Hakuro H50S - pędzel do podkładu
19.4.13
Czy jest tutaj ktoś kto nie chciałby mieć jakiegokolwiek pędzla z Hakuro? Wątpię :-)
Ja swój pierwszy pędzel kupiłam pod wpływem blogowych recenzji i filmików urodowych na youtube. Był to pędzelek do podkładu Hakuro H50S i to właśnie niemu poświęcam ten post, także jeśli jesteście ciekawe pędzelka to zapraszam do dalszego czytania.
Opis producenta:
Pędzel Hakuro H50S
doskonale sprawdza się przy aplikowaniu na twarz produktów o
konsystencji płynnej lub kremowej. Kosmetyki takie jak podkłady,
korektory czy róże delikatnie i precyzyjnie otulą naszą cerę. Pędzel nie
pozostawia nieestetycznych smug, a dzięki równomiernemu rozprowadzaniu
produktów, twarz zyska bardzo naturalnego i zdrowego wyglądu. Dla
uzyskania jeszcze lepszych efektów, przy jednoczesnym zaoszczędzeniu
używanych kosmetyków, pędzel należy przed użyciem delikatnie spryskać
wodą.
Syntetyczne, trójkolorowe włosie osadzone
zostało w okrągłej, srebrnej skuwce. Jest ono bardzo gęste a zarazem
miękkie w dotyku. Pędzel zakończonym drewnianym trzonkiem, malowanym na
czarno. To świetne narzędzie doskonale sprawdzi się nawet najmniej
doświadczonych rękach.
Wymiary pędzla:
-całkowita długość pędzla: 17 cm.
-długość włosia: 2,2 cm.,
-szerokość włosia ok. 2,8 cm
-szerokość włosia ok. 2,8 cm
Moja opinia:
Pędzel Hakuro H50S to ścięty pędzel przeznaczony do nakładania podkładów płynnych i mineralnych. Jeśli znacie ten pędzelek to na pewno wiecie, że jest to mniejsza wersja pędzla H50.
Włosie jest bardzo gęste, zbite. Trzonek wygodny w trzymaniu, drewniany.
Pędzel H50S, dzięki swoim niewielkim rozmiarom super nadaje się do precyzyjnego nakładania podkładu. Bez problemu rozprowadzi nam podkład w trudno dostępnych miejscach np. przy skrzydełkach nosa czy w okolicach oczu. Tego typu argument przekonał mnie do zakupu właśnie tej mniejszej wersji.
Zaleca się aby pędzel przed użyciem delikatnie spryskać wodą, aby nie nabierał zbyt dużo podkładu. I ja tak właśnie robię, dzięki temu faktycznie pochłania mniej podkładu i odnoszę wrażenie, że wtedy mniej się brudzi.
Pędzlem nakładam m.in. podkład Revlon Colorstay. Niestety podkład ten ma to do siebie, że bardzo brudzi pędzel, i wchodzi wgłąb włosków, co później trudno doprać, ale oczywiście nie jest to niemożliwe.
Przed tym pędzelkiem podkład nakładałam najczęściej palcami (ten płynny oczywiście), i powiem Wam, że różnica w efekcie końcowym jest bardzo duża. Kolejny plus na czyste palce! Żałuję, że na zakup takiego pędzelka nie zdecydowałam się wcześniej.
Pędzel piorę od początku jego posiadania w szamponie Babydream z Rossmanna. Mam go od ok. miesiąca i narazie wypadły z niego zaledwie 3 włoski z zewnętrznej strony podczas ostatniego prania. Także śmiem twierdzić, że trzyma się bardzo dobrze.
Po praniu zachowuje swój kształt i miękkość.
Cena: Pędzel koszule zazwyczaj 25,90zł.
Dostępność: allegro, internetowe sklepy kosmetyczne.
Podsumowując:
Z pędzelka jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że go kupiłam. Może nie są to zbyt tanie pędzle, bo za 26 zł to można sobie już podkład kupić, ale myślę, że akurat w pędzle warto czasem zainwestować. Nie są one przecież na miesiąc czy dwa, tylko na znacznie dłużej.
A Wy czego używacie do nakładania podkładu? :-)
23 komentarzy
Pędzle Hakuro kuszą oj kuszą, ja mam eco tools
OdpowiedzUsuńJak się sprwadzają u ciebie eco tools? mam ten jeden z hakuro i parę innych, ale zastanawiałam się właśnie nad eco, mam cerę tłustą, raczej problemową i wrażliwą??
Usuńhttp://martistalove.blogspot.co.uk/
Niedawno tez pisałam recenzję na temat tego pędzelka. Jest świetny. Mam nadzieję, że szybko z nim się nic nie będzie dziać.;)
OdpowiedzUsuńI spryskiwanie go wodą przed rozprowadzaniem podkładu jest ważne - zgadzam się z Tobą;)
Pozdrawiam;)
mam go,niestety,...ale dla mnie do podkladu jest za maly
OdpowiedzUsuńmusze sie nim strasznie namachac
ale jakosc pierwsza klasa
x
x
x
zapraszam na rozdanie
nie miałam z nim do czynienia :)
OdpowiedzUsuńOj, zdecydowanie różnica w nakładaniu podkładu palcami a pędzlem jest ogromna! Też kiedyś używałam mojego H51 do Revlonu:)
OdpowiedzUsuńno marzy mi się to Hakuro- ja aplikuję albo pędzlem z Elite, albo gąbeczką ale najlepiej idzie mi paluszkami ;)
OdpowiedzUsuńoj nie mam go i nie miałam :(
OdpowiedzUsuńciągle się zbieram do kupna tych pędzli ;)
OdpowiedzUsuńJa czaję się na ten pędzel i czaję i jakoś zakupić nie mogę :( :P
OdpowiedzUsuńMam zamiar w najbliższym czasie zainwestować w kilka dobrych pędzli :)
OdpowiedzUsuńTen pędzelek jest bardzo zachęcający, muszę go mieć! ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, BERRIES
Jeszcze nie mam żadnego pędzla Hakuro, ale mam w planach kupno choć jednego :)
OdpowiedzUsuńja zawsze nakładam palcami, wtedy jakoś wiem, że wszystko dobrze rozprowadzę i nie powstanie maska, ale kiedyś pewnie się skuszę na pędzel.
OdpowiedzUsuńMnie kusi jego zaokrąglony brat
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zamówieniem kilku pędzli z tej firmy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie pędzle.
OdpowiedzUsuńJestem tutaj pierwszy raz i będę wpadać częściej ;)
Zapraszam również do mnie ;)
Nie mam żadnego pędzla z tej firmy, ale brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńOjjj pędzelki te są najlepsze moim zdaniem:)) podobnie jak z maestro:)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cie do oceny mojego nowego makijażu:) pozdrawiam serdecznie;*
mam w planach ten pędzel, Hakuro i tak są tańszymi pędzlami o bardzo dobrej jakości
OdpowiedzUsuństrasznie lubię pędzle Hakuro :) ja używam do podkładu H51 :)
OdpowiedzUsuńzamówiłam sobie taki i właśnie na niego czekam;)już się cieszę;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam pędzla do podkładu, ale fakt że uzyskujemy tym większe krycie mnie zachęca i szykuje się do zakupu pędzla z Hakuro :)
OdpowiedzUsuń