Rękawica do demakijażu GLOV COMFORT / Jak zmyć makijaż za pomocą samej wody?
19.2.17
W kosmetycznym świecie istnieje mnóstwo różnych kobiecych gadżetów. Jedne są mniej potrzebne, inne bardziej. Da się bez nich żyć, ale mając je pod ręką czasem wszelkie pielęgnacyjne czynności przebiegają szybciej, łatwiej lub po prostu milej. Dzisiaj przyglądniemy się bliżej rękawicy GLOV COMFORT, która według producentek (ukłony dla Ewy i Moniki) ma za zadanie usunąć makijaż tylko i wyłączenie za pomocą wody. Brzmi imponująco, ale czy to faktycznie możliwe? Rękawicę otrzymałam w styczniu od drogerii LADYMAKEUP, tam też znajdziecie pozostałe produkty Glov.
Marka GLOV ma w swojej ofercie różne rozmiary rękawic, od uroczego maluszka Quick Treat idealnego do poprawek w makijażu, przez nieco większą wersję On-the-go w sam raz na podróż, po duże rękawice Comfort idealne do użytku w domu. Z kilku dostępnych kolorów z serii Comfort wybrałam wersję różowo - fuksjową o nazwie Party Pink, ładny, intensywny kolorek.
MAGICZNE WŁÓKNA
Tajemnica działania rękawicy tkwi w specjalnych mikrowłóknach, kompozycji poliamidu i poliestru. Włókna te są nawet 100 razy cieńsze od ludzkiego włosa. Mimo, że wiele razy czytałam na blogach o skuteczności rękawicy, byłam bardzo ciekawa czy rzeczywiście to działa. Wiecie jak to jest, najlepiej przetestować i przekonać się o skuteczności danego kosmetyku czy produktu na własnej skórze. :)
Z kwestii technicznych mogę napisać, że rękawica jest bardzo, ale to bardzo miękka, przyjemna w dotyku. Jest duża, z jednej strony posiada otwór, dzięki czemu lepiej się nią operuje niż przykładowo małym ręczniczkiem. Posiada zawieszkę, która jest przydatna do suszenia.
CZY TO FAKTYCZNIE DZIAŁA?
Przed użyciem rękawicę należy namoczyć w wodzie. Zauważyłam, że im temperatury wody cieplejsza tym makijaż szybciej i dokładniej schodzi. I tak moi drodzy, to działa! Rękawica usuwa makijaż bez użycia żadnych żeli czy płynów do demakijażu. Po pierwszym użyciu byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona. Materiał ściąga praktycznie cały mój codzienny makijaż. Największe wątpliwości miałam co do demakijażu oczu, szczególnie jeśli chodzi o tusz do rzęs i eyeliner. W tym wypadku bywa różnie, w zależności od użytych kosmetyków. Czasem pozostają ślady po eyelinerze, a ja w trosce o rzęsy nie chcę pocierać oczu zbyt długo. Jeśli makijaż oka mam mocniejszy lub już się przekonałam, że z danymi kosmetykami rękawica nie do końca sobie radzi, to najpierw używam płynu micelarnego i zmywam oczy, a rękawicą zmywam całą resztę. Później przemywam twarz szybciutko tonikiem. Jeśli są jeszcze jakieś zanieczyszczenia to na waciku wszystko od razu widać. Cera jest oczyszczona i przygotowana do kolejnych etapów pielęgnacji.
HIGIENA I CZAS UŻYTKOWANIA
Po użyciu rękawicę należy od razu wyprać, najlepiej w użyciem delikatnego mydła, ja sięgam zazwyczaj po Yope. Po dokładnym wypraniu (co czasem zajmuje chwilę) rękawicę odwieszam do wysuszenia i na drugi dzień jest znów gotowa do użycia. Producent deklaruje, że Glov może posłużyć na 3 miesiące. U mnie na pewno będzie to dłuższy okres czasu, ponieważ nie używam jej codziennie. Nie zrezygnowałam z żeli, pianek, wacików itp. Rękawica to dla mnie gadżet, po który sięgam dość często i z przyjemnością, ale nie jest to mój jedyny sposób na demakijaż. Poniekąd mam tu też na uwadze jakość wody w kranie. Obawiam się, że oczyszczanie cery samą wodą przed dłuższy okres czasu mogłoby odbić się w końcu na stanie cery. Pod prysznicem od jakiegoś czasu mam zamontowany filtr do wody FitAqua, więc najczęściej korzystam z rękawicy właśnie podczas kąpieli.
Podsumowując, powiem Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona działaniem rękawicy. Początkowo podchodziłam do niej sceptycznie, ale właściwie już po pierwszym użyciu przekonałam się, że ściereczka działa i faktycznie usuwa makijaż za pomocą samej wody. Glov to idealna opcja na wyjazdy, podróże, można zaoszczędzić sporo miejsca w kosmetyczce. Sprawdza się też w domowym zaciszu, kiedy to nie mamy ochoty czy sił na długie stanie przed lustrem. Demakijaż z rękawicą Glov jest szybki, ale też przeważnie skuteczny. Wszystko zależy od rodzaju używanych kosmetyków.
Co sądzicie o takim sposobie na demakijaż? Znacie rękawice GLOV?
40 komentarzy
Ja Mam tylko jakąś mini wersję tej rekawicy, faktycZnie działa, ale jakoś używam jej sporadycznie
OdpowiedzUsuńZ tą malutką zmycie całego makijażu na pewno długo schodzi, ale pewnie przydaje się do poprawek lub w podróż :) Polecam wersję Comfort, jest duża i wygodna w używaniu :)
UsuńFajne rozwiązanie ;) ja jednak mam teraz na tyle dobry płyn do demakijażu ze mi wystarczy ;)
OdpowiedzUsuńBez Glov można żyć :D Ale jak się okazało to bardzo przydatny gadżet :)
UsuńMa białą, super jest ;)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńDobrze, że jesteś zadowolona, kolor to już drugorzędna sprawa w tym przypadku :)
UsuńCiekawi mnie te rozwiązanie tej marki w kwestii demakijażu, ale chyba wolę zostać przy tradycyjnym demakijażu. Jednak jak piszesz jest fajny patent w podróży, kiedy nie chcemy ciągnąc całej łazienki ze sobą :)
OdpowiedzUsuńU mnie tradycyjny demakijaż też pozostaje na 1 miejscu, kosmetyki mają nie tylko działanie oczyszczające, ale też zmiękczają wodę, pielęgnują cerę itp., ale GLOV to przydatny gadżet, który może się w każdej chwili przydać czy to w domu czy na wyjazd :) Byłam bardzo ciekawa czy faktycznie usunięcie makijażu za pomocą samej wody jest możliwe :)
UsuńNie miałam jeszcze takiej rękawicy, ale mnie trochę kusi :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam ją głównie w ciekawości, można się bez niej obejść, ale faktycznie działa i z drugiej strony fajnie mieć coś takiego w łazience :)
UsuńOd jakiegoś czasu chcę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńna pewno będziesz zadowolona! <3
UsuńJa jestem bardzo zadowolona. Gdybym miała drugi raz wybierać to też postawiłabym na wersję Comfort. Rękawica jest duża i dzięki temu bardzo wygodna w używaniu :)
Usuńmiałam rękawicę w wersji podróżnej i była super, nabrałam ochoty na wersję pełnowymiarową
OdpowiedzUsuńDuża wersja jest super, wygodna w użyciu, a właściwości na pewno równie dobre jak w przypadku pozostałych wersji :)
Usuńmuszę jej spróbować
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Przy Twojej pracy mała wersja do poprawek w makijażu byłaby jak znalazł :)
UsuńJuż kilka dobrych recenzji na jej temat czytałam,chyba w końcu muszę sama wypróbować :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńZastanawiałam się ostatnio czy gdyby kupić z mikrofibry ścierke i używać jej jako takiej rękawicy to czy by zdało egzamin :)
OdpowiedzUsuńNasze rękawice przeszły wiele badań laboratoryjnych i dermatologicznych, które potwierdziły ich antyalergiczność oraz naturalność :) w przypadku zwykłych ścierek z mikrofibry nie ma mowy o jakichkolwiek badaniach, testach, przez co tak naprawdę nigdy nie możemy mieć pewności jak nasza skóra zareaguje na takie produkty.
UsuńAniu, myślę, że Glov to zupełnie coś innego, tutaj mamy do czynienia ze specjalnie opracowanym włóknem, które tylko z pozoru (z wyglądu) przypomina ściereczki z mikrofibry. Miałam już sporo różnych ręczniczków, ściereczek i żadna nie działała tak jak Glov :) No i oczywiście dochodzi kwestia badań, testów itp., co zostało trafnie podsumowane w komentarzu powyżej :)
Usuńdziękujemy za miłe słowa! <3 cieszymy się, że GLOV sprawdził się u Ciebie :*
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za tak fantastyczny i zarazem innowacyjny produkt :)
UsuńPodobają mi się produkty GLOV, ostatnio nawet zainteresowałam się mocniej historią powstania firmy :)
OdpowiedzUsuńHistoria jest piękna, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że GLOV to nasz, polski produkt, który podbija cały świat :)
UsuńNie miałam jeszcze Glov jestem ciekawa jak wypadły by w porównaniu do ostatnio testowanej rękawicy Quiskin
OdpowiedzUsuńOoo nie słyszałam nigdy wcześniej o Quiskin, wygląda całkiem podobnie do rękawic Glov on-the-go :) Porównanie dwóch takich rękawic to ciekawy pomysł :)
UsuńMam taką rękawicę z Quiskin i jestem bardzo zadowolona:) zaletą tej jest na pewno jej rozmiar:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
Nie miałam pojęcia, że jest coś podobnego na rynku do GLOV, a jednak. Muszę coś więcej poczytać o firmie Quiskin :)
UsuńJestem ciekawa tych rękawic - mimo czytania wielu recenzji zastanawiam się, jak by się sprawdziły u mnie (tak jak Ty wcześniej :)), ale wolałabym, żeby posłużyła dłużej niż na 3 miesiące...
OdpowiedzUsuńAch ta nasza babska ciekawość :) Myślę, że przy odpowiednim użytkowaniu i dokładnym czyszczeniu rękawica może posłużyć na dłużej, ale czytałam, że z czasem po prostu jej właściwości oczyszczające są coraz mniejsze. Dlatego też ważne jest, żeby do prania nie używać mocnych detergentów, pewnie to mogłoby uszkodzić materiał. 3 miesiące pewnie odnosi się do jej regularnego używania, ale chyba nie da się przejść wyłącznie na demakijaż za pomocą Glov, przynajmniej ja nie wyobrażam sobie całkowitego zrezygnowania z kosmetyków oczyszczających :)
UsuńJeśli się nie mylę to dziewczyny dostały jakąś prestiżową nagrodę za swoje rękawice :-D Brawo! Ja wciąż troszkę sceptycznie podchodzę do tego pomysłu ale takie samo podejście miałam do metody OCM, która się świetnie u mnie sprawdziła :-) więc najlepiej coś po prostu sprawdzić na własnej skórze.. i nie marudzić :-D Z drugiej strony w pielęgnacji stosujemy takie ilości chemii, że warto ją ograniczać do niezbędnego minimum :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, Glov zbiera nagrody, ale nie ma co się dziwić. Produkt jest bardzo innowacyjny :) Ja nie rezygnuję z używania kosmetyków, bo woda u mnie w domu nie jest zbyt dobrej jakości, oczyszczanie cery tylko wodą na dłuższą metę chyba przyniosłoby więcej szkody niż pożytku. Zresztą i tak kocham kosmetyki, więc nawet jakbym miała dobrą wodę to nie ograniczyłabym demakijażu do używania Glov. Ale bardzo się cieszę, że sprawdziłam jak działa rękawica i teraz wiem, że to przydatny i praktyczny gadżet :)
UsuńJeszcze jej nie miałam, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, Glov to produkt wart wypróbowania :)
Usuńlubie takie rękawiczki :) ale i tak bardziej wole tonik i waciki ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o niej wiele i kiedyś chyba się przekonam na własnej skórze co dokładnie to cudo potrafi :)
OdpowiedzUsuńmiałam mini wersję i byłam zachwycona
OdpowiedzUsuń