Pędzel do pudru - Hakuro H55
8.1.14
Przez ostatnie miesiące przy nakładaniu pudru towarzyszy mi pędzel Hakuro H55. Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić wstępną opinią na jego temat. Wśród swoich w sumie niewielu pędzli mam 4 z Hakuro: H70 do nakładania cieni, H77 do rozcierania cieni, H50s do podkładu i właśnie H55 do pudru, o którym dzisiejsza notka. Zdecydowałam się na niego wybierając produkty do testów w ramach współpracy z drogerią internetową Bodyland.pl.
Mają oni w ofercie szeroki wybór pędzli nie tylko z Hakuro, ale też
innych znanych i lubianych firm takich jako: Peggy Sage, Maestro.
Na początku kilka danych technicznych. Pędzel Hakuro H55 nadaje się do nakładania pudrów sypkich, prasowanych, brązujących, mineralnych. Trzonek wykonany jest z naturalnego drewna. Włosie jest syntetyczne, niezwykle miękkie w dotyku i średnio gęste. Długość włosia wynosi 4 cm więc jest ono dość długie, cały pędzel ma natomiast 17,5 cm i bardzo dobrze leży w dłoni.
Od razu powiem, że pędzle Hakuro jakie mam to moje najdroższe pędzle. Nie mam więc porównania do firm takich jak Zoeva (w sumie niewiele droższe od Hakuro), Maestro czy innych, które są ponoć lepsze. Hakuro H55 to mój największy pędzel i chyba najprzyjemniejszy w użyciu. Jego trójkolorowe włosie jest niesamowicie mięciutkie, średnio zbite dzięki czemu nie jest sztywne i przyjemnie muska twarz. Nakładanie pudru z jego pomocą to sama przyjemność. Używam go zarówno do pudru sypkiego jak i w kamieniu - w obu przypadkach świetnie się sprawdza, dobrze rozprowadza kosmetyk. Czyszczę go ok. 1x na tydzień, nie traci przy tym włosków, a po praniu zachowuje swój kształt.
Dostępność: sklepy internetowe np. Bodyland.pl
Cena: 40zł
Cena: 40zł
Podsumowując, póki co jestem z tego pędzla bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że z upływem czasu będzie się równie dobrze spisywał, że nie odpadnie mu rączka (bo czytałam, że i tak może być) ani nie zgubi włosków przy czyszczeniu. Mimo, że pędzel dostałam w ramach współpracy i nie płaciłam za niego, to muszę Wam powiedzieć, że nie żałowałabym wydanych 40zł. Lepiej mieć jeden porządniejszy pędzel niż kilka tanich z Rossmanna, które po kilku miesiącach nadają się do wyrzucenia, co już przerabiałam.
Jestem pewna, że znacie pędzle Hakuro?
53 komentarzy
Ja wiele o nich słyszałam, ze są fajne :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam Hakuro, w ogóle nie mam wiele pędzli:)
OdpowiedzUsuńmam zamiar go kupić :)
OdpowiedzUsuńmam go i tak samo uwielbiam, służy mi już chyba dwa lata, nic się nie zmienił :)
OdpowiedzUsuńTeż go posiadam i jest bardzo przyjemny w użyciu :)
OdpowiedzUsuńNormalnie w szamponie go pierzesz czy w jakimś specjalnym płynie?
OdpowiedzUsuńJa czyszczę pędzle w szamponie (ostatnio Babydream z Rossmanna) albo w mydle antybateryjnym. Specjalnych preparatów do czyszczenia nie miałam póki co, ale może kiedyś sobie kupię.
Usuńja właśnie do pudru muszę zakupić z hakuro,bo mój obecny z innej firmy strasznie gubi włosie
OdpowiedzUsuńlubie pędzle hakuro ;)
OdpowiedzUsuńWażne, że jesteś zadowolona :) ja lubię duże pędzle do pudru i takich jak na lekarstwo.... Moim faworytem stał się pędzel do pudru z Real Techniques, ale gdybym znalazłam coś jeszcze większego w podobnym stylu to nie obraziłabym się.
OdpowiedzUsuńZoeva w tym tygodniu ma wypuścić nową edycję pędzli :)
Hakuro ma na prawdę dobre pędzle, sama posiadam H70, H76,H77,H78 i H85 :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno zastanawiałam się nad kupnem ich i chyba się wreszcie skuszę chodz róznych innych pędzli mam nadmiar
OdpowiedzUsuńWłaśnie od paru dni go używam i jest świetny :). Kupiłam go, bo mój z LancrOne, którego używałam ponad 2 lata gubił juz włoski i skuwka odleciała od rączki. Muszę przyznać, że pomiędzy tymi dwoma pędzlami jest niesamowita różnica! Hakuro jest bardzo gęsty, ale mięciutki. Na LancrOne nie mogę absolutnie narzekać, ale Hakuro także sprawdza się super mimo, że mam inne odczucia przy aplikacji pudru :).
OdpowiedzUsuńZnamy znamy i na co dzień używamy (od święta też) ;) Bardzo je lubię :) Mają solidne włosie, dobrze nabierają produkt, ładnie rozprowadzają go na skórze i są bardzo miłe w dotyku :)
OdpowiedzUsuńmam jeden pędzel Hakuro H54 i jestem z niego bardzo zadowolona! w tym roku mam zamiar zainwestować w kilka innych z tej firmy :) kusi mnie też kilka z Maestro.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Mam go już baaaardzo długo i używam codziennie- do tej pory jest jak nowy :))
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu poszukuję dobrego i nie drogiego pędzla do pudru, i właśnie mam dylemat między Hakuro a Maestro:)
OdpowiedzUsuńznam te pędzle ale głównie z recenzji/opisów na blogach :)
OdpowiedzUsuńja właśnie kupiłam swoje piersze Hakuro i testuję a podobnie jak ty jestem zadowolona .:)
OdpowiedzUsuńZnam, ale z blogów i youtuba. A ten pędzel na pewno kupię, ale nie prędko. :)
OdpowiedzUsuńPędzle Hakuro bardzo mi się podobają :) Poza tym chętnie bym sobie taki sprawiła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pędzle :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie właśnie kupić nowy pędzel do pudru :) Hakuro mam tylko do oczu
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić kiedyś jakiś pędzel z Hakuro i pewnie zwrócę uwagę na ten :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych pędzli, moje sierśc już gubią ! o pędzlach Hakuro zawsze czytam same pozytywne opinie
OdpowiedzUsuńmam go już prawie dwa lata i sprawdza się równie dobrze, jak na początku - włosie się nie odkształca, nie farbuje, dalej jest miziuśne ;) przyłączam się więc do zachwytów :)
OdpowiedzUsuństosunek jakości do ceny jest genialny, dlatego ma tak wielu zwolenników. ja też używam m.in. Hakuro i jestem mega zadowolona! (:
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)
OdpowiedzUsuńMarzę o jakimś cudeńku z tej firmy:) Ja mam głównie pędzle z EcoTools i jestem z nich zadowolona:)
Te tanioszki Rossmannowskie itp. jakoś do mnie nie przemawiają.. chyba z założenia wiedziałam, że wolę albo te "droższe" i z lepszą sławą niż te zwykłe.. bo bałam się wyrzucenia pieniędzy w błoto i niezadowolenia z zakupów.. a co jak co.. ale nie lubię żałować wydanych pieniędzy...
Miłego dnia;)
mam go rok i nadal jest w idealnym stanie;)
OdpowiedzUsuńlubię pędzle z Hakuro;)
OdpowiedzUsuńHakuro i Maestro używam i zdecydowanie polecam :) choć tego akurat nie mam
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam na niego wielką ochotę ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym w końcu przetestować te pędzle, obecnie używam Ecotools.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki komplet pędzli ;)
OdpowiedzUsuńw końcu sprawie sobie hakuraka ale jeszcze nie teraz;)
OdpowiedzUsuńBardzo solidnie wyglądają te pędzle! :)
OdpowiedzUsuńco za puchacz :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę... chciałabym taki mieć
OdpowiedzUsuńCudownie są pędzle Hakuro, jak za tą cenę, to mają świetną jakość!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pędzle Hakuro. Świetna jakość za rozsądną cenę.
OdpowiedzUsuńmarzy mi się:)
OdpowiedzUsuńja do pudru mam Ecotools, ale coraz bardziej ciągnie mnie do tego pedzla z Hakuro :) Mam inne modele pędzli Hakuro i wiem, że są milutkie :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie sprawić te pędzelki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby H55 zasilił szeregi moich pędzli. Używałabym go jednak do rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze pędzle to właśnie Hakuro!
OdpowiedzUsuńSą cudowne, tego pędzla akurat nie posiadam, ale H50s do podkładu czy h13 do konturowania - są cudowne!!! i sprawdzają się zawsze. Łatwe w czyszczeniu, włosków nie zgubiły oraz nadal są milutkie a mam je ponad rok ;)
Ja do pudru używam kabuki z Hakuro- narazie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam 3 pędzle z Hakuro - do podkładu, do rozcierania i do różu. Ze wszystkich jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńAle marzy mi się wielki pędzel z EcoTools do bronzera...
piękne pędzle, ja na razie mam zwykłe nie markowe kupione na allegro w zestawie, mają już ok 3 lata i dobrze się trzymają, jak się zniszczą to pomyślę nad czymś z wyższej półki
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki pędzel :)
OdpowiedzUsuńKiedyś w nie zainwestuję
OdpowiedzUsuńZnam je , ale w swojej kolekcji ich nie mam :)
OdpowiedzUsuńja dostałam w prezencie od Męża Hakuro do podkładu- H50S. Uwielbiam i polecam..! Mam nadzieję wymienić również mój pędzel do pudru z Inglota na ten z Hakuro, toteż dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńDużo o nich czytałam, zbieram sobie teraz na cały zestaw ;)
OdpowiedzUsuń