HexxBOX - Poznaj i testuj z 1001 pasji! - Floslek - Krem nawilżający do skóry wrażliwej

25.1.14

W październiku ubiegłego roku dostałam się do VII edycji HexxBOX. Było to dla mnie bardzo duże zaskoczenie, poczułam się wręcz wyróżniona. Hexx prowadzi bloga 1001 pasji i ma wspaniałe podejście do swoich czytelników, o czym zapewne większość z Was się sama przekonuje komentując i wchodząc w dyskusje pod jej notkami.

Do przetestowania otrzymałam zestaw kosmetyków Floslek do skóry wrażliwej: płyn micelarny, balsam do ciała i krem nawilżający do twarzy, o którym to właśnie będzie dzisiejsza notka. Kosmetyki pochodzą z linii hypoalergicznej. Ja nie mam cery alergicznej, więc nie mam też możliwości oceny kremu pod tym względem, ale postaram się dobrze opisać jego pozostałe właściwości. Obawiałam się trochę, czy przy mojej mieszanej cerze ten krem się sprawdzi, ale już kilka zastosowań rozwiało moje wątpliwości. Kremu używałam przez ostatnie około 2 miesiące zarówno na dzień (jednak nie codziennie), jak i na noc. Opis producenta znajdziecie tutaj

Myślę, że duży wpływ na moją opinię miał czas, w którym testowałam krem, czyli ostatnie zimowe miesiące. Przesuszone powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach nie wpływa zbyt dobrze na cerę, więc potrzebne jest jej nawilżenie, a ten krem to właśnie zapewnia. Latem, jako krem na dzień raczej nie byłby dla mnie odpowiedni, bo wtedy szukam kremów matujących. Za to nocą pewnie dobrze koiłby skórę po słonecznym dniu.
Opakowanie kremu - tubka - jest higieniczne w użyciu. Ostatnio głośno o tym, że w kremach w słoiczkach mogą rozwijać się bakterie przeniesione przez nasze palce, więc tutaj nie ma takiego problemu. Krem ma lekką, trochę wodnistą konsystencję, co na początku niezbyt mi odpowiadało. Troszkę się marze po twarzy i trzeba jednak odczekać chwilkę, aż się wchłonie. Pozostawia na twarzy bardzo lekki film ochronny, ale gdy chcemy zrobić makijaż, nie jest to wcale uciążliwe, bo dzięki temu nakładany na niego podkład ładnie stapia się z cerą. Mam na myśli tradycyjny fluid, nie kosmetyki mineralne, bo takich ostatnio nie używałam. 
Moja cera jest mieszana, ostatnio nie mam dużych problemów z przetłuszczaniem w strefie T. Lekka konsystencja kremu pozwoliła mi na stosowanie go na całą twarz. Krem dobrze się sprawdził stosowany pod podkład, ale w dni kiedy się nie malowałam jego użycie było troszkę kłopotliwe, bo ta lekka warstewka powodowała błyszczenie się twarzy. Jest to krem nawilżający, więc nie możemy liczyć na zmatowanie cery. Dlatego na dzień jest super, ale tylko pod podkład + puder dla zmatowienia. 

Nie napisałam jeszcze o najważniejszym, czyli działaniu. W moim przypadku nawilżenie jest zupełnie wystarczające. Stosowany na noc sprawił, że rankiem cera była w dobrej kondycji, po dłuższym stosowaniu wygładzona. Ma też działanie kojące na podrażnioną np. peelingiem skórę. Jeszcze jedna ważna sprawa - krem nie spowodował u mnie powstawania niedoskonałości, nie zapycha porów. Jeśli chodzi o wydajność to starczył mi na około 2 miesiące częstego używania.

W składzie znajdziemy m.in. 
Ekstrakt z aloesu 5% - wspomaga skórę po zabiegach kosmetycznych, działa nawilżająco i oczyszczająco, jest stosowany przy trądziku, poparzeniach, grzybicach oraz przy łysieniu. 
OSMOPUR® 2% - to związek 3 aktywnych składników pochodzenia roślinnego (bluszczu, ekstraktu ze słonecznika, kwasu fitynowego) i poliakrylanu sodu, działa profilaktycznie i ochronnie przeciwko zanieczyszczeniom środowiska takim jak dym papierosowy, smog, intensywnie nawilża skórę, zmniejsza obrzęki i rumień, łagodzi podrażnienia, wzmacnia funkcje obronne skóry.
Witamina E 1% - wygładza zmarszczki, chroni przed działaniem promieni UV.
Krem nie zawiera barwników i kompozycji zapachowych, nie zawiera parabenów.
 Pojemność: 50ml
Cena: ok. 17zł
Dostępność: apteki, sklep internetowy Floslek
Podsumowując, krem bardzo dobrze nawilża, nie jest tłusty, jak sam producent pisze nadaje się do każdego typu cery wymagającej nawilżenia. Nie każda z Was może być zadowolona z tej powłoczki ochronnej, ale myślę, że właścicielki cery suchej, wrażliwej powinny się z nim polubić. Hexx - dziękuję Ci za możliwość przetestowania tego kremu. Myślę, że kiedyś jeszcze do niego wrócę. Jest to już kolejny kosmetyk marki Floslek, na którym się nie zawiodłam. :) Teraz do twarzy zaczęłam używać fluidu nawilżającego z Mythos, na który zdecydowałam się m.in. po pozytywnej wstępnej opinii Hexx

Znacie ten krem? Lubicie kosmetyki Floslek?

Zobacz także...

38 komentarzy

  1. Recenzja zachęca do kupna tego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z Flosleku mam teraz krem i żel pod oczy, wcześniej nie używałam nic z tej marki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. już kiedys pisałam iż bardzo uwielbiam ta firme kremiku nie miałam ale myslę ,ż ejest świetny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli widzę, że nie tylko ja jestem zwolenniczką kosmetyków Floslek, masz może jakieś swoje hity? :)

      Usuń
  4. To na pewno świetny krem, choć przy mojej skórze za słaby. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bd go mieć na uwadze, żel pod oczy z tej firmy jest moim ulubieńcem pewnie dlatego na coś sie skusze :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak bardzo dobrze nawilża to dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie mialam nic tej marki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. do mojej mieszanej cery chyba się nie nada

    OdpowiedzUsuń
  9. Moją mieszaną cerę mógłby lekko obciążać, ale i tak wydaje się być fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam mieszaną i właśnie byłam zaskoczona tym, że krem jej nie obciążył - to chyba przez tę trochę rzadką konsystencję, ale fakt faktem powłoczka na twarzy zostaje, więc jeśli ktoś ma większe problemy z przetłuszczaniem w strefie T, to możliwe, że mógłby być za ciężki.

      Usuń
  10. Z tej firmy miałam tylko krem pod oczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy pod oczy też znam. Miałam te żelowe z wąskich tubkach (efekt chłodzenia świetnie relaksuje po całym dniu), ale też nawilżający z serii Happy Per Aqua 25+, który dawał dużo większe nawilżenie.

      Usuń
  11. Nie mialam nic z tej firmy, ale zachecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi zachęcająco. Firma się rozwinęła i teraz widać, że robi coraz lepsze kremy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak to prawda, w ostatnim roku firma poszerzyła ofertę kosmetyków. Pojawiła się m.in. seria z arniką, ale do cery naczynkowej - moja mam używała tych kremów i była z nich bardzo zadowolona, a teraz ma kremy też z nowej z 2013 roku serii Mineral Therapy. Floslek pozytywnie zaskakuje i oby tak dalej. :)

      Usuń
  13. Bardzo lubię kosmetyki Z FLOSLEK i w miarę możliwości,to właśnie po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam u Ciebie na blogu właśnie, że od czasu do czasu dodajesz recenzje kosmetyków Floslek, m.in. po Twoich postach mam ochotę na jakieś produkty z serii Anti Ance. :)

      Usuń
  14. ciekawy ten kremik ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. W zimie taka powłoczka na skórze jest jak znalazł :)
    Kremik wygląda interesująco i cena jest również atrakcyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mialam nigdy FlosLeku, ale w tym momencie mam wszystkiego chyba wystarczajaco duzo. Swietnie, ze Hexx daje taka mozliwosc :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może jak Twoje kosmetyczny zapasy się troszkę uszczuplą znajdziesz coś ciekawego dla siebie z tej firmy. A testowanie w ramach kolejnych już edycji HexxBOX uważam za naprawdę świetne przedsięwzięcie ze strony prowadzącej. Proste reguły i wszystko odbywa się w przyjaznej atmosferze. :)

      Usuń
  17. nie wiem czy coś miałam z tej firmy :) chyba jeszcze nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś będziesz miała okazję coś wypróbować. Mają m.in. bardzo fajne żelowe kremy pod oczy - dające uczucie chłodzenia, tylko z właściwościami nawilżającymi trochę słabiej wypadają. Miałam z tej firmy także kosmetyki na lato - balsam po opalaniu SOS i balsam lekko brązujący, który fajne podkreślał opaleniznę. Moja mama przy naczynkowej cerze jest bardzo zadowolona z oferowanej przez Floslek całej serii z arniką. Ja mam ochotę na masła do ciała, podobno są świetne, ale najpierw muszę zużyć te innych firm, które mam w domu. :)

      Usuń
  18. oo fajny,skusilabym się.mam podobne problemy z cerą co ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja firmę Floslek bardzo lubię, myślę, że większość osób może u nich znaleźć coś odpowiedniego dla pielęgnacji własnej skóry. Jeśli będziesz potrzebowała takiego kremu nawilżającego to polecam wypróbować, mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona.

      Usuń
  19. Kurczę, ja jeszcze nigdy nie miałam żadnego produktu tej marki, a czytałam wiele pozytywnych opinii. Może czas się na coś skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam nigdy tego kremu, ale jak wykończę mój z YR to może zdecyduję się na ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli chodzi o Floslek, ostatnio miałam raczej niemiłe doświadczenia, ale ten krem wstępnie mi się podoba :) Wydaje się być dobrym nawilżaczem, skład całkiem przyzwoity i cena niewysoka.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawy ten krem. Może go kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  23. O kurcze, fajnie ten krem brzmi w twojej recenzji, tylko te nieszczęsne triglicerydy w składzie... Gdyby ich nie wpakowali, na pewno wypróbowałabym ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo chętnie wypróbuję :) Jestem teraz w trakcie używania kremu Iwostin, jak mi się skończy, na pewno pomyślę o zakupie tego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Asortyment Floslek zaczynam poznawać. Tego kremu jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Z Flosleku używałam tylko żeli pod oczy i miło je wspominam:) Może kiedyś się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja lubie kremiki z Sylveco ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo lubię kosmetyki floslek. Też sporo testowałam, najbardziej lubię świetliki na oczy. trzymam je latem w lodówce.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jeszcze nic z Flosleku nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń

ODWIEDZAM

Shein

SheIn -Your Online Fashion T-shirts

Archiwum bloga