Urodziny SHINYBOX, czyli 6 lat kosmetycznych niespodzianek
25.7.18
Urodzinowe boxy cieszą się zwykle dużą popularnością. W czerwcu 6 rocznicę obchodziła firma ShinyBox, która z miesiąca na miesiąc zaskakuje swoje subskrybentki zestawami kosmetyków, ostatnimi czasy często wzbogaconymi fit przekąskami lub różnymi gadżetami związanymi z tematem urody lub zdrowia. Kiedy przywędrowało do mnie kolorowe pudełko o nazwie 6 years together w pierwszej chwili pomyślałam: ale ciężkie! Zobaczcie co skrywało w środku :)
Pudełko wypełnione było po same brzegi. Większość z marek kojarzę, natomiast poszczególne produkty okazały się dla mnie totalną nowością. Jedyną rzeczą, która nie znalazła u mnie zastosowania jest spray koloryzujący do włosów Schwarzkopf Live Colour Spray (26,99zł/120ml). Produkt jest co prawda zmywalny już przy pierwszym myciu, ale jakoś nie miałam okazji go przetestować. Oddałam go w ręce nastoletniej bratanicy o blond włosach. Z chęcią natomiast zabrałam pod prysznic szampon do włosów Nutka regulujący wydzielanie sebum (12,99zł/222ml). Szampony tej marki według producenta przeznaczone są do codziennego mycia i pielęgnacji włosów oraz skalpu. Wersja o zapachu gruszki i bergamotki pięknie pachnie, uprzyjemnia mycie włosów. Odnośnie działania też nie mam się do czego przyczepić.
CleanHands to marka, która już z nazwy zdradza nam czym się zajmuje. Wcześniej miałam okazję poznać mydło w płynie oraz krem do rąk. Teraz przyszedł czas na mydło antybakteryjne (2,49zł/90g). Tym razem dla odmiany wersja w kostce. Ma przyjemny owocowy zapach, zgodnie z obietnicami. Nie wysusza zanadto skóry, więc myślę, że wypróbuję też inne wersje.
Dalej mamy krem do twarzy z filtrem SPF50 Kueshi (63,00zł/35ml). Strzał w dziesiątkę. Akurat rozglądałam się za zakupem jakiegoś kremu tego typu. Kosmetyków chroniących skórę twarzy przed szkodliwym promieniowaniem UVA oraz UVB powinniśmy używać przez cały rok, a lato to wyjątkowa pora roku, która wymaga od nas jeszcze większej uwagi pod tym względem. Pozytywnie zaskoczyła mnie obecność kremu zwężającego pory Efektima, którego nie ma w rozpisce na ulotce. To prezent dla ambasadorek marki albo zamiennik produktów wymiennych VIP: Tira lub Aube, których nie znalazłam u siebie. Krem ma bardzo przyjemną konsystencję, treściwą, ale na swój sposób lekką, świetnie sprawdza się pod makijaż mineralny. Na pewno poświęcę mu niebawem osobny post z recenzją.
Ciekawym produktem są płatki kosmetyczne wielokrotnego użytku Loffme (19,00zł/4szt.). Ich tajemnica tkwi w materiale, który szybko wysycha i nie przejmuje zapachów. Ponadto jest antyalergiczny, antybakteryjny i barierowy nawet dla roztoczy kurzu, co potwierdzają specjalistyczne certyfikaty. Pozwala na oczyszczenie twarzy bez użycia dodatkowych kosmetyków. Trudno przestawić się z używania zwykłych wacików na rzecz takich ekologicznych, ale od kilku dni próbuję i testuję ten wynalazek. Czuję tutaj alternatywę dla rękawic Glov, jednak jest to zupełnie inny rodzaj materiału. Kolejnym produktem od Efektimy jest oczyszczająca maseczka glinkowa (2,28zł/7ml). Zawiera w składzie białą glinkę oraz wyciąg z bergamotki, który tonizuje, nawilża i regeneruje skórę. Lubię maski tej firmy, często dorzucam je do koszyka podczas zakupów w drogerii. Delia zaoferowała do wzbogacenia zestawu pomadkę ochronną z witaminą E. Gdy już nasze usta będą wypielęgnowane możemy śmiało nałożyć pomadkę w kredce Bell (16,99zł/szt.) w soczystym odcieniu fuksji. Jej lekko nabłyszczająca formuła przypadła mi do gustu, będę się rozglądać za nieco delikatniejszymi kolorkami.
Na koniec produkt niekosmetyczny, którym jest woda kokosowa Dr. Coco (4,99zł/350ml). To idealny napój dla sportowców, osób żyjących aktywnie, będących na diecie lub po postu ceniących sobie 100% naturalne i nieprzetworzone produkty. Woda kokosowa jest bogata w potas, witaminy i minerały.
Podsumowując, tegoroczna urodzinowa edycja ShinyBox przypadła mi do gustu. Ciekawy dobór kosmetyków, nie ma bubli, z kolorówki tylko pomadka w soczystym wakacyjnym kolorze. Swoją drogą jestem ciekawa czy były inne odcienie? Nie mogę się doczekać pudełka lipcowego, które nosi nazwę "Summer Vibes" :)
A Wy co sądzicie o tym zestawie? Znacie poszczególne produkty? :)
13 komentarzy
ta woda kokosowa była pycha, ładny kolor kredki, ja mam czerwoną, z niecierpliwością czekam na nowy box :)
OdpowiedzUsuńKredka Bell ma ładny odcień :) Woda kokosowa zawsze miły dodatek <3
OdpowiedzUsuńJedynie woda kokosowa mnie zaciekawiła z tego pudełka :P
OdpowiedzUsuńTen róż może wyglądać bajecznie z opaloną skórą :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie zamawiałam shiny boxa.
OdpowiedzUsuńMi akurat ta woda kokosowa zupełnie nie smakowała :D
OdpowiedzUsuńIle dobroci :D Ciekawi mnie ta woda kokosowa :D
OdpowiedzUsuńSuper wszystko ;)
OdpowiedzUsuńwidzę tu swoją ulubioną maseczke z Efektima :D
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kredka do ust przykuwa uwagę :)
OdpowiedzUsuńhttps://chicabuum.blogspot.com/
Zróżnicowana i ciekawa zawartość. Kolor pomadki bardzo mi się podoba. Ale najciekawsze są te płatki wielokrotnego użytku.
OdpowiedzUsuńPudełko udane i wiele osób je chwali. Kosmetyki zostały fajnie dobrane :)
OdpowiedzUsuń