Olej ze słodkich migdałów / FITOMED
3.6.14
Witajcie w nowym tygodniu czerwca! Piękny maj już za nami, ale czerwiec także lubię, m.in. dlatego, że to miesiąc moich urodzin no i truskawek oczywiście. Ale dzisiaj zupełnie o czym innym. Jakiś czas temu w ramach współpracy z firmą Fitomed wybrałam sobie do testów olej ze słodkich migdałów. Do wyboru skłoniły mnie oczywiście Wasze pozytywne opinie i wszechstronność tego kosmetyku. :)
Migdały to zdrowa przekąska (bardzo lubię podjadać!), a olej ze słodkich migdałów to cenny składnik wielu kosmetyków i ceniony od wieków kosmetyk sam w sobie. Dzięki zawartości NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych), witamin z gruby B, A i E, soli mineralnych, protein ma znakomite właściwości nawilżające, wygładzające i przeciwstarzeniowe. Polecany jest szczególnie dla suchej i bardzo suchej skóry. Pomaga w leczeniu egzemy, łuszczycy, swędzącej i podrażnionej skóry. Podobno stosowany regularnie zapobiega powstawaniu rozstępów, więc jest polecany kobietom w ciąży.
Recenzowany przeze mnie olej jest zimnotłoczony, a tylko takie i nierafinowane oleje gwarantują wysokie właściwości pielęgnacyjne. Oznacza to też, że data przydatności takich olejów jest krótsza od rafinowanych. Można by powiedzieć coś za coś. Na kartoniku ani na butelce oleju z Fitomedu nie ma określonej daty przydatności, co uważam za minus. Ja swoją przygodę z olejami zaczęłam stosunkowo niedawno i nie wiem w jakim dokładnie czasie należy zużyć olej ze słodkich migdałów przed zjełczeniem, zepsuciem. Przeważnie w przypadku olejów naturalnych jest to 3-6 miesięcy od otwarcia. Olej z Fitomedu ma pojemność 150ml, więc sporo, zważywszy że wystarczy niewielka ilość w przypadku pielęgnacji twarzy czy ciała. Nieco szybciej go ubywa jeśli stosowany jest do olejowania włosów i ja głównie w tym celu go używam.
Recenzowany przeze mnie olej jest zimnotłoczony, a tylko takie i nierafinowane oleje gwarantują wysokie właściwości pielęgnacyjne. Oznacza to też, że data przydatności takich olejów jest krótsza od rafinowanych. Można by powiedzieć coś za coś. Na kartoniku ani na butelce oleju z Fitomedu nie ma określonej daty przydatności, co uważam za minus. Ja swoją przygodę z olejami zaczęłam stosunkowo niedawno i nie wiem w jakim dokładnie czasie należy zużyć olej ze słodkich migdałów przed zjełczeniem, zepsuciem. Przeważnie w przypadku olejów naturalnych jest to 3-6 miesięcy od otwarcia. Olej z Fitomedu ma pojemność 150ml, więc sporo, zważywszy że wystarczy niewielka ilość w przypadku pielęgnacji twarzy czy ciała. Nieco szybciej go ubywa jeśli stosowany jest do olejowania włosów i ja głównie w tym celu go używam.
Olej ma żółtawy kolor i mało migdałowy zapach. Ma płynną postać, nie trzeba go rozgrzewać tak jak np. oleju kokosowego. Jeśli chodzi o opakowanie i dozowanie to nie mam żadnych zarzutów. Przez mały otworek olej nie leje się na przepadło, trzeba troszkę przycisnąć butelkę, jeśli akurat zależy nam na większej ilości np. do olejowania włosów czy przy dodawaniu olejku do kąpieli.
Przejdźmy do działania. Jak prawie każdy olej naturalny, tak i ten ze słodkich migdałów ma bardzo szerokie zastosowanie. Ze względu na właściwości przeciwstarzeniowe staram się często go używać do pielęgnacji skóry szyi i dekoltu. Czasami dodaję kilka kropel dla wzbogacenia balsamu czy masła oraz kremu pod oczy. Skóra jest wyraźnie nawilżona. Nie przepadam za aplikacją bezpośrednio na skórę, bo trochę długo się wchłania. Zrobiłam to tylko kilka razy po dłuższym przebywaniu na słońcu, wtedy co było kilka upalnych dni w maju. Najczęściej i najwięcej zużywam go do włosów. Nakładam go na sucho na kilka godzin przed myciem. Moje włosy są naturalne, niefarbowane, nisko/średnio porowate. Łatwo się go zmywa, a włosy są odżywione i takie jakby bardziej miękkie. Podobno świetnie służy włosom wysokoporowatym. Olej jest bardzo wydajny. Używam go już od kilku tygodni, a mam jeszcze prawie pół butelki do zużycia.
Olej można wykorzystywać także do zabezpieczenia końcówek czy (w niewielkiej ilości) całych włosów podczas pobytu nad wodą, w celu ochrony przed słońcem, wiatrem, piaskiem. Może być używany do masażu ciała.
Pojemność: 150 ml
Cena: 17 zł
Dostępność: sklep internetowy Fitomed lub wybranych sklepach zielarsko-medycznych
Podsumowując, olej ze słodkich migdałów ma wspaniałe właściwości. Na pewno każdy wykorzysta go w dogodny dla siebie sposób. 150 ml opakowanie z Fitomedu starczy na długo, warto podzielić się nim z domownikami, by po prostu nie zjełczał i nie stracił zbyt wcześnie swoich właściwości.
Używałyście oleju ze słodkich migdałów? A może znacie inne godne uwagi oleje z Fitomedu?
44 komentarzy
Nigdy go nie używałam. Super, że jesteś zadowolona z niego :).
OdpowiedzUsuńJestem jestem, jak będziesz miała okazję kupić to polecam, tylko może jakąś mniejszą pojemność :)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego oleju ze słodkich migdałów, więc przyznam, że jestem zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńMa świetne właściwości, warto o nim więcej poczytać i może nawet skusić się na zakup :)
UsuńMoże i u mnie by się tak świetnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję! :)
UsuńOleje to w ogóle cudowne kosmetyki, no i uniwersalne :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Co jeden to lepszy :)
UsuńOgólnie słyszałam same pozytywy o kosmetykach Fitomed. Widzę, że kolejny produkt dołącza do tego grona ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki rzeczywiście zbierają dobre opinie :) Ale najlepiej samemu się przekonać. Od siebie mogę polecić jeszcze płyn oczarowy do twarzy i maseczkę- peeling K+K :)
UsuńObawiam się że skonsumowałabym go ;)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej wypróbowałabym do paznokci :)
OdpowiedzUsuńkiedys musze go kupic w końcu!
OdpowiedzUsuńOoo coś dla mnie :D Mam problem z dokładnym wymyciem oleju z włosów, ale skoro mówisz, że ten nie sprawa takich problemów to koniecznie będę musiała go kupić :)
OdpowiedzUsuńTak, ten jest taki jakby lekki :) W porównaniu do kokosowego to zmywa się dużo łatwiej :)
UsuńUwielbiam migdały pewnie polubilabym ten olej ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że tak :)
UsuńLubię migdałowy olejek, stosuję go głownie do masażu ciała, jako kompres na dłonie, a także jako odżywkę - wcieram w paznokcie :)
OdpowiedzUsuńAa no tak do skórek też się świetnie spisuje, zapomniałam o tym wspomnieć w notce. :)
UsuńUwielbiam olejek migdałowy. :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że ma wspaniałe właściwości? :)
UsuńChyba faktycznie sluzy wysokoporowatym, u mnie sie swietnie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, czyli dobrze napisałam. Moja siostra go kilka razu używała jak była na urlopie w Polsce, a ona ma włosy wysokoporowate i była bardzo zadowolona. :)
UsuńTylko nie migdały ;/
OdpowiedzUsuńUu czemu? :) Nie lubisz migdałów czy ich zapachu? A może jedno i drugie?
UsuńBędę musiała o nim pomyśleć:)
OdpowiedzUsuńnie mam go jeszcze...bo idzie do mnie ;D
OdpowiedzUsuńOo ciekawe jak się zatem sprawdzi u Ciebie :)
Usuńja stosuję codziennie pod oczy i okolice nosa :) świetnie nawilża i pielęgnuje :)
OdpowiedzUsuńPoznałam do tej pory kilka olejów, ale tej wersji jeszcze nie, a widzę że warto.
OdpowiedzUsuńMiałam ten olej z innej firmy i moje włosy go polubiły, aczkolwiek nie miałam na nich efektu WOW, więc nie wiem czy ponownie spróbuję :P
OdpowiedzUsuńEfektu wow faktycznie nie daje, ale jest i tak bardzo dobry. Najlepszym olejkiem do włosów jaki do tej pory miałam i mam nadal jest SESA egzotyczna. :)
UsuńRównież używałam olejku ze słodkich migdałów, ale do nawilżania dłoni (na noc, bo zostawiał niestety tłustą warstwę) i muszę powiedzieć, że jest świetny. Czasami dodaję do kąpieli - wówczas nie używam żadnego kremu, bo skóra i tak jest mięciutka i nawilżona ;) Godny polecenia olejek (używam innej firmy, ale w sumie to samo).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię ten olejek :)
OdpowiedzUsuńjeszcze takiego oleju nie miałam, ale na pewno to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się, ale na razie zrobiłam sobie bana na zakupy kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, lubię ten olej i jestem fanką kosmetyków z fitomedu
OdpowiedzUsuńten wygląd bloga jest fajniejszy ;))
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńAktualnie testuję olej kokosowy, ale migdałowy będzie następny (choć nie wiem, czy akurat tej firmy).
OdpowiedzUsuńPS. Widzę wiosenne porządki na blogu:) Bardzo ładnie masz tutaj:)
Oczywiście ja mam ten olej od Ciebie i jak zapowiadałam narazie używam go pod oczy. Jak dla mnie bomba, nigdy nie miałam tak świetnie nawilżonej skóry pod oczami :) Też w sumie nie wiem ile ten olej ma przydatności...ale teraz jak tak o tym przeczytałam to muszę zacząć go stosować jeszcze na coś, bo tylko pod oczy to zużywam go w tempie ślimaczym :] :)
OdpowiedzUsuńPosiadam olej ze słodkich migdałow, stosuje go do mojej mieszanki, przy olejowaniu włosów. Sprawdza się doskonale. Czasami nakładam go na noc, na twarz, doskonale zmiękcza i nawilża skórę.
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na ten, ma wieksza pojemność i jest tańszy. Moj ma 100ml i kosztował ok, 20 zł :(
nie miałam nigdy takiego oleju, ale na pewni by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuń