Nowości kosmetyczne marca - przesyłki, wygrane, zakupy

29.3.14

Hej! Marzec powoli dobiega końca, pokażę Wam więc dzisiaj co ciekawego dostałam, wygrałam kupiłam właśnie w tym miesiącu. Dzisiaj pozostajemy w sferze kosmetycznej, a podobny post pojawi się jeszcze z ubraniami i dodatkami. :) Większość z tych kosmetyków jest już w użyciu, więc niebawem zaczną pojawiać się recenzje, zwłaszcza kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów. Na zdjęciach brakuje tylko paczuszki z kosmetykami Soap&Glory od Marty, która z racji tego, że mieszka w Londynie wysłała mi paczkę na adres mojej siostry w Anglii (sama ją o to poprosiłam, by było bezpieczniej, ale jak tylko odbiorę sobie te kosmetyki to też je Wam pokażę).

Zacznę może od przesyłki z firmy Equilibra, która w marcu wysłała blogerkom do testów antycellulitowy żel chłodzący w komplecie z masażerem i dodatkowo malutką szczotką do włosów. To chyba tak z okazji nadchodzącego lata, by przygotować swoje ciałko do krótkich szortów. :D

Od firmy URODA POLSKA jeszcze początkiem miesiąca dostałam kosmetyki Melisa: maseczkę do twarzy, balsam, płyn micelarny i krem. Ostatnio pojawia się sporo reklam tej linii kosmetyków w telewizji czy gazetkach, jak widać firma nie zapomniała zająć się także promocją na blogach. :)

W marcu zaczęłam używać poniższych kosmetyków białoruskich i rosyjskich, o których w sumie mało słyszałam, (no może poza glinką), więc to dla mnie całkowite nowości. A są to: mineralny oczyszczający scrub do ciała, błękitna glinka z minerałami z Morza Martwego, żel do twarzy na wodzie szungitowej, łopianowy szampon i maska przeciw wypadaniu włosów. Dystrybutorem tych kosmetyków jest Biosfera Polska.

W lutym na portalu Uroda i Zdrowie organizowana była ''Wielka akcja testowania kosmetyków", do której można było się zgłosić i wybrać z listy kosmetyk, który chciałoby się przetestować. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że się zakwalifikuję, bo zgłoszeń było mnóstwo, ale udało się. A do testów wybrałam olej z opuncji figowej, który pochodzi ze sklepu Casablanca.

Poszczęściło mi się w rozdaniu u Sylwii z bloga laquer-maniacs, od której dostałam m.in. mnóstwo lakierów, odżywki do paznokci, podkład z Joko, krem BB z Gosh. Lakier Golden Rose z serii Impression dostałam od Primers z Primes Beauty Blog, a polecany przez wiele z Was preparat na skórki Sally Hansen zamówiłam sobie na allegro.

Poniższe kosmetyki udało mi się wygrać w mini rozdaniu u Coco Collection. Wśród nowości jest m.in. mydło w piance Cucumber melon z Bath&Body Works. Niestety nie mam dostępu do tego sklepu więc cieszę się, że w końcu mogę poznać coś co bardzo często widuję na Waszych blogach. Na uwagę zasługuje też róż z Make Up Factory i brokaty do zdobienia paznokci. Kosmetyki z Tołpy zawsze mile widziane. :)

W marcu otrzymałam też paczuszkę ze sklepu Born Pretty Store z naklejkami wodnymi i płytką do wzorków. Naklejki z kwiatuszkami pokazywałam już nawet na paznokciach (tutaj), a na krokusy i stemplowanie przyjdzie jeszcze czas.

W ostatnich dniach przyszło zamówienie z ebay'a. Na przesyłkę czekałam ok. 2 tygodnie, więc całkiem szybko doszła, tylko sprzedający rozdzielił moje zamówienie aż na 3 części. Najpierw doszły 2 białe pędzelki, 2 dni później 4 grubsze, a na końcu bluzka, którą też sobie zamówiłam u tego samego użytkownika, pokażę ją Wam razem z innymi nowościami ciuchowymi. Pędzle wyglądają na solidne, zobaczymy jak się sprawdzą w praktyce. :)

I to byłoby tyle moich marcowych nowości kosmetycznych. Jutro wybieram się do galerii, kosmetyków raczej kupować nie zamierzam, ale będę na pewno przechodzić obok stoiska Golden Rose, więc w sumie nigdy nic nie wiadomo. :) Mam w planie też zakup kilku wosków Yankee Candle, może polecicie jakieś ładne wiosenne zapachy?

Napiszcie koniecznie co Was najbardziej zainteresowało z moich nowości :)