Kosmetyczni ulubieńcy października 2013
30.10.13
Hej kochani! Kolejny miesiąc powoli dobiega końca. Piękna złota jesień, którą mogliśmy się cieszyć jeszcze kilka dni temu powoli odchodzi w zapomnienie. Za oknem szaro i deszczowo (przynajmniej tak jest dzisiaj u mnie). Ale brawa dla Pani jesieni, która i tak w tym roku bardzo długo pozwoliła nam się cieszyć słoneczną pogodą. Dzisiaj pokażę Wam TOP 3 moich październikowych ulubieńców. Zobaczcie więc co przykuło moją szczególną uwagę w tym miesiącu.
W ostatnim czasie przybyło mi kilka moich pierwszych rosyjskich kosmetyków (głównie do włosów), a wśród nich znalazła się tajska maska do włosów Blask i Siła firmy Planeta Organica. Już po kilku użyciach moje włosy bardzo się z nią polubiły. Maska ma przyjemną budyniową konsystencję, lekki, nieco perfumowany kwiatowy zapach i przede wszystkim bogaty w oleje i ekstrakty skład (organiczny olej jojoba, olej Ylang-ylang, organiczny ekstrakt z lotosu, ekstrakt z tamaryndowca, olej z mango, ekstrakt z akacji, ekstrakt z orchidei różowej). Włosy po jej użyciu są lśniące i miękkie. Maska nie obciąża, nie przyspiesza przetłuszczania się włosów. Ciekawa jestem innych wersji. Maska pochodzi ze sklepu oferującego rosyjskie kosmetyki skarbysyberii.pl. :)
Kolejnym ulubieńcem, co nawet mnie zaskoczyło, jest woda toaletowa z Avonu - Perceive Dew. Jest to moja pierwsza woda z tej firmy. Kupiłam ją już kilka miesięcy temu za poleceniem znajomej i nie żałuję. Zapach pochodzi z kategorii cytrusowo-morskiej. Nuty zapachowe: nuta głowy: cytryna, melon, frezja; nuta serca: wiciokrzew, morela; nuta bazy: złocista ambra, piżmo, drzewo sandałowe. Ogólnie mówiąc jest to rześki kwiatowo-owocowy zapach. Niestety ze względu na to, że jest to tylko woda toaletowa zapach nie utrzymuje się długo, ale i tak go bardzo lubię. Wodę kupiłam na allegro - taniej niż w katalogu.
I na koniec chciałam Wam pokazać mój ulubiony od kilku ostatnich tygodni pędzel do pudru Hakuro H55. Wierzcie mi, że jego używanie to sama przyjemność. Pędzel jest tak miękki i miły, że nakładanie pudru już nie jest takie samo jak wcześniej. Po kilku praniach wszystko z nim w porządku i mam nadzieję, że będzie tak jeszcze bardzo, bardzo długo. Jeśli szukacie dobrego pędzla do pudru to ten jest naprawdę świetny i z tego co widzę na blogach i youtube nie tylko ja jestem z niego zadowolona. Mój pędzel pochodzi z drogerii internetowej bodyland.pl :)
A jacy ją Wasi ulubieńcy października? Czekam z na Wasze notki, aby odkryć jakieś perełki. :)
64 komentarzy
poluję na ten pędzel ;)
OdpowiedzUsuńw pedzel napewno sie zaopatrze , :)
OdpowiedzUsuńperceive to ja lubię;) i ten Dew i zwykły;) Ogólnie podobają mi się perfumy z avonu:)
OdpowiedzUsuńZwykłego Dew nie znam... Pewnie też by mi się spodobał, skoro lubię Perceive Dew :)
Usuńbardzo ciekawi ulubieńcy :) o tych pędzlach hakuro, ostatnio bardzo dużo dobrego czytałam :)
OdpowiedzUsuńO tak, Perceive Dew to piękny zapach :) Osławione pędzle Hakuro, jestem ich bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa pędzli Hakuro kiedyś chętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa mam już 4 pędzle z Hakuro i z każdego jestem bardzo zadowolona, chyba muszę zrobić ich dokładną recenzję :)
Usuńwoda Perceive Dew podoba mi sie o wiele bardziej niż klasyczne Perceive :)
OdpowiedzUsuńW ostatnim miesiącu poczułam się zdominowana przez OPI Alcatraz...Rocks, korektor Fit Me Maybelline i nową dosłonę Evidence z YR. A pielęgnacyjnie przez Filorgę Time Filler Mat.
OdpowiedzUsuńZ Twojej gromadki znam jedynie pędzel Hakuro, który nie jest zły ale wolę wersję do pudru z RT :D Perceive w wersji klasycznej zawsze będzie mi się kojarzyło z pewną osobą, która szalenie je lubiła :)
Widziałam u Ciebie post z lakierem OPI Alcatraz Rocks, sporo pięknych zdjęć mu zrobiłaś, widocznie zasłużył sobie na to :)
UsuńCo do pędzli, ja niestety nie mam żadnego z RT, więc nie mam porównania, ale wierzę na słowo. Może kiedyś w przypływie gotówki skuszę się na jakiś zestaw pędzli.
Oj tak, w pełni zasłuzył sobie na to :) ale ja generalnie lubię pokazać lakiety czy kolorówkę z każdej możliwej strony. Wiem jak to jest kiedy szuka się próbek kolorów a tak kapka ze sporej odległości plus dziwne światło.... Staram się przygotowywać zdjęcia jak dla siebie samej :)
UsuńCo do pędzli RT, jeżeli kiedyś będziesz chciała kupić jakiś set, to dokładnie zastanów się jakiego rodzaju pędzla/pędzli potrzebujesz bo one są trochę tak od czapy dopasowane... I szkoda, że nie można ich kupić wszystkich na sztuki.
Polecam też Zoevę, która jest dostępna u LadyMakeup i w Kokardi jak dobrze kojarzę, choć można zamówić bezpośrednio od Zoevy bo wysyłają do PL :)
Niezawodny hakurak,kiedy ja go w końcu kupię!!!
OdpowiedzUsuńZ Hakuro mam tylko pędzel H50s i jestem z niego bardzo zadowolona i chcę więcej!
OdpowiedzUsuńJa też mam H50s, niezawodny jest do podkładu :)
UsuńPoluję na pędzel ! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://adrianna-poleca.blogspot.com/
Właśnie planuję kupno pędzla do pudru i zastanawiam się między Hakuro a Maestro...
OdpowiedzUsuńFajny ten pędzel ;D jak będę mieć napływ gotówki to może się skuszę:D
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec października to szampon organiczny BioPlasis i serum Cece Med do końcówek
OdpowiedzUsuńhakuro <3 <3 <3 <3 :)
OdpowiedzUsuńPerceive Dew akurat mi się nie podoba, za to standardowy Perceive już tak :) Avon ma kilka fajnych zapaszków, metodą prób i błędów można znaleźć smaczki :)
w pędzel chętnie bym się zaopatrzyła ;D
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zamówić co rosyjskiego, no muszę .. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z wymienionych przez Ciebie produktów, ale maska do włosów mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńMaska do włosów mnie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńja w tym miesiącu słabo mam z czasem by próbować kosmetyków i poznawać nowości :( i w ogole czas na blog.
OdpowiedzUsuńPerceive dew to taki wiosenny zapach, lubiłam go, ale tylko wiosną:)
OdpowiedzUsuńw pędzel na pewno się zaopatrzę ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam klasyczną wersję Perceive, ale tej wersji jeszcze nie wąchałam ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta maska do włosów :) lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tej maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńRecenzja jest w przygotowaniu, pojawi się w przyszłym tygodniu :)
UsuńMoja mama kiedyś miała tą wodę toaletową. Zapach piękny.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna zabieram się za kupienie pędzla do twarzy tej firmy, ale coś mi nie wychodi, a słyszałam o Hakuro same pozytywne opinie:) Zaciekawiły mnie też rosyjskie kosmetyki!:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na konkurs (widziałam, że bierzez udział w podobnym konkursie,ale więcej konkursów, to więcej szans na wygraną! :) www.buycheaplookfit.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, skorzystałam, bo kolejne nowe oprawki by się przydały :)
UsuńUwielbiam pędzle z Hakuro :-)
OdpowiedzUsuńhmm ta maska mnie bardzo ciekawi, ostatnio mam fisia na punkcie włosów
OdpowiedzUsuńta tajska maska niesamowicie mnie zaciekawiła...
OdpowiedzUsuńPerceive piękny zapach:)
OdpowiedzUsuńJa mam mniejszego brata H55, czyli H54, którego nałogowo używam do nakładania płynnych podkładów :) Czasami zdarza mi się też użyć go do pudru w kamieniu. W obu przypadkach sprawdza się super :)
OdpowiedzUsuńTez kupowalam hakuro na bodyland.pl :) maska ciekawa. Avon z allegro jest niestety czesto produktem kradzionym :) bo nawet z opustem 40% nie da sie osiagnac niektorych cen. Ale skoro jest ok to nalezy sie cieszyc ;)
OdpowiedzUsuńZa wodę zapłaciłam jakieś 30zł, nawet nie pamiętam ile kosztuje w katalogu. Nie sądziłam, że mogliby mieć kradzione rzeczy z Avonu, myślałam raczej że to jakieś liderki sprzedają, które mają duże zniżki dla siebie. :)
UsuńPędzle Hakuro są bardzo dobre, taki bardzo by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kiedyś wypróbować tą maskę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam perfumy z Avonu;) a zwłaszcza Perceive
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ten pędzelek i chyba wykorzystam troszkę Świętego Mikołaja :D
OdpowiedzUsuńPędzle Hakuro są baardzo mięciutkie ;)
OdpowiedzUsuńMaska do wlosow mnie zaciekawila- dopiero nidawmo zaczelam poznawac kosmetyki tej firmy, ale juz je kocham :D
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie, zaledwie kilka kosmetyków tej firmy dopiero poznałam, a wszystkie polubiłam. :)
Usuńmarzą mi się pędzelki z Hakuro :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się porządny pędzel z HAKURO :)
OdpowiedzUsuńMaska mnie bardzo zaintrygowała!;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o tej firmie.
ale mnie zaciekawiłaś tą maską z planeta organica bo uwielbiam tą firmę :) a i jeszcze pędzelek Hakuro, mam zamiar sobie go kupić i dobrze,że wpadłam na twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z powyższych kosmetyków. Jednakże jestem ciekawa owej maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńMarzę o pędzlach hakuro. Nie dziwię się, ze jeden z nich znalazł się w Twoich ulubieńcach. Tę perfumę znam, ale jej zapach jest taki.. nie mój. A maskę z chęcią bym wypróbowała. Lubię maski ;)
OdpowiedzUsuńWoda Perceive Dew jest nieziemska - moja mama ją ma i muszę się przyznać do ciągłego jej podbierania :D
OdpowiedzUsuńJakichś specjalnych ulubieńców to chyba nie mam, ale lubię maski Planeta Organica, świetnie sie u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńTe maski z Planeta Organica kuszą już od jakiegoś czasu, wszędzie widzę pozytywne recenzje i kiedyś na pewno wypróbuję na swoich włosach :) wodę z avonu znam, ma całkiem ładny zapach ale chyba jednak nie dla mnie. Jeszcze nie znalazłam dla siebie perfum idealnych.
OdpowiedzUsuńoj muszę się zaopatrzyc w pędzle z Hakuro :)
OdpowiedzUsuńPo świetnym H50S nabrałam ochoty na więcej pędzli, ale póki co dokupiłam tylko H100 ;) H55 też kusi ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Hakuro! :D Mnie narazie na nie nie stać :(
OdpowiedzUsuńHakuro H55 zapewne znajdzie się w moich listopadowych ulubieńcach :) jestem tego pewna już dziś ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszyscy ulubieńcy super :) chętnie i ja ich wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię perfumy z Avonu - ten też przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńHakuro - mój cel na najbliższe miesiące. Muszę się w końcu zaopatrzyć w jakieś porządne pędzle. :)
OdpowiedzUsuń