JESIENNA WISHLISTA (kosmetyczno-ubraniowa)
22.9.15
Hej Dziewczyny!
Za oknami robi się już coraz bardziej jesiennie, wieczory coraz dłuższe. Dzisiaj ostatni dzień lata, a jutro już przywitamy jesień. Nie jest to moja ulubiona pora roku, ale jakoś trzeba się przygotować i przetrwać ten czas. Zapraszam Was dzisiaj do zapoznania się z moją jesienną wishlistą kosmetyczno - ubraniową. Priorytetową potrzebą są tutaj buty, a reszta to raczej zachcianki, które mogę realizować na spokojnie, bez pośpiechu. :)
Za oknami robi się już coraz bardziej jesiennie, wieczory coraz dłuższe. Dzisiaj ostatni dzień lata, a jutro już przywitamy jesień. Nie jest to moja ulubiona pora roku, ale jakoś trzeba się przygotować i przetrwać ten czas. Zapraszam Was dzisiaj do zapoznania się z moją jesienną wishlistą kosmetyczno - ubraniową. Priorytetową potrzebą są tutaj buty, a reszta to raczej zachcianki, które mogę realizować na spokojnie, bez pośpiechu. :)
KOSMETYKI DO TWARZY
Zaczynamy od kosmetyków... Oczyszczająca maseczka do twarzy z neem marki Himalaya to po lecie zdecydowanie coś, co przydałoby się mojej cerze, ponoć jest bardzo dobra. A gdy cera będzie dokładnie oczyszczona chętnie nałożyłabym na nią krem Make Me Bio. Wersja do cery mieszanej i tłustej Featherlight zawiera olej jojoba, wodę z kwiatu pomarańczy oraz rozjaśniający olej z grejpfruta. Brzmi obiecująco! Z kolorówki mam ochotę na jakieś nowe róże do policzków, które trochę ożywią twarz. Długo miałam ochotę na paletę z MUR, ale teraz bardziej skłaniam się ku mieszance róży Freedom Pink&Highlight. Jestem także ogromnie ciekawa nowych pomadek w kredce z Golden Rose. Na pewno jakieś 2 odcienie tej jesieni wylądują w mojej kosmetyczce.
KOSMETYKI DO CIAŁA
Z kosmetyków pielęgnacyjnych do ciała nie mam obecnie zbyt dużych potrzeb, ale wiadomo - długie jesienne wieczory sprzyjają urządzaniu "mini domowego SPA". Marka Wellness&Beauty wypuściła nowość jaką jest świeca do masażu. Z dwóch dostępnych wersji zamierzam wypróbować tę o zapachu kwiatu wiśni i róży. Miałam już kiedyś tego typu produkt z Nacomi. Najpierw palimy świecę, a później roztopione olejki można wykorzystać do masażu ciała, świetna sprawa! Malinowe masełko pod prysznic i piękne kule do kąpieli to zachcianki z marki Bomb Cosmetics. Na pewno podczas zakupów w Rossmannie do koszyka wrzucę nowy, kremowy, borówkowy żel pod prysznic Lirene. Używam aktualnie wersji wiśniowej i jestem zachwycona zapachem. :)
SZCZOTKA DO WŁOSÓW
Kolejna pozycja jesiennej wishlisty to nowa szczotka do włosów. Moja Tangle Teezer w wersji Original nadal ma się świetnie, ale przydałoby się coś nowego z dłuższą rączką. Chodzi mi po głowie zakup TT Blow Styling. W grę wchodzi jeszcze ewentualnie TT Aqua Splash przeznaczona do rozczesywania włosów mokrych, ale myślę, że i do suchych byłaby dobra.
CIEPŁE PONCHO
Z ubrań chciałabym kupić sobie jakieś poncho. Kilka ciekawych wypatrzyłam w sklepach Shein oraz Romwe. Poniższe widziałabym do czarnych spodni i niewysokich, prostych botkach. W samych narzutkach już dużo się dzieje, więc reszta musi być stonowana.
CIEPŁE PONCHO
Z ubrań chciałabym kupić sobie jakieś poncho. Kilka ciekawych wypatrzyłam w sklepach Shein oraz Romwe. Poniższe widziałabym do czarnych spodni i niewysokich, prostych botkach. W samych narzutkach już dużo się dzieje, więc reszta musi być stonowana.
SZALIK W KRATKĘ
Szalik w kratę to punkt z listy, które pewnie zrealizuję już niedługo. Wersja środkowa w czerwono-czarną kartkę będzie mi pasowała do 3 płaszczy, więc wybór jest już jasny. Pozostaje tylko zamówić i czekać na przesyłkę.
SPÓDNICZKA
Jesienią nie rezygnuję z noszenia sukienek i spódnic. Lubię łączyć je z kryjącymi rajstopami i botkami na niewysokim obcasie. Tej jesieni koniecznie muszę sobie sprawić jakąś spódniczkę z frędzlami, mogłaby być ta ze środkowego zdjęcia. Podobają mi się też spódnice o fasonie z asymetrycznym przodem, widziałam takie ostatnio w Stardivariusie.
BUTY SPORTOWE
I na koniec jeszcze najkosztowniejsza zachcianka - nowe buty sportowe. Dawno nie kupowałam oryginalnych butów sportowych, więc nie mam pojęcia która marka jest teraz na topie. Podobają mi się buty New Balance, szczególnie model 574 albo 373, nie wiem tylko jeszcze w jakiej wersji kolorystycznej, bo chciałabym takie żeby pasowały mi do wielu rzeczy. Muszę przejść się do sklepu, zmierzyć i pooglądać je na żywo.
I na koniec jeszcze najkosztowniejsza zachcianka - nowe buty sportowe. Dawno nie kupowałam oryginalnych butów sportowych, więc nie mam pojęcia która marka jest teraz na topie. Podobają mi się buty New Balance, szczególnie model 574 albo 373, nie wiem tylko jeszcze w jakiej wersji kolorystycznej, bo chciałabym takie żeby pasowały mi do wielu rzeczy. Muszę przejść się do sklepu, zmierzyć i pooglądać je na żywo.
Podzielcie się koniecznie swoimi planami zakupowymi na tegoroczną jesień. A może wpadło Wam coś w oko z moich zachcianek? :)
74 komentarzy
mmmm, podobają mi sie kosmetyki, szczegolnie te do ciała. Uwielbiam zapach borówki i malin <3
OdpowiedzUsuńJa polubiłam zapach borówek w kosmetykach jak poznałam mus do ciała z Nacomi, od tego się zaczęło :)
UsuńŻyczę spełnienia wishlisty :) Ponczo też bym chciała i.. buty sportowe :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję ;) Zaglądnij na strony sklepów, mają tam oczywiście więcej modeli do wyboru ;)
Usuńkrem make me bio genialny :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie słyszałam :)
UsuńNie polecam tej maski/peelingu z Himalaya Herbals :/
OdpowiedzUsuńA czemu? Ostatnio czytałam o niej kilka dobrych recenzji... U Ciebie się nie sprawdziła?
UsuńHahaha, a wiesz, że dzisiaj sprawdzałam czy przypadkiem nie dawałaś już jesiennej wishlisty... :D:D strzał w dziesiątkę! Ja też nie do końca przepadam za jesienią, najbardziej lubię wiosnę, zimę w sumie też, ale nie lubię świąt :P Narobiłaś mi ochoty na ten żel z Lirene, bardzo lubię zapach borówek- spojrzę za nim w R. Też mam na jesiennej chciejliście nową szczotkę do włosów. Mam wersję kompkatową i salon elite TT, i ta druga nadaje się już do wymiany. Powyginałam ją od noszenia w torebce, jak kupię nową to spróbuję nią czesać niesfornego psa. Może to polubi w końcu:D Poncha piękne, zwłaszcza to środkowe. Ja muszę kupić jakieś botki, może kurtkę, spodnie i na pewno koszulę jeansową:-)
OdpowiedzUsuńOstatnio na blogach wysyp jesiennych wishlist, Twojej jeszcze brakuje! :)
UsuńTe żele z Lirene to nowości, które mają się na dniach pojawić w sprzedaży, wiśniowy miałam w ostatniej paczce z Programu Nowości R., szybko go polubiłam, za zapach i konsystencję :)
Piesio na pewno będzie zadowolony jak go zaczniesz czesać taką szczotką, toż to będzie sama przyjemność :D Ja co najwyżej moje koty mogę czesać starą szczotką, bo pieska nie mam niestety.
Ja nie robię takiej chciejlisty, bo te kosmetyczne zachcianki wpisuję w zakładkę, a inne mam w głowie----> w niej też często się zmieniają :D Pójdę do R w przyszłym tygodniu po nowy szampon, mam nadzieję, że już będzie wtedy. Ja mam dwa psy, trzy koty i dwie papugi także do wyboru do koloru :P Jeden pies (kundelek) nienawidzi się czesać, ale ma krótką sierść więc nawet jak jest nieuczesany to wygląda spoko, ale drugi (owczarek długowłosy) jak nie jest czesany chociaż jeden dzień to ma takie kołtuny, że boże zmiłuj :D
Usuńszalik w kratę też mi się marzy":)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sytuacja wygląda w sieciówkach, trzeba by się przejść do galerii :)
UsuńChciałabym buty New Balance :) A ja jesień lubię :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka lat temu NB i bardzo długo wytrzymały :) Jesień ma swoje plusy oczywiście i tego trzeba się trzymać :)
Usuńkrem Make Me Bio marzy się i mi, a pomadki w kredce od GR mam i jestem z nich bardzo zadowolona, polecam są trwałe, tanie i dobre
OdpowiedzUsuńSporo mare kosmetycznych ma w ofercie takie kredki, teraz i Golden Rose nie zostaje w tyle :)
UsuńOstatnio sporo wish list:) TT Aqua Splash lubię i na sucho też używam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, też na swojej liście czytelniczej widzę co chwila jakieś wishlisty na jesień, ale to dobrze, bo czasem coś ciekawego można podpatrzeć :)
Usuńnawet nie wiedziałam, że w Rossmannie jest taka świeca :D bardzo podobają mi się poncha a z tego zestawienia 1 jest bomba :D
OdpowiedzUsuńJa często zaglądam na stronę rossnet i ich zakładkę nowości :) Tam też wyparzyłam te świece W&B :)
UsuńNa oczyszczającą maseczkę Himalaya i nowe kredki Golden Rose też mam ogromną ochotę. Trzymam kciuki za realizację wszystkich zachcianek :)
OdpowiedzUsuńDzięki, pasowałoby wyskoczyć do Rossmanna, do galerii i poprzeglądać kilka sklepów internetowych i wishlista zrealizowana :) Właściwie to w jeden dzień jest to do ogarnięcia, jakby tylko był worek pełny $$$ pod ręką :D
UsuńTrochę tych zachcianek masz :) Życzę spełnienia wszystkich.
OdpowiedzUsuńPoklikałam i zapraszam na rewanż do mnie,
www.magdalenaklak.pl
Patrząc na niektóre wishlisty na innych blogach jednak nie ma tego tak wiele :D Dzięki za kliki :)
Usuńświetna lista, sama bym z chęcią przygarnęła z niej kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTak to jest z tymi wishlistami, że generują nowe zachcianki :)
Usuńpomadki w kredce z GR też mnie kuszą :) TT Blow styling to taka bardziej szczotka do stylizacji-prostowania przy suszeniu. Słyszałam, że się nie sprawdza do rozczesywania. Mimo wszystko mnie nie kusi, bo uwielbiam szczotki Olivia Garden :) TT już dawno poszła w odstawkę :)
OdpowiedzUsuńO to teraz dałaś mi troszkę do myślenia, właściwie nie czytałam dużo na temat tej Blow Styling, ale w sumie sama nazwa wskazuje, że to szczotka do układania włosów. Muszę pooglądać zatem szczotki Olivia Garden bo nie kojarzę :)
UsuńMam podobne kosmetyczne zachcianki ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, to ciekawie się złożyło :) Zobaczymy której z nas uda się prędzej zrealizować te chciejstwa :)
UsuńTT Blow styling - bardzo chcę mieć, muszą sobie więc ją sprawić :D
OdpowiedzUsuńTo widzę, że mamy taką samą zachciankę co do szczotki :)
UsuńJa muszę kupić tylko jakiś fajny płaszcz i już będę szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńW takim razie powodzenia w poszukiwaniu płaszczyka :)
Usuńświeca do masażu? biorę w ciemno i spódniczki piękne, a na ponczo bym się nie odważyła :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa taka świeca :) Tylko trzeba zwracać uwagę oczywiście na skład takich produktów :)
UsuńPomadki w kredce z GR mnie także kuszą :)
OdpowiedzUsuńMnie również. Firma GR ma bardzo fajne kosmetyki. :)
UsuńOj tak, i do tego wybór odcieni jest ogromny, nie tylko wśród lakierów :)
Usuńsuper , spodnice bardzo ladne
OdpowiedzUsuńChętnie bym się zapoznała z pomadkami w kredce GR. Masełko pod prysznic też mnie kusi :>
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam masła pod prysznic, dlatego mam ochotę na ten kosmetyk :) Czytałam pozytywne opinie, zapach wersji malinowej podobno jest cudny :)
UsuńNa ponczo też mam ochotę ale jeszcze nie znalazłam nic fajnego.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w poszukiwaniach :) Ja stacjonarnie się jeszcze w naszych sklepach nie rozglądałam, więc nie mam pojęcia czy coś jest w ogóle w tym stylu, ale zapewne tak, bo styl boho + frędzle są teraz na topie :)
UsuńBardzo fajne rzeczy, jakoś szał na frędzle do mnie nie przemawia :D
OdpowiedzUsuńMi nawet się podobają niektóre rzeczy z frędzlami, ale oczywiście wszystko z umiarem :)
Usuńnowa szczotka i mi by się przydała :)
OdpowiedzUsuńButy new balance sama chętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńPeelingi Bomb Cosmetics są cudowne ja mam marmoladkę o zapachu pomarańczy, bomby też są ok. ale te bez brokatu. TT Blow Styling do włosó1) długich też jest na mojej liście
OdpowiedzUsuńszczotki Aqua Splash jakoś wybitnie Ci nie polecam.. nie robi jakiegoś szału. dp suchych włosów tym bardziej nie polecam, bo to tylko ból...
OdpowiedzUsuńrobiłam niedawno porównanie podstawej wersji TT i tej, jesli masz ochotę to zapraszam :)
Oo to mnie teraz nie pocieszyłaś :P Już lecę czytać porównanie :)
Usuńszalik koniecznie
OdpowiedzUsuńTakie szaliki mi się też bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńSzalik w kratę i buty sportowe również są mi potrzebne w trybie pilnym :)
OdpowiedzUsuńSzczotek do włosów jestem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńSpódniczka z ferndzlami genialna
OdpowiedzUsuńPoklikane
Dzięki :)
Usuńszalik w kratę również znajduje się na mojej liście jesiennych zakupów ;) swietne rzeczy! bardzo wpadły mi w oko poncza ! ;)
OdpowiedzUsuńdołączam do grona obserwatorów Kochana!
Pozdrawiam ;)
Mnie ciekawią produkty do ciała Himalaya, pasta do zębów jest super :) Szczotkę TT mam, ale zwykłą.. do mokrych też by mi się przydała.
OdpowiedzUsuńSuper jest ten szalik szaro cytrynowy, pięknie się kolory ze sobą komponują. I buty NB też bym chciała ;)
Ja mam TT Original, czyli też zwykła i bardzo ją lubię, drugą miałam D-tangler z rączką, ale niestety z czasem duża ilość ząbków się wyłamała i teraz szukam czegoś na zastępstwo, przy moich długich włosach szczotka z rączką jest dużo wygodniejsza :)
UsuńTen szalik o którym piszesz na pewno ładnie ożywia twarz :)
Zawsze a Twoich wishlistach znajduję coś co mi się też podoba, w tym wypadku to zwłaszcza poncho, które też koniecznie muszę mieć, sama jeszcze nie wiem z jakim wzorem, ale muszę :)
OdpowiedzUsuńNo i spodobała mi się jeszcze ta paletka róży :)
Wishlisty chyba mają to do siebie, że generują nowe zachcianki, sama też tak mam :D Ciekawa jestem czy u nas w sklepach stacjonarnych można znaleźć takie poncho. Frędzle niby teraz bardzo w modzie i w ogóle taki styl boho, hmm trzeba by się przejechać do galerii, dawno nie byłam... :)
UsuńKosmetyki Freedom to wytwór marki Makeup Revolution, o czym właściwie niedawno się dowiedziałam, oprócz tej paletki którą umieściłam w kolażu są jeszcze dostępne dwie wersje o innej kolorystyce, ale też ładnie się prezentują :)
P.S. Czekam na Twoją jesienną listę zakupów :)
szczotki TT są najlepsze, a środkowa spódnica super :)
OdpowiedzUsuńPolecam New Balance...
OdpowiedzUsuńA jaki model dokładnie? :)
UsuńTakie szaliki w kratkę bardzo mi się podobają! Tej jesieni muszę się w jakiś wyposażyć :))
OdpowiedzUsuńSpódniczka z frędzlami jest fantastyczna- dobrze widziana i w pracy i na jakiejś tanecznej imprezie- nic tylko brać :) Poza tym, ma śliczny krój :)
OdpowiedzUsuńMnie nadal podobają się szaliki w kratę :)
OdpowiedzUsuńponcho chyba sama sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńświetna lista, sama bym z chęcią przygarnęła z niej kilka produktów :)
OdpowiedzUsuńA moje wish na jesień to... oszczędzać :P ale z tym to różnie bywa...
OdpowiedzUsuńNad NB dumałam bardzo długo, aż kupiłam za grosze na stronie eastend - jeśli już się zdecydujesz na konkretny model i rozmiar, warto tam poszukać :) I nie żałuję! Wygodne, ładnie wyglądają na nodze i aż miło się w nich chodzi. Z Twojej listy mogłabym też na swoją wpisać krem Make Me Bio - bardzo ciekawi mnie ta marka! Trzymam kciuki za realizację zakupowych planów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Właśnie wrzuciłam post o kredkach GR na bloga. Mi również marzy się szalik w kratę, bo to taka rzecz, która nie wychodzi z mody. No i oczywiście kule i inne umilacze także i mi by się przydały :D
OdpowiedzUsuń