Kosmetyczni ulubieńcy lipca i sierpnia 2013
1.9.13
Hej kochani! Na początku ogromnie Wam dziękuję za udział w moim ostatnim mini rozdaniu i jednocześnie pomoc w konkursie. Wyniki rozdania podam Wam na początku tygodnia, a dzisiaj mają być wyniki konkursu w którym brałam udział. Przez długi czas byłam w rankingu wyrywających, ale niestety jakieś 4 osoby oszukiwały i nabiły sobie po 700 głosów jakimiś programami w ciągu ostatnich godzin trwania konkursu. Ponoć wyniki mają być sprawiedliwe więc zobaczymy jak będzie. Dam Wam znać na pewno. :)
A dzisiejsza notka poświęcona będzie moim letnim ulubieńcom kosmetycznym. Przez całe lato używałam też ulubieńców maja i czerwca, ale o nich już nie będę pisać, bo nie chcę się powtarzać. Jeśli macie ochotę sobie przypomnieć co lubiłam w tamtych miesiącach odsyłam Was tutaj. Przejdźmy więc do ulubieńców lipca i czerwca. Nie ma tego zbyt dużo, bo starałam się wybrać moje osobiste perełki.
Zacznijmy może od pielęgnacji. Całe lato towarzyszył mi regeneracyjny olejek do twarzy firmy Soraya. Jest to olejek, a raczej mieszanka olejków z linii kosmetyków Świat Natury. 5 drogocennych olejów: arganowy, migdałowy, z róży chilijskiej, z amarantusa, szafranowy stosowałam głównie na noc zamiast kremu. Co prawda nie codziennie, ale bardzo często. Świetnie koił cerę np. po całym dniu na słońcu. Nie zapycha ani o dziwo nie przetłuszcza. Niebawem zrobię na blogu recenzję, bo jest to produkt naprawdę godny polecenia. Kolejnym kosmetykiem, którego bardzo chętnie używałam jest tonik Dr Irena Eris do cery normalnej. Nie wysusza, daje fajny efekt odświeżenia. Jeśli chodzi o włosy to od niedawna moim ulubieńcem stał się jedwab w płynie z Green Pharmacy - recenzja tutaj.
Przejdźmy do kolorówki. :) Na szczególne uznanie w czasie wakacji zasłużyły sobie róż w odcieniu Dusty Pink, czyli przygaszonego różu z firmy Amilie - recenzja tutaj oraz róż w odcieniu nr 6 ze złotym wykończeniem z Makeup Academy (MUA). Usta najchętniej i chyba najczęściej malowałam pomadkami z Wibo Eliksir, a mój ukochany odcień to nr 01 czyli różowy - recenzja tutaj. Na tzw. większe wyjścia używałam błyszczyka Rimmel Apocalips w kolorze 102 Nova, pewnie dla wielu z Was dobrze znanego. Na paznokciach królował piaskowy lakier z Lovely - Baltic Sand 01. Jeden podkradła mi siostra i musiałam kupić nowy. Tutaj pokazywałam go na pazurkach. :)
I tak prezentują się moi wakacyjni ulubieńcy, których nadal będę z ochotą używać. Życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia. U mnie dzisiaj pada deszcz i jest dość ponuro, ale mam cichą nadzieję, że lato zdąży jeszcze o sobie przypomnieć. :)
Widzicie tutaj swoich ulubieńców? :)
68 komentarzy
Ten piaskowy lakier, to też jeden z moich wakacyjnych ulubieńców. Olejek Soraya zaczynam od dzisiaj stosować i jestem bardzo ciekawa efektów, czekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się piaskowy lakier;)
OdpowiedzUsuńcudowne kosmetyki:D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich, ale czaję się na lakier :)
OdpowiedzUsuńMam tego piaskowca, tylko w wersji żółtej i go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMam Eliksir właśnie z nr 01 :) A na róże z MUA miałam ochotę, ale nic z tego nie wyszło :(
OdpowiedzUsuńZ Eris mialam kiedys mleczko do twarzy bylo super :) Na jedwab GP sie czaje na razie mam ich szampon :)
OdpowiedzUsuńSoraya mi niestety nie odpowiada. Serum do końcówek to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńRóż z Amilie jest super :)
OdpowiedzUsuńtonik mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńOch, ile ciekawości :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kolory produktów do ust :)
OdpowiedzUsuńDr Irena Eris wzbudziła we mnie zainteresowanie ;)
OdpowiedzUsuńnic nie używałam, ale skutecznie zainteresowałaś mnie do zakupu kilku kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego produktu niestety, ale dobrze wiedzieć że warte uwagi :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
chciałam kiedyś kupić ten olejek do twarzy,ale bałam się,że będzie zapychał. Teraz żałuję, że go nie wzięłam i czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńładny ten lakierek :D
OdpowiedzUsuńu mnie niestety dziś też kiepska pogoda :(
Zainteresował mnie róż z Amilie ;) Muszę poszukać jakiegoś brzoskwiniowego w ich ofercie ;)
OdpowiedzUsuńWybór mają duży, więc na pewno znajdziesz coś ciekawego :)
UsuńJa z Amilie bardzo chciałabym spróbować podkładów, jak wykończę różne pootwierane próbki to może wreszcie zamówię Amilie!
OdpowiedzUsuńA próbowałaś tego olejku z Sorai do włosów?
Nie jeszcze nie próbowałam tego olejku do włosów, ale ciekawy pomysł :)
UsuńBaltic Sand- kocham ♥ a ten olejek muszę zakupić ;)
OdpowiedzUsuńNo nie rozumiem czemu niektórzy oszukują biorąc udział w konkursach.
OdpowiedzUsuńTa szminka ma wspaniały kolor! :-)
Mnie niestety ten olejek z Sorayi zapycha i robi masakrę z mojej cery :( Do zakupu pomadki z Wibo i piasku z Lovely ciągle się zbieram :D
OdpowiedzUsuńRóż ma bardzo ładny kolor
OdpowiedzUsuńmam w planach zakup tego olejka z Sorayi, wszyscy go chwalą..:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi ulubieńcy:). Jedwab z Green Pharmacy i olejek Soraya są na mojej liście zakupowej:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale kusi mnie eliksir Wibo i piasek z Lovely :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków. Kiedyś widziałam 1 sztukę tego jedwabiu i nie kupiłam, teraz nie mogę go nigdzie znaleźć...
OdpowiedzUsuńOj to trzeba było kupić od razu :) Może znajdziesz go w jakimś Rossmannie:)
UsuńŚwietne kolory produktów do ust :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki nie miałam jeszcze okazji ich używać ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje tego olejku z sorayi
OdpowiedzUsuńWibo Eliksir ma przepiękny kolor!:)
OdpowiedzUsuńEliksir z Wibo znalazł się w moich zbiorach, ale nie miałam zbytnio odwagi go używać ;) No i nie pasował mi do przefarbowanych na rudo włosów :D
OdpowiedzUsuńDo rudych to bardziej koraloweczerwone pomadki pewnie pasują niż różowe :)
UsuńNie miałam jeszcze niczego z prezentowanych produktów.
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się ten róż Amilie :)
świetni ulubieńcy, ja też mam ten eliksir z wibo i jestem zadowolona ;)) zapraszam do mnie na rozdanie!
OdpowiedzUsuńmam ten lakier do ust z rimmela ale inny odcień phenomenon ale z niego nie jestem zadowolona;]
OdpowiedzUsuńOj to szkoda, różowa Nova spisuje się bardzo dobrze :)
UsuńJa z tych kosmetyków posiadam Olejek 5 drogocennych olejów (arganowy, migdałowy, z róży chilijskiej, z amarantusa, szafranowy) firmy Soraya !
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kosmetyk sprawuje się idealnie. Ma fajne opakowanie, przyjemny zapach.
Olejek jest bardzo wydajny 2-3 krople starczają na nawilżenie całej twarzy i dekoltu. Olejek niesamowicie nawilża i wygładza skore, po użyciu olejka skora jest zregenerowana.
Co najbardziej mi sie w nim podoba to to ze nie jest on az taki tłusty jak inne olejki,tak jak wspomniałaś nie zapycha, nie przetłuszcza
Ten kosmetyk na pewno na długo zagości w mojej kosmetyczce
:)
Dobrze powiedziane, też mi się podoba mało tłusta konsystencja tego olejku :)
UsuńJa bardzo lubię te pomadki z Wibo :) Mam chęć jeszcze na mieszankę olejków :)
OdpowiedzUsuńSzminka z Wibo wygląda świetnie, tego odcienia jeszcze się nie dorobiłam, a Apocalips niestety na moich ustach się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńlaker jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOoo, olejek do twarzy z Soraya? Nie znam tego produktu. Ciekawa jestem działania, często niestety wszelakie olejki mnie zapychają! :(
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia u mnie na blogu oraz na fanpage (klik!). Obserwujemy? Buziaki, Michalina.
Moim hitem tez był piaskowiec z Lovely, ale inny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJedwab z Green Pharmacy sama posiadam, na razie jestem z niego zadowolona i podoba mi się jego leciutki zapach, za to szampon mi nie koniecznie podszedł ale widocznie po prostu nie był dla mnie :) Wibo <3 uwielbiam i na dobre zagoscił ten eliksirek u mnie w kosmetyczne. Tez mam w kolekcji jedynkę i bardzo lubię. Tylko nie wiem jak Tobie ale ja się cały czas boję że mi się przy użyciu połamie ta pomadka. :)
OdpowiedzUsuńWibo eliksir, ciągle o tym czytam mnóstwo dobrego ;D najwyższa pora się skusić ;)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo przypadł do gustu piaskowy lakier z Lovely, ale w kolorze żółtym :) chociaż też miałam ten odcień co Ty, ale jednak żółty/złoty górą :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie piaskowy lakier ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor szminki!
OdpowiedzUsuńPiasek rewelacyjny. ;) Będę musiała prędzej, czy później sama sobie takiego sprawić. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten jedwab od GREEN PHARMACY i całkiem miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jedwabiu od GR, może i ja wypróbuję :) i koniecznie napisz o tym mixie z sorayi :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki z Wibo są super;)
OdpowiedzUsuńfajny lakier :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam róż z Amilie :) chyba skuszę się na kilka pomadek Wibo :)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów jedynie znam pomadkę i także ją lubuję ;)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy :) Najbardziej chyba ciekawi mnie olejek z Sorai.
OdpowiedzUsuńTen olejek kusił mnie już nie jeden raz na zakupach i pewnie się na niego zdecyduję, lakier piaskowy jest super, sam :) wpadł do mojego zakupowego koszyka przed tegorocznym wyjazdem nad nasze morze :)
OdpowiedzUsuńTego eliksiru z Wibo jeszcze nie mam, ale czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńEliksir mam w kolorze 08, ale kusi mnie też 01 i 06 - śliczne są :)
OdpowiedzUsuńGratki odnośnie wygranej weekendu na Mazurach od TBS :P Nie brałam udziału w akcji, weszłam z ciekawości na ich profil, patrzę na bloga i trafiam do Ciebie, haha, wiadomo, że nie było naciągane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja dopiero niedawno zobaczyłam wyniki :D Narazie jestem w szoku :) Muszę się z tym przespać :)
Usuńmam podkład Amilie i też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńolejek Soraya bardzo mnie zainteresował, jak znajdę to go kupię ;]
OdpowiedzUsuń