Ulubieńcy 2013 roku - KOLORÓWKA
6.1.14
Ostatnio pokazywałam Wam ulubieńców pielęgnacyjnych 2013 roku, a dzisiaj będzie kolorówka. Tutaj też nie potrafiłam się ograniczyć do wyboru zaledwie kilku produktów, więc jest tego trochę, ale starałam się streścić w opisie. :)
TWARZ
Ulubionym podkładem w 2013 roku był Revlon CS w odcieniu 150 Buff, który towarzyszy mi od kilku lat. Ma niezawodne krycie i świetnie sprawdza się na tzw. większe wyjścia. Aby nie męczyć twarzy codziennie trochę ciężkim Revlonem skusiłam się na Maybelline Affinitone w odcieniu 03 Light Sand Beige i obecnie mam już w użyciu drugą tubkę. Świetnie sprawdził się także podkład mineralny z Annabelle Minerals, którego brak na zdjęciu, bo już go nie mam. Odkryciem 2013 jest dla mnie krem BB Missha. Świetnie kryje, stapia się z kolorytem cery i długo się utrzymuje.
Policzki najczęściej podkreślałam perełkami brązującymi Solait z Superdrug'a albo różem z MUA o złotym wykończeniu w odcieniu nr 6. Pokochałam także delikatny róż mineralny z Amilie w odcieniu Dusty Pink. Jeśli zależało mi na długotrwałym makijażu sięgałam po bazę z Clarins, używam jej też pod cienie i dobrze się sprawdza.
MAKIJAŻ OCZU + BRWI
W makijażu oczu najczęściej towarzyszyły mi paletki cieni Sleek: Au Naturel, Storm i kolorowa Snapshots (głównie w lecie) oraz paletka MUA Undressed. Najlepszym tuszem do rzęs 2013 był MaxFactor 2000 Calorie, a równie świetnie się sprawdził tusz z Benefitu Bad Gal. Cały rok towarzyszyły mi eyelinery w pisaku. Mogę śmiało polecić tani pisaczek z Ingrid. W jednym z ShinyBoxów trafił mi się cień w kremie Maybelline Color Tattoo w odcieniu 40 - Permanent Taupe, który nie sprawdził się u mnie w makijażu oczu. Ale podpatrzyłam u Was na blogach, że używacie go do podkreślania brwi, zaczęłam go używać w tym samym celu i był to strzał w dziesiątkę.
PĘDZLE
Nie mogłabym nie wspomnieć o moich ulubionych pędzlach z Hakuro: H70 do nakładania cieni, Hakuro H77 do rozcierania cieni, Hakuro H50s do podkładu, Hakuro H55 do pudru.
USTA
O moich ulubionych pomadkach minionego roku pisałam już w TAG'u - TOP 5 pomadek 2013 roku, do którego zresztą serdecznie Was zapraszam - KLIK
- Wibo Eliksir 01
- Pomadka w kredce MUA Power Pout w odcieniu Broken Hearted
- Celia nr 19
- MUA nr 15 Juicy
- L'oreal Colour Riche Balm nr 418
PAZNOKCIE
Moim hitem lakierowym 2013 jest piaskowy lakier Baltic Sand w niebieskim odcieniu 03. Po prostu kocham ten lakier, mogłabym go nosić na paznokciach na okrągło i wcale mi się nie nudzi. Ale polubiłam też inne lakiery widoczne na zdjęciu.
A jak tam Wasze hity 2013 z kolorówki?
90 komentarzy
Podkład z Revlonu gości u mnie na półce jako stała pozycja "na wszelki" wypadek. Wróciłam do niego dwa lata temu i nie żałuję, choć na co dzień nie potrzebuję takiego pomocnika to lubię wiedzieć, że jest. O dziwo dość szybko się zużywa.
OdpowiedzUsuń2000 Calorie także lubię, lecz o wiele bardziej pasuje mi wersja podkręcająca :)
Revlon jest niezawodny w wyjątkowych sytuacjach, ja też staram się mieć go zawsze w zapasie. :)
UsuńCiekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie podkład Affinitone, bardzo podoba mi się złoty lakier essence
OdpowiedzUsuńRevlon też jest moim ulubieńcem ! ;) Od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię color tattoo i baltic sand:) a podkładu nie znalazłam dobrego dotychczas, widzę ze dużo osób poleca revlon.
OdpowiedzUsuńteż lubię lakiery z GR,ale affinitone mnie pomarańczowił;)
OdpowiedzUsuńMarysia P.
kurczę, muszę się chyba w końcu rozejrzeć za Revlonem, bo tyle osób go chwali a ja go ciągle nie znam, choć powinnam ;)
OdpowiedzUsuńniektóre mi się pokrywają :-) uwielbiam pędzle hakuro, cienie sleek i ten pisaek z wibo
OdpowiedzUsuńkilkanaście minut temu też dodałam post z ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńRevlon pokrywa się z moją listą :P znalazl się tam też Affinitone, tylko, że inna wersja :) A serce skradły mi lakiery od Wibo :)
Z color tattoo mam czarny i jest boskim eyelinerem, polecam. Pędzelek H77 idealnie sprawdził się nie tylko do blendowania cieni, ale jest mistrzem w nakładaniu korektora z Annabelle. Warto wypróbować - i pędzelek i korektor.
OdpowiedzUsuńMoże się w takim razie skuszę też na czarny? Ostatnio widziałam je tanio w jednym ze sklepów internetowych. A pędzelek wypróbuję też na pewno do korektora :)
UsuńPędzle HAKURO są najlepsze potwierdzam:)
OdpowiedzUsuńJestem chyba jedną z nielicznych osób, które nie zachwycił tusz MF 2000 calorii :)
OdpowiedzUsuńO poważnie? Jeszcze w sumie nie spotkałam negatywnej opinii na blogach o tym tuszu:)
UsuńMi 2000 calorii zafundował piękne podrażnienie oczu i galopujące zapalenie spojówek :/
UsuńNie znam osoby, która by była nie zadowolona z P.Hakuro. Uwielbiam !!
OdpowiedzUsuńJa też polubiłam się bardzo z lakierem Gel Like nr 9. Królował u mnie przez całe lato :)
OdpowiedzUsuńWszędzie ten revlon.. jeszcze trochę i się skuszę :D
OdpowiedzUsuńfajnych masz ulubieńców;) pędzle Hakuro są świetne;)
OdpowiedzUsuńLubiłam kiedyś CS, ale tego starego dobrego, ktory był 3 lata temu, 2 kolejne jego zmiany spowodowały, że zaczał mnie zapychać;) Miałam też raz odcień Buff, ale był dla mnie za ciemny i też taki ziemisty, dziwnie ten kolor się u mnie prezentował;)
OdpowiedzUsuńJa również jestem fanką podkładu z revlona :) a paletke mua zamowilam kilka dni temu i czekam na przesylke :)
OdpowiedzUsuńO super, paletka jest świetna, jestem pewna że będziesz zadowolona :)
UsuńHakuro to rowniez moi ulubiency:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten piasek z Lovely :))
OdpowiedzUsuńSporo tych ulubieńców, ale się nie dziwię,bo rzeczywiście same dobre rzeczy wybrałaś :) Podkłądy Revlon to już klasyka i hit nad hity :) Dla mnie również odkryciem i ulubieńcem stały się pomadki Wibo Eliksir oraz lakiery piaskowe, w których się zakochałam na maxa :)
OdpowiedzUsuńOj tak Wibo Eliksir są tanie i dobre, a piaskowe lakiery mają swój specyficzny urok :)
UsuńMiałam kiedyś paletki Sleek ale oddałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czemu? Może kolorystyka nie podeszła? Ja w moich paletkach mam upatrzonych kilka cieni których używam, a niektóre są nietknięte jeszcze :)
UsuńTusz max factora tez uwielbiam, revlon używam <3 ale co do pędzli uważam że o wiele lepszy jest Maestro :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na brokatowe inspiracje
http://katarzynaszary.blogspot.com/
Czytałam że Maestro lub Zoeva są lepsze od Hakuro i pewnie tak rzeczywiście jest. Sama jednak nie miałam okazji ich używać :)
Usuńja również uwielbiam pędzle z Hakuro, mam je już kilka lat i są w idealnym stanie :))
OdpowiedzUsuńmam cień w kremie Maybelline Color Tattoo ale w kolorze fioletu :)
OdpowiedzUsuńFiolecik piękny i jeszcze turkus mi się podoba :)
Usuńzużyłam wiele butelek revlonu CS :) też jestem w odcieniu buff
OdpowiedzUsuńpodkłady z Revlona są świetne ! ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku chce wyprobowac Revlina Color Stay. Jeśli chodzi o pomadke Wibo eliksir mam i tez lubię :)
OdpowiedzUsuńPróbuj próbuj, oby u Ciebie się równie dobrze sprawdził:)
Usuńmiałam roż do policzków z Amilie, tzn. miałam próbkę i choć zbyt trwały nie był, to miałam taki ładny kolor, że mam ochotę kupić :) Miałam chyba Pech Gold, ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńOni to w ogóle mają piękne odcienie swoich róży:)
Usuńkilka Twoich ulubieńców jest też moimi - np. pędzle Hakuro bez których nie wyobrażam sobie robienia makijażu ;) a kilka produktów jest na mojej chciejliście ;)
OdpowiedzUsuńRevlon Colorstay to mój ulubiony podkład, jest najlepszy :-)!
OdpowiedzUsuńPiasek Lovely jest cudny. Podkład Affinitone i u mnie się super sprawdził. Hakuro H77 jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamawiam sobie za kilka dni w końcu Revlon, muszę go przetestować na swojej buzi :)
OdpowiedzUsuńZamawiasz przez internet? :) Mam nadzieję że trafisz z odcieniem :)
UsuńFaktycznie :) Widzę, że mamy dwóch wspólnych ulubieńców (Colorstay, Au Naturel) :)
OdpowiedzUsuńPodkład Colorstay i Affinitone bardzo lubię, choć ten pierwszy jest dla mnie odrobinę za ciężki :)
OdpowiedzUsuńU mnie hitem są piaski, cień Maybelline ale te do brwi :)
OdpowiedzUsuńW sumie ostatnio pisałam post z odkryciami poprzedniego roku ale tak bardziej ogólnie:)
U mnie cień w kremie 40 też tylko do brwi się sprawdza :)
UsuńWszyscy się tak zachwycają tym Revlonem...a u mnie się ten podkład nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńTa pomadka wibo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńznam wiekszosc;)
OdpowiedzUsuńNic z Twoich ulubiencow nie mialam ;) Zainteresowal mnie podklad Maybelline, oraz "zloty" lakier essence :)
OdpowiedzUsuńLakier z Essence to złoty brokacik, świetnie się sprawdza przy wielu jednokolorowych lakierach :)
UsuńAu naturel także moim ulubieńcem :D
OdpowiedzUsuńSporo tego ;)
OdpowiedzUsuńKilku tych ulubieńców zebrałas. Sama rozpoczynam swoja przygodę z paletami Sleek, i jestem ciekawa czy się zaprzyjaźnimy. Również mam w planach zakup podkładu z Revlona, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na jego temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Affinitone i H50s uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńaffinitone dla mnie fatalny;/
OdpowiedzUsuńpiękny i całkiem spory zestaw ulubieńców:) Ciekawe czy znajdę jakiś puder w kulkach wśród natury...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardzo lubię revlon :)
OdpowiedzUsuńJeszcze niestety nie używałam produktu z Ingrid, który by się sprawdził, ale pisaka jeszcze nie miałam:) Krem z Missha coraz bardziej mnie kusi:) Paletka Au Naturel to ulubieniec wielu kobiet - też czas się na niego skusić:)
OdpowiedzUsuńJa z Ingrid miałam jeszcze tylko bazę pod makijaż, która stosowana od wielkiego dzwonu całkiem dobrze się spisywała:)
UsuńPrzyjemniaczki :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie cienie Color Tatoo, mam 3 kolory, zaliczma te cienie do jednych z moich największych odkryć roku :)
przydatne podsumowanie, widzę i kilku swoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńJa się boję pokazać kolorówkę za dużą jej mam. LAKIERY CUDNIE SIĘ PREZENTUJĄ.
OdpowiedzUsuńChętnie przeglądnę Twoich ulubieńców z kolorówki :)
UsuńSporo tego, i kolory śliczne. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńpomadki są boskie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę i tutaj swoich ulubieńców ... Revlon ColorStay, tusz MaxFactor 2000 Calorie, pędzle Hakuro (żaden mnie jeszcze nie zawiódł) i żelowe Wibo ... :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się kolory cieni w paletce
OdpowiedzUsuńPędzle Hakuro i paletkę Sleeka też uwielbiam:) Maybelline Affinitone kiedyś miałam, ale niestety nawet najjaśniejszy odcień ostatecznie okazał się dla mnie za ciemny:(
OdpowiedzUsuńhm jakoś nie mogę się polubić z tuszem 2000 kalorii :(
OdpowiedzUsuńhehe Sleek i Revlon są w tym roku chyba u wszystkich :)
Najbardziej zaskoczyły mnie pomadki MUA - jakie one mają ładne kolory! :)
OdpowiedzUsuńAu Naturel u mnie też stała sie ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię pomadkę Wibo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pędzle Hakuro, za ich jakość i cenę. Muszę sobie jeszcze kilka dokupić!
OdpowiedzUsuńSame piękności! Krem BB Missha miałam i bardzo go lubiłam, ale na dłuższą metę powodował pogorszenie stanu mojej cery :(
OdpowiedzUsuńRevlon zdecydowanie nr 1 :)
OdpowiedzUsuńhttp://piekna-dla-siebie.blogspot.com/
uwielbiam paletki ze sleeka. mam ich kilka i jestem wszytskimi zachwycona :D
OdpowiedzUsuńCały czas pamiętam o tym podkładzie z Revlonu - jak tylko skończą mi się podkłady, które mam w swoich zbiorach, z chęcią sięgnę właśnie po niego!
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam ten niebieski piaseczek :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham takie posty :)) Grrrrrrr aż mnie do sklepu ciągnie :)
OdpowiedzUsuńLakiery ach te lakiery :D
Po zużyciach widać, że ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńparę lakierów i pędzelki które też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podkłady z REVLON - obecnie używam z MAX FACTOR,ale jak tylko mi się skończy,to na pewno kupię ten z REVLON'u :)
OdpowiedzUsuńLakiery do paznokci wcale się nie dziwie, że sa ulubieńcami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, najchętniej to bym Ci to wszystko zawinęła - a zwłaszcza pędzle! :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych:) Ale Revlon od dłuższego czasu za mną "chodzi":)
OdpowiedzUsuńPatrząc po notkach piszesz bardzo ciekawie, więc zostaję na dłużej:)
Dodałam do obserwowanych:)
Revlon i paletkę też mam i lubię :) Sporo tego się nazbierało na cały rok :)
OdpowiedzUsuńPodkład Affinitone mam w butelce i też sobie chwalę, mój ideał :)
OdpowiedzUsuń