Słodki zapach B.U. My Secret
8.1.16
Witajcie! W dzisiejszym wpisie chcę Wam przedstawić wodę toaletową B.U. My Secret, która od kilku dobrych tygodni zajmuje miejsce pośród innych zapachów na mojej komodzie.
Pewnie część z Was zastanawia się co to za marka? Już tłumaczę. B.U. jest stosunkowo nową marką na polskim rynku kosmetycznym. Przynależy ona do greckiej firmy Sarantis Group, a skrót B.U. oznacza be yourself, czyli bądź sobą. W ofercie marki znajdziemy wody toaletowe, dezodoranty, żele pod prysznic - a wszystko w kilku wersjach zapachowych. Opakowania produktów są kolorowe, utrzymane raczej w młodzieżowym stylu. Ale przecież nie liczy się to ile mamy lat, tylko na ile się czujemy, czyż nie mam racji? :)
Wszystkie wody toaletowe B.U. ukryte są w hermetycznie zamkniętych, metalowych puszkach. Takie opakowanie w mojej ocenie sprawia, że produkt nadaje się idealnie na prezent. Wersja My Secret prezentuje się dziewczęco i słodko. Po otworzeniu puszki oczom ukazuje się butelka o pojemności 50ml. Atomizer działa bez zarzutu, nic się nie zacina.
Kompozycja zapachowa:
Zapach jest w pierwszym momencie bardzo słodki, określiłabym go nawet jako landrynkowy. Trzeba uważać z ilością, wystarczają dosłownie 2 psiknięcia, ale na szczęście ta największa słodycz dość szybko się ulatnia. Po chwili zapach staje się mniej nachalny, robi się coraz przyjemniejszy, bardziej owocowy, ale wciąż słodki. Pomieszanie czarnej porzeczki z moją ukochaną piwonią sprawia, że używając tego zapachu na myśl przychodzą mi słoneczne dni, bezchmurne niebo i kwitnące w moim ogrodzie różowe i białe piwonie. Nuty serca tworzą brzoskwinie i kwiat pomarańczy, z czego słodka brzoskwinia wysuwa się zdecydowanie na pierwszy plan. Całość dopełniają nuty drzewa sandałowego i cydru. Zapach utrzymuje się do kilku godzin, więc biorąc pod uwagę cenę, jest nie jest źle.
-nuty głowy: czarna porzeczka, piwonia
-nuty serca: brzoskwinia, kwiat pomarańczy
-nuty podstawy: drzewo sandałowe, cydr
-nuty serca: brzoskwinia, kwiat pomarańczy
-nuty podstawy: drzewo sandałowe, cydr
Podsumowując, owocowo-kwiatowe zapachy są moimi ulubionym i mimo, że poznałam już sporo perfum z tej kategorii, to takiego połączenia słodyczy owoców z kwiatami jak w B.U. My Secret, nigdy wcześniej nie miałam. Nie jest to zapach, którego używam na co dzień, bo chyba bym się zasłodziła, ale stanowi on na pewno ciekawe urozmaicenie mojej kolekcji perfum. Myślę, że ta wersja przypadnie do gustu wielu młodym dziewczynom no i oczywiście wielbicielkom słodkich zapachów.
Kosmetyki B.U. nie mają wygórowanych cen, wody toaletowe można kupić w granicach 35-40zł lub na promocjach jeszcze taniej. Znajdziemy je w drogeriach stacjonarnych i tych internetowych, na iperfumy.pl możecie zobaczyć wszystkie dostępne wersje.
Lubicie takie słodkie zapachy? Znacie produkty tej marki?
Kosmetyki B.U. nie mają wygórowanych cen, wody toaletowe można kupić w granicach 35-40zł lub na promocjach jeszcze taniej. Znajdziemy je w drogeriach stacjonarnych i tych internetowych, na iperfumy.pl możecie zobaczyć wszystkie dostępne wersje.
Lubicie takie słodkie zapachy? Znacie produkty tej marki?
31 komentarzy
myślę, że dla mnie ten zapach byłby aż za słodki, fajna puszka
OdpowiedzUsuńSą też inne wersje, ale ich nie znam, więc nic nie podpowiem. Najlepiej powąchać w drogerii. W puszce trzymam sobie tusze do rzęs, które czekają na zużycie :)
UsuńJa mam dwa my secret i hippy soul. Obydwa piękne. Ten drugi mniej słodki ale równie uroczy a jego opakowanie super.
UsuńUwielbiam słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma urocze :)
OdpowiedzUsuńmusi fajnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie słodkie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńale tego nie znam jeszcze. ..
pozdrawiam serdecznie
MARCELKA Fashion ♡♥♡♥
Fajne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńwesołe i optymistyczne opakowanie
OdpowiedzUsuńoj coś czuje, że by mi sie ten zapach spodobał
Fajna puszka, zapach zupełnie mi obcy :)
OdpowiedzUsuńKocham słodkie zapachy mój ulubiony to Donna Karan be delicious
OdpowiedzUsuńPoniucham ;)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie miałam, a tak bardzo przykuwają wzrok, ich outfit jest genialny :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że fajnie by się sprawdził taki zapach na wieczór.
OdpowiedzUsuńlubię słodkie ,ale nie w każdym przypadku więc musiałabym powąchać , widziałam już gdzies perfumy tej marki ale nigdy jakos nie zwracalam na nie wiekszej uwagi
OdpowiedzUsuńA mi się najbardziej podoba szata graficzna :)
OdpowiedzUsuńja lubie słodkie zapachy :) własnie szukam jakiegoś nowego zapachu bo wykończyłam swoją perfumkę
OdpowiedzUsuńSprawdzę ten zapach :)
OdpowiedzUsuńLubię kwiatowo-owocowe zapachy :) Jestem ciekawa jak ten pachnie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie śliczne, też lubię słodkie zapachy, ale oby nie za słodkie:) bo wtedy mnie męczą.
OdpowiedzUsuńOpakowanie śliczne, ale dla mnie byłby za słodki choć chętnie powąchałabym inne z tej serii :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę. Obawiam się, że dla mnie byłby aż zbyt słodki.
OdpowiedzUsuńO ciekawa jestem tej wody toaletowej :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach.
OdpowiedzUsuńJa już znalazłam swój ideał i jest nim Si od Giorgio Armani! Ja jakoś nie lubię kombinować z zapachami :D Jak już coś mi się spodoba, to trzymam się go kilka lat :D
OdpowiedzUsuńsłodkie zapachy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki ale fajna ta puszeczka :)
OdpowiedzUsuńB.U - jak dawno nie miałam z nimi styczności - z chęcią poznałabym całą gamę zapachów :)
OdpowiedzUsuńB.u. jest znana dla mnie marką z przed co najmniej 15 lat, byly inne kolory puszek takie jakby ubrane w kabaretke, pamietam niebieską i różową, czcionka tez byla inna, wiec na pewno nie jest to nowa marka... sarantis sprzedaje znane wszystkim c-thru. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTutaj link do starej puchy http://www.faniperfum.pl/opinie/6117,sarantis-bu-tease-blue
Lubię słodkie zapachy, ale tego jeszcze nie znam :) Obecnie używam beyonce :)
OdpowiedzUsuń