Garść NOWOŚCI kosmetycznych

15.2.16

Witajcie!

Mam nadzieję, że miło spędziłyście wczorajszy walentynkowy dzień? Pochwalcie się co dostałyście w prezencie, jeśli obchodzicie święto zakochanych w jakiś szczególny sposób. Ja nadal cieszę oko bukietem róż, którym zaskoczył mnie mój narzeczony, a poza tym niedziela minęła bardzo leniwie. :P

Z racji tego, że dzisiaj poniedziałek (a poniedziałki bywają nieraz ciężkie, szczególnie gdy są deszczowe), zapraszam Was na luźny przegląd nowości. Część kosmetyków pochodzi jeszcze ze stycznia, są zakupy, nowości do testów oraz jedna fantastyczna wygrana. ;)

ZAMÓWIENIE Z DROGERII IPERFUMY.PL

Zamówienie w drogerii iperfumy.pl postanowiłam złożyć, gdy skończył się mój ulubiony żel do mycia twarzy Avene Cleanance. Nie zliczę ile już butelek tego żelu zużyłam, jest po prostu najlepszy do mojej cery. Drugim kluczowym kosmetykiem na którym mi zależało był podkład Bourjois Healthy Mix w odcieniu 51. Zazwyczaj jest on wyprzedany, ale ustawiłam sobie powiadomienie na e-mail o dostępności i udało mi się go kupić. To moja druga buteleczka tego podkładu, niebawem przygotuję Wam pełną recenzję. Dodatkowo do wirtualnego koszyka wrzuciłam znany mi już tusz do rzęs Bourjois Volume Glamour oraz maseczkę oczyszczającą Himalaya Herbals z neem, którą od dawana chciałam przetestować. Na zdjęciu załapał się też krem Pharmaceris dla mojej mamy.

ZAKUPY W ROSSMANNIE

W Rosku skusiłam się na płyn micelarny Mixa. Powiem Wam, że jest delikatny dla skóry tak jak obiecuje producent, ale z rozpuszczaniem mocniejszego makijażu kiepsko sobie radzi. Trzeba zużyć sporo wacików. Gąbeczki do demakijażu Calypso były na promocji, więc w końcu postanowiłam je wypróbować, bo nigdy nie miałam. Oczywiście w komplecie są dwie sztuki, tylko jedna jest już w użyciu i leży sobie w łazience. Antybakteryjne mydło Protex Ultra służy mi do czyszczenia pędzli.

PROGRAM NOWOŚCI ROSSMANN

Poniższe kosmetyki pochodzą ze styczniowego pudełka z Programu Nowości Rossmann. Testy już za mną i niebawem będzie do odbioru kolejny box. Najbardziej zaskoczył mnie zmywacz w gąbce Delia. Nie myślałam, że taki zmywacz dobrze zmyje lakier, a jednak robi to bardzo dobrze. Ciekawe tylko na jak długo starczy, bo podejrzewam, że niebawem gąbeczka się zbrudzi od tych różnych lakierów. Krem do rąk Vaseline o właściwościach antybakteryjnych jest lekki i przyjemny, idealny żeby sobie postawić koło komputera albo wrzucić do torebki. Dalej mamy masło do ciała Shea Miracle, pomadkę ochronną Carmex w owocowej wersji i krem pod prysznic Mixa Baby, który jest delikatny dla skóry, ale zawiera w składzie SLS! Co jak co, ale myślałam, że w kosmetykach dedykowanych dla dzieci i niemowląt renomowane marki unikają tego składnika.

MYDLARNIA MARSYLSKIE

Kolejna nowość pochodzi z Mydlarni Marsylskie, z którą współpracuję od dłuższego już czasu. Tym razem do testów wybrałam sobie polecany przez wiele osób krem pod oczy Make Me Bio z witaminą E i ekstraktem z ogórka. Kremik otrzymałam zaledwie kilka dni temu, więc niewiele mogę o nim powiedzieć. :P

PĘDZLE BOLD METALS

Te piękne pędzelki miałyście już okazję zobaczyć na moim Facebooku i Instagramie. Dostałam je pod koniec stycznia ze sklepu Banggood. Jeśli byłybyście zainteresowane to są dostępne tutaj [klik]. Na stronie sklepu widoczne są tylko numery pędzli, nie wiedziałam, że będą sygnowane RT, co wskazuje na markę Real Techniques i zestaw pędzli Bold Metals, gdzie jeden kosztuje więcej niż mój zestaw. Niebawem napiszę o nich coś więcej.

WYGRANA W ROZDANIU

Ostatnimi czasy rzadko biorę udział w rozdaniach czy konkursach. Więc i szanse na wygraną małe, ale udało mi się w rozdaniu na blogu Make Up Lista, prowadzonego przez Olę i Agatę. Nagrodą były kosmetyki Sleek: paleta cieni Ultra Mattes Darks, zestaw róży Blush By 3, a także czerwona pomadka w kredce Super Wow oraz wosk Yankee Candle Kilimanjaro Stars.