaś świetnego wyboru ;)
OdpowiedzUsuńKocham IKEA! Niedawno na moim blogu także zrobilam dość duży haul z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz zobaczyć, zapraszam
sopose.blogspot.com
Zazdroszcę, mnie do Ikei nie wolno puszczać,na szczęście mam daleko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klimat tworzony przez drobiazgi z Ikea. Osłonki i lampka nocna cudne. E tam, wszystko cudne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich świeczki :D W ogóle w tym sklepie godzinami mogłabym siedzieć :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dwie latarenki, ale czarne i jedną dużą, białą za 9,99, aż się zdziwiłam, że taka tania. Jak masz po drodze rossa, to tam dostałam takie przyjemne , czerwone, świąteczne podkładki na stół i pod filiżanki.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy, aż żal że mam tak daleko do Ikei.:) Wszystko bym chciała a może i lepiej dla mego portfela.;))
OdpowiedzUsuńto łóżko z szufladami wygrywa :D
OdpowiedzUsuńTe komody są śliczne :) Tak jak zaproponowałaś chyba bym je zsunęła :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie nie ma Ikei, bo też bym chętnie się tam rozglądnęła :)
uwielbiam mebelki z Ikei i sama zastanawiam się nad komodą malm ;) prezentują się pięknie!
OdpowiedzUsuńna mojej liście od dawna toaletka. właśnie dopisałam do niej także tą lampę nocną ^^ jest świetna... też mnie wkurza szukanie włącznika na kablu.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne te komódki, w sumie już od dawna się nad taką zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńCudnie! Kocham Ikeę, jestem w niej bardzo często :)
OdpowiedzUsuńoo..pięknie, zdecydowanie zsuń do siebie szafki.
OdpowiedzUsuńsuper są te osłonki
Szaleństwo ;) Ja do Ikei mam ze 30min samochodem, więc jak jestem to zwykle przygarniam jakieś drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają te białe mebelki, są bardzo eleganckie i uniwersalne :)
OdpowiedzUsuńBardzo udany wypad :D Ślicznie to wszystko wygląda :) Ja patrzyłam na tą samą komodę - z trzema szufladami, bo też będę co nieco u siebie zmieniać :)
OdpowiedzUsuńCo do świeczek ... nic nie straciłaś, one pięknie pachną tylko w opakowaniu, a jak się je zapali to kompletnie nic nie czuć ;/
zaszalałaś w Ikei:D mnie w niedługim czasie czeka przeprowadzka, remontowanie i urządzanie nowego lokum, więc na pewno też zaszaleję w Ikei:)
OdpowiedzUsuńszalona! mam te same komody ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te dodatki z Ikei, mam podkładki, osłonki, podstawki pod świece :)
OdpowiedzUsuńsuper sówki ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za świeczkami z ikei bo pachną tylko w sklepie a jak się zapali w domu to już nie :(
Pozdrawiam ;)
Świetne nabytki, wszystkie ikeowe hity zaliczone :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram się po Świętach, też mam kawałek, więc to zawsze większa wyprawa ;)
ja juz niedługo będę jechać na takie zakupy by urządzić swoje przyszłe mieszkanko! <3
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, Ikea bardzo daleko :( Kompletuje od dłuższego czasu listę zakupów i może po nowym roku w końcu udam się na zakupy.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Uwielbiam białe meble, sprawiają, że wnętrze wygląda na przestronne i czyste :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam białe meble!!
OdpowiedzUsuńKocham Ikea!!<3
OdpowiedzUsuńA osłonki to już klasyk:))
www.justcleo.pl
W Ikei mogłabym spędzić cały dzień a i tak byłoby mało :)
OdpowiedzUsuńistne cuda sobie kupiłaś...w moim województwie nie ma tego sklepu a strasznie bym chciała się kiedyś tam wybrać..:)
OdpowiedzUsuńco do zachcianek również marzę o cotton balls ♥♥♥
Uwielbiam produkty ze sklepu IKEA!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, tylko pogratulować :) Sama rozglądam się nad komodami do sypialni z Ikei. Nie mogę się tylko zdecydować czy Malm czy Hemnes ? Użytkujesz już komody z serii Malm od jakiegoś czasu, więc mam pytanko do ciebie. Czy są warte zakupu ? Nic się z nimi nie dzieje ? Można spokojnie je kupić czy lepiej dołożyć i kupić komody z serii Hemnes ?
OdpowiedzUsuńByłabym wdzięczna za udzielenie odpowiedzi :)
Pozdrawiam :)
Hej! Komody według mnie są warte swojej ceny (w sumie w tej cenie trudno znaleźć coś w ogóle w takim stylu i białe), nic złego się z nimi nie dzieje, a szuflady odsuwam codziennie, bo trzymam w nich ubrania i kosmetyki, a w szafkach nocnych jeszcze inne różne rzeczy, gazety. Ja potrzebowałam jednej szerokiej komody która będzie się nadawała pod telewizor (duży stoi na tej podwójnej komodzie, teraz już inny niż na zdjęciach w notce ;) ), a TV na komodzie Hemnes wyglądałby trochę dziwnie. Druga sprawa to cena, miałam ograniczony budżet, ale komody Hemnes również bardzo mi się podobały i chyba z pół godziny stałam nad nimi w sklepie, są też bardziej dziewczęce, jakbym była młodsza pewnie podobałyby mi się jeszcze bardziej. I jeszcze trzecia sprawa, na moje komody kupiłam szklane blaty i według mnie z nimi dużo lepiej się prezentują i są łatwiejsze w utrzymaniu czystości, bo szklany blat szybciutko przetrze płynem do szyb :) Daj znać na jakie się zdecydowałaś ostatecznie :)
UsuńCzy szklane blaty tez kupione w ikeii?
Usuńa ja nigdy nie mam czasu by pojechać do Ikei ! ani tyyle pieniędzy !
OdpowiedzUsuń